Sześć miesięcy na odpowiedź

Aby jednak uzyskać od ministra wyjaśnienie, konieczne będzie złożenie wniosku, w którym trzeba w sposób wyczerpujący przedstawić stan faktyczny oraz własne stanowisko w sprawie. Trzeba również pamiętać o opłacie skarbowej. Po złożeniu zapytania pozostaje czekać na odpowiedź, z tym że minister będzie miał na nią sześć miesięcy. Jeśli nie zmieści się w tym terminie, będzie związany stanowiskiem podatnika, płatnika lub inkasenta zawartym we wniosku. I tu może pojawić się pewien problem, czy sześć miesięcy to nie za długo na odpowiedź? Przecież podatnik może z pracy za granicą wrócić w grudniu.

Zaraz po powrocie do kraju złoży wniosek do ministra o wydanie interpretacji w zakresie stosowania umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Ten z kolei – zgodnie z przepisami – ma czas na odpowiedź do czerwca, a tymczasem podatnik musi rozliczyć się z fiskusem najpóźniej ostatniego dnia kwietnia. Po co mu interpretacja ministra w czerwcu, jeśli nie wie, czy dobrze rozliczył się z urzędem w kwietniu?

Eksperci uspokajają – służby podatkowe nie powinny mieć kłopotu z szybką interpretacją przepisów umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Uspakaja również wiceminister finansów Stanisław Stec. – Minister na pewno nie będzie czekał sześć miesięcy, gdy sprawa nie będzie skomplikowana. Jeśli jednak zajmie mu to sześć miesięcy, a stanowisko będzie inne niż przedstawione przez podatnika, podatnik będzie mógł złożyć korektę.

Minister właściwy do spraw finansów publicznych wydaje pisemne interpretacje w indywidualnych sprawach, w których nie toczy się i nie toczyło postępowanie podatkowe lub kontrola podatkowa albo postępowanie przed sądem administracyjnym, wyłącznie w zakresie postanowień umów o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz innych ratyfikowanych umów międzynarodowych dotyczących problematyki podatkowej.

Ewa Matyszewska