Rozliczenia za 2004 r. Z doradcą bezpieczniej
REKLAMA
Nowelizacja daje prawo wypełniania zeznań podatkowych i wszelkich deklaracji podatkowych oraz udzielania pomocy w tym zakresie osobom usługowo prowadzącym księgi rachunkowe. Przypomnijmy, że dotychczas tacy księgowi mieli prawo do prowadzenia w imieniu i na rzecz podatników ksiąg podatkowych oraz wypełniania deklaracji na podstawie danych wynikających z tych ksiąg. Wiązało się to więc z działalnością gospodarczą prowadzoną przez te osoby. Obecnie uprawnienia „usługowców” rozszerzone zostały na wszystkich podatników, także na osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej.
Mówi się, że nowelizacja tylko zalegalizowała i tak istniejący już proceder. Jednak z punktu widzenia bezpieczeństwa podatnika nie powinno mu być obojętne to, czy pomocy w wypełnieniu zeznania udzielił mu doradca podatkowy, czy księgowy z certyfikatem.
Doradca podatkowy ma obowiązek ubezpieczenia się od odpowiedzialności cywilnej. W przypadku gdy popełni błąd, podatnik może ubiegać się o odszkodowanie od ubezpieczyciela. Natomiast w przypadku osób z certyfikatem, sprawa jest na razie „w zawieszeniu”. Nowelizacja, co prawda, wprowadziła obowiązek ubezpieczenia dla „usługowców”, jednak jest tu pewien problem. Przepis wprowadzający ten obowiązek wchodzi w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia. Ponieważ ustawa została ogłoszona w styczniu, jak łatwo zauważyć, zacznie on obowiązywać dopiero pod koniec okresu rozliczeniowego za 2004 r. Oznacza to zatem, że do tego czasu odpowiedzialność za błędy podatnik bierze na siebie.
To podatnik jest osobą, która podpisuje się na zeznaniu i to on dostanie od fiskusa karę, jeśli księgowy się pomyli. Oczywiście może on domagać się swoich praw na drodze cywilnej, jednak powszechnie wiadomo, jak kręta i wyboista jest ta droga.
REKLAMA
REKLAMA