Grzywna dla pracodawcy
REKLAMA
ODPOWIEDŹ
REKLAMA
Tak. Takie działanie uznawane jest za wykroczenie. Jeżeli pracodawca zawiera umowę cywilnoprawną, która zgodnie z przepisami k.p. powinna być zawarta jako umowa o pracę, podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł.
Wyjaśnienie
REKLAMA
Jeśli z charakteru stosunku łączącego przedsiębiorcę ze zleceniodawcą wynika w sposób jednoznaczny, iż samozatrudniony wykonuje pracę w siedzibie potencjalnego pracodawcy i pod jego nadzorem, musi on wziąć na siebie ryzyko gospodarcze, by dowieść, iż jest to umowa między przedsiębiorcami, a nie pracodawcą i pracownikiem. W związku z tym w sytuacji, w której zlecenie musi być przez samozatrudnionego realizowane w siedzibie zleceniodawcy, ten drugi nie powinien mieć przynajmniej formalnego prawa do bieżącego nadzorowania wykonywanej pracy ani też decydowania o czasie jej wykonywania - np. absolutnie dyskwalifikującą okolicznością będzie obowiązek podpisywania przez zleceniobiorcę listy obecności. Aby umowa zawarta z samozatrudnionym nie mogła być traktowana jak umowa o pracę, powinna pozwalać na zastępowanie samozatrudnionego przez inny podmiot, nawet bez zgody przedsiębiorcy. Cechą charakterystyczną dla stosunku pracy jest wykonywanie jej w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Żeby PIP nie mógł podważyć umowy z samozatrudnionym z powodu wyznaczenia mu miejsca świadczenia pracy, można spisać umowę najmu lokalu czy części pomieszczenia od zlecającego. Dzięki temu usługi świadczone będą pod własnym adresem, a nie u pracodawcy. Kolejnym elementem charakterystycznym dla stosunku pracy jest podporządkowanie, tzn. praca jest wykonywana pod kierownictwem pracodawcy. Natomiast umowa z samozatrudnionym powinna być tak skonstruowana, aby miał on jak największą swobodę realizacji zleconej pracy.
Przepisy, które zaczęły obowiązywać od 1 lipca, stwarzają możliwość wielokrotnego nakładania grzywien w przypadku niewykonania przez pracodawcę obowiązku z zakresu prawa pracy. Pracodawcy będą karani sprawniej i surowiej. Wysokość maksymalnej grzywny podniesiono do 30 000 zł, a niewykonanie wyroku nakazującego wypłatę wynagrodzenia lub innego świadczenia ze stosunku pracy będzie zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech. Ponadto każdorazowo nałożona grzywna nie może przekraczać kwoty 10 000 zł, a w stosunku do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej kwoty 50 000 zł. Grzywny nakładane wielokrotnie nie mogą łącznie przekroczyć kwoty 50 000 zł, a w stosunku do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej kwoty 200 000 zł. Jeżeli egzekucja dotyczy spełnienia przez zobowiązanego obowiązku wynikającego z przepisów prawa budowlanego, grzywna jest jednorazowa. Kolejna zmiana dotyczy możliwości zwrotu grzywny w sytuacji, gdy zobowiązany wykonał obowiązek po zapłaceniu lub ściągnięciu grzywny. Od 1 lipca 2007 r. grzywna będzie mogła być zwrócona w wysokości 75% lub w całości. Poprzednio organ egzekucyjny mógł zwrócić grzywnę w części (np. 10%, 25% czy 55%) lub w całości. Z powyższej zmiany wynika, iż organ egzekucyjny podejmując decyzję o zwrocie grzywny (uiszczonej, ściągniętej) nie będzie miał swobody w określeniu wysokości zwrotu - będzie to 75 proc. albo całość grzywny.
Podstawa prawna:
l art. 281 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn.zm.)
l art. 94 ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz.U. z 2007 r. nr 89, poz.589)
Agnieszka Jezierska
REKLAMA
REKLAMA