Z 280 tys. Polaków pracujących sezonowo w 2004 r. u niemieckich rolników tylko garstka miała opłacone składki na ZUS.
Niemcy, mimo że mają obowiązek odprowadzania składki na ubezpieczenie społeczne od wynagrodzeń wypłacanych pracownikom sezonowym, nie robili tego, bo zwiększyło by to koszty pracy.
Niemieccy rolnicy nierealizowali obowiązku składkowego tłumacząc się nieznajomością przepisów. Obecnie toczą się rozmowy na temat opracowania zasad wyrównania zaległych składek na ubezpieczenia społeczne.
Problem dotyczy rolników korzystających z taniej siły roboczej z krajów środkowoeuropejskich za których, mimo obowiązku, nie zostały zapłacone składki. Rolnicy zrzeszeni w Niemieckim Związku Rolników domagają się zastosowania wobec polskich pracowników obowiązującego w Niemczech przepisu, pozwalającego na zwolnienie ze składek na ubezpieczenie społeczne osób zatrudnionych do 50 dni w roku.
Przepisy takie, zwalniające pracodawców z obowiązku opłacania składek, obowiązują do 2011 r. W ubiegłym tygodniu rozmowy na ten temat w Warszawie prowadził przedstawiciel niemieckiego ministerstwa zdrowia i opieki społecznej. Na razie strony nie osiągnęły kompromisu w tej sprawie.
