Niska inflacja umożliwia redukcje stóp
REKLAMA
Ponieważ inflacja przez najbliższe lata będzie oscylowała wokół celu RPP, a po wyborach nie zanosi się na destabilizację w finansach publicznych, istnieje więc miejsce na obniżki stóp - powiedział członek RPP Stanisław Nieckarz.
"Co najmniej przez najbliższe dwa lata inflacja będzie oscylowała wokół celu 2,5 proc. Miesięczne odchylenia nie są istotne. Obowiązuje nastawienie łagodne, czyli możliwość obniżek stóp istnieje" - powiedział dziennikarzom Nieckarz.
Członek RPP powiedział, że jego zdaniem przedwczesne byłoby zniesienie palety nastawień wykorzystywanych przez RPP.
"Była niewielka dyskusja na temat zniesienia nastawienia w polityce pieniężnej. Osobiście uważam, że przedwczesne byłoby odejścia od nastawienia, rozsądne byłoby utrzymanie obecnej palety nastawień. Chcemy poprawiać komunikację z rynkiem i dawać jasne sygnały' - powiedział członek RPP.
Nieckarz powiedział, że nie obawia się, że po wyborach nastąpi rozluźnienie w polityce fiskalnej.
"Dla RPP istotne jest kilka spraw. Po pierwsze czy nowy rząd nie będzie osłabiał tempa ograniczania deficytu budżetowego i długu publicznego. Nie zanosi się jednak na to by taka sytuacja mogłaby mieć miejsce po wyborach. Jest mało prawdopodobne by powstała możliwość pogłębiania deficytu i narastania długu i destabilizacji w finansach publicznych" - dodał.
Członek RPP powiedział, że jego zdaniem przedwczesne byłoby zniesienie palety nastawień wykorzystywanych przez RPP.
"Była niewielka dyskusja na temat zniesienia nastawienia w polityce pieniężnej. Osobiście uważam, że przedwczesne byłoby odejścia od nastawienia, rozsądne byłoby utrzymanie obecnej palety nastawień. Chcemy poprawiać komunikację z rynkiem i dawać jasne sygnały' - powiedział członek RPP.
Nieckarz powiedział, że nie obawia się, że po wyborach nastąpi rozluźnienie w polityce fiskalnej.
"Dla RPP istotne jest kilka spraw. Po pierwsze czy nowy rząd nie będzie osłabiał tempa ograniczania deficytu budżetowego i długu publicznego. Nie zanosi się jednak na to by taka sytuacja mogłaby mieć miejsce po wyborach. Jest mało prawdopodobne by powstała możliwość pogłębiania deficytu i narastania długu i destabilizacji w finansach publicznych" - dodał.
Autopromocja
REKLAMA
Źródło:
PAP
REKLAMA
