Nastolatkowie lekceważą zagrożenia w sieci
REKLAMA
REKLAMA
Rok po tym, jak Komisja wynegocjowała umowę o bezpieczniejszym Internecie z 18 wiodącymi serwisami internetowymi, ukazał się raport dotyczący postępów w tej dziedzinie. Jego wyniki nie napawają optymizmem.
REKLAMA
Na mocy dobrowolnej umowy serwisy zobowiązały się wprowadzić zabezpieczenia mające na celu ochronę dzieci korzystających z 25 serwisów społecznościowych, w tym Facebooka, MySpace i YouTube. W czerwcu dołączyły do nich kolejne dwie firmy.
REKLAMA
Po roku sytuacja wygląda następująco: większość serwisów oferuje opcje blokowania użytkowników, usuwania niechcianych treści oraz decydowania o tym, kto ma dostęp do zamieszczonych przez nas informacji. Większość zapewnia też skierowane do dzieci wskazówki dotyczące bezpieczeństwa, choć w niektórych przypadkach są one trudne do znalezienia lub napisane w skomplikowany sposób.
Z raportu Komisji opublikowanego z okazji Dnia Bezpiecznego Internetu English wynika również, że ponad połowa firm nie wypełniła zobowiązania, zgodnie z którym ustawieniem domyślnym na profilach i listach kontaktów osób poniżej 18. roku życia ma być opcja „prywatne/poufne”.
Poza tym wiele portali wciąż pozwala na wyszukiwanie profili osób niepełnoletnich w swoich wyszukiwarkach. I choć na wielu portalach znalazł się już link umożliwiający zgłoszenie molestowania, niewiele firm automatycznie reaguje na skargi.
„W zeszłym roku Komisja Europejska zwróciła się do tych firm o podjęcie działań i z zadowoleniem stwierdzam, że wiele z nich odpowiedziało na ten apel”, powiedziała komisarz UE ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding. „Oczekuję jednak, że wszystkie serwisy zrobią dużo więcej.”
Osobne badanie zrealizowane przez Europejską Agencję ds. Bezpieczeństwa Informacji English zaleca, jak zminimalizować ryzyko, jakie wiąże się z zamieszczeniem informacji w sieci.
Serwisy społecznościowe cieszą się niesłabnąca popularnością, zwłaszcza wśród młodzieży. To cyfrowe magazyny przechowujące ogromne ilości informacji o charakterze prywatnym, które dają nam złudzenie, że jesteśmy wśród swoich, podczas gdy tak naprawdę miliony ludzi mogą czytać informacje na nasz temat.
Sprawia to, że użytkownicy portali mogą nie tylko stać się łatwym celem dla internetowych reklam, lecz również być narażeni na zaczepki ze strony przestępców seksualnych.
UE walczy o bezpieczny Internet, ponieważ prawo do ochrony prywatności i danych osobowych jest zapisane w prawie europejskim.
KE/IN
Zobacz także: Komputer i Internet Wieszjak.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA