REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rady pracowników utrudniają dialog w firmie

Izabela Rakowska-Boroń
Izabela Rakowska-Boroń
izabela.rakowska-boron@infor.pl
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W zaledwie co siódmej firmie powstały rady pracowników. Członkowie rad nie przekazują reszcie załogi informacji o przedsiębiorstwie. Resort pracy pracuje nad doprecyzowaniem przepisów o radach.

NOWOŚĆ

REKLAMA

REKLAMA

Rady pracowników, które miały usprawnić dialog pracodawców z pracownikami, nie spełniają swej roli. Działają zaledwie w 2,3 tys. firm z 17 tys., gdzie mogły powstać. Eksperci, pracodawcy i pracownicy wskazują, że przepisy regulujące działanie rad pełne są sprzeczności. Dodają, że paradoksalnie ich powołanie może utrudniać, a nie ułatwiać przepływ informacji w firmie.

Znikoma rola rady

Plany rozwoju firmy, ekspansja krajowa i zagraniczna, plany dotyczące przyjmowania nowych i zwalniania pracowników - to tylko niektóre z informacji, jakich mogą domagać się członkowie rady od pracodawcy. Mogą też konsultować z nim te zagadnienia.

REKLAMA

Taki tryb wymiany informacji miał być szczególnie istotny w firmach, w których nie działają związki zawodowe. Tak się przynajmniej wydawało dwa lata temu, kiedy wchodziła w życie ustawa z 7 kwietnia 2006 r. o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji (Dz.U. nr 79, poz. 550).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Okazało się jednak, że pracownicy, którzy nie mają związkowych przedstawicieli, nie chcą też powołania rady. Zgodnie z szacunkami Instytutu Spraw Obywatelskich w Łodzi, takie gremium powstało zaledwie w około 4 proc. przedsiębiorstw, w których nie działają związki.

- Przyczyną tego jest m.in. to, że w firmach, w których nie ma związków, aż 10 proc. załogi musi wyrazić pisemne poparcie dla inicjatywy powołania rady - mówi senator Zbigniew Romaszewski.

Wskazuje, że osoby takie nie są jednak chronione i mogą czuć się zagrożone popierając powołanie rady.

Witold Polkowski, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, twierdzi, że rady nie są tak naprawdę potrzebne w firmie, o czym świadczy ich mała liczba. Dodaje, że ponaddwukrotnie więcej (ponad 4 tys.) zarejestrowanych jest porozumień pracodawców z przedstawicielami załogi, na mocy których nie trzeba tworzyć rady, ale trzeba zapewnić w firmie sprawny system informacyjno-konsultacyjny. To, w jego przekonaniu dowodzi, że pracodawcy i pracownicy nie stronią od dialogu. Nie zamierzają jednak powoływać w tym celu specjalnego, dodatkowego gremium.

Tak jest np. w firmie doradczej KPMG, w której pracownicy nie utworzyli rady. W opinii Andrzeja Gojnego, partnera i dyrektora ds. personalnych tej firmy, kierownicy poszczególnych struktur i działów spotykają się z pracownikami i omawiają z nimi sprawy firmy. Pracownicy mają też możliwość w elektronicznym tzw. sugestion box zgłaszać opinie dotyczące firmy.

Unia nie nakazała

Większość pracodawców jest przekonana, że to UE narzuciła im obowiązek stworzenia rad. A powołanie tego gremium zależy od woli zatrudnionych u nich pracowników lub działających związków. Ponadto powołanie rad wynika nie z unijnej dyrektywy, implementowanej do polskiej ustawy, a z nadgorliwości polskiego ustawodawcy.

- W dyrektywie jest mowa jedynie o tym, aby zapewnić w firmach przepływ informacji poprzez wprowadzenie odpowiednich systemów informacyjno-konsultacyjnych - podkreśla adwokat Bartłomiej Raczkowski z Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy.

To polski ustawodawca przygotowując ustawę narzucił wprowadzenie rad zamiast np. umocnić i usankcjonować funkcjonujące już w firmach mechanizmy, które zapewniały dialog z załogą.

- Taką rolę spełniają np. wysyłane przez e-maile informacje o planach firmy, które można później konsultować na np. comiesięcznych zebraniach - podkreśla Ewa Łachowska-Brol, radca prawny w kancelarii Wierzbowski Eversheads.

W opinii Jerzego Wratnego, prof. z Uniwersytetu Rzeszowskiego, wiele firm jest przekonanych, że muszą powołać rady. Skupiają się na wprowadzeniu dodatkowej administracji i biurokracji, zamiast na współpracy z podwładnymi.

- Nasz pracodawca zaniepokoił się brakiem wniosku od pracowników o chęci powołania rady. Otrzymaliśmy e-maile, że Unia zobowiązuje nas, żeby takie gremium powołać i że mamy zgłosić kandydatów. Mimo że nie widzieliśmy takiej potrzeby, musieliśmy to zrobić - mówi Jolanta Górska, pracownik z firmy mleczarskiej z województwa podlaskiego.

Brak przepływu informacji

W jej przekonaniu rada nie przyczyniła się do lepszego przepływu informacji o firmie. Członkowie tego gremium zostali zobowiązani przez pracodawcę do nieujawniania niektórych informacji reszcie załogi. Rzadko występują też o udostępnienie aktualnych danych o firmie. Pracodawca z kolei przestał informować wszystkich, co się dzieje w przedsiębiorstwach. Jak podkreśla Marcin Wojewódka, radca prawny z kancelarii Wojewódka & Pabisiak, ustawa była opracowywana w ogromnym pośpiechu, aby uniknąć finansowej kary za opóźnienia w implementacji unijnej dyrektywy. Stąd tak wiele w niej niedopracowanych regulacji.

- Jedną z jej wad jest brak regulacji zobowiązującej członków rady do przekazywania informacji od pracodawcy reszcie załogi - wskazuje dr Krzysztof Walczak z Uniwersytetu Warszawskiego.

Andrzej Malinowski, prezydent KPP, podkreśla, że ustawa daje związkom zbyt duży wpływ na wybór rady. Tylko one - i to wyłącznie reprezentatywne - mogą decydować, czy w firmie, w której funkcjonują, ma powstać rada. Jeśli zostanie utworzona przez pracowników, bo w zakładzie pracy nie ma organizacji związkowej, jej kadencja wygaśnie z chwilą, gdy taki związek zostanie utworzony.

Ministerstwo będzie reagować

- W resorcie trwają już prace nad zmianą ustawy - wskazuje Radosław Mleczko, wiceminiester pracy i polityki społecznej.

Tłumaczy, że mają one wyeliminować wątpliwości interpretacyjne obowiązujących przepisów.

2,3 tys. rad funkcjonuje w polskich firmach

4,1 tys. porozumień pracodawców z pracownikami zwalnia ich z tworzenia rad

Funkcjonowanie rad pracowniczych w Polsce

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

IZABELA RAKOWSKA-BOROŃ

izabela.rakowska@infor.pl

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA