Czy będziemy płacić nowy podatek pielęgnacyjny
REKLAMA
REKLAMA
„To nie jest nowa propozycja. O wprowadzeniu dodatkowej składki pielęgnacyjnej mówi się już od kilku lat. Wzrost liczby osób starszych w społeczeństwie wymuszać będzie zmiany w polityce społecznej, ubezpieczeniach oraz funkcjonowaniu służby zdrowia.
Podatek, który proponują senatorowie zasiliłby budżet kwotą 5-6 mld zł rocznie i byłby tak naprawdę ukrytą podwyżką składki zdrowotnej” – komentuje Małgorzata Rusewicz, dyrektorka Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy PKPP Lewiatan.
REKLAMA
REKLAMA
Nie znamy jeszcze pełnej treści projektu ustawy. Nie wiadomo, kto miałby ponosić dodatkowe koszty składki - pracownik czy pracodawca. Nałożenie na firmy, czy obywateli nowych obciążeń fiskalnych w sytuacji, kiedy wszyscy nadal odczuwają skutki kryzysu, wymaga szczególnej rozwagi i wyliczenia kosztów takiej operacji.
Warto też pochylić się nad zmianami zasad wypłaty zasiłku pielęgnacyjnego. Dzisiaj otrzymuje go każdy, kto przekroczył 75 rok życia. Wydaje się, że powinien on być bardziej powiązany ze stanem zdrowia, a nie z wiekiem.
„Starzenie się społeczeństwa wymaga wdrożenia całego pakietu przedsięwzięć w obszarze opieki zdrowotnej. Potrzebne są rozwiązania z dziedziny profilaktyki zdrowotnej, które utrzymają i wydłużą okres zdolności do pracy. Według danych GUS z 2004 roku, w grupie osób w wieku 50 – 69 lat na długotrwałe problemy ze zdrowiem cierpi 60,3 proc. mężczyzn i 67,6 proc. kobiet.
Szczególnie częste są schorzenia układu ruchu. Przynajmniej na jedną chorobę przewlekłą cierpi 70,5 proc. mężczyzn i 81,1 proc. kobiet. Tak więc kwestia stosowania odpowiedniej profilaktyki zdrowotnej ma podstawowe znaczenie dla utrzymania zatrudnienia osób z grupy 50+.
Zaś wczesna wykrywalność chorób i odpowiednia rehabilitacja poprawi ogólny stan zdrowia pracowników, a zarazem ich aktywność na rynku pracy” – dodaje Małgorzata Rusewicz.
Polecamy: serwis PIT
Polecamy: serwis VAT
Źródło: Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
REKLAMA
REKLAMA