Osoba rekrutowana nie jest oceniana tylko na podstawie cv, listu motywacyjnego, doświadczenia z pracy czy rozmowy rekrutacyjnej. W trakcie rekrutacji zwraca się również uwagę na inne aspekty. Niestety czasem te błahe powody stają się jedną z przyczyn wybrania innego kandydata.
Są proste do uniknięcia, gdy się o nich pamięta.
REKLAMA
Często spotykane są:
Nie pamiętam do kogo wysłałem cv – wysłałeś cv do kilku firm. Rekrutujący jednej z nich dzwoni do Ciebie i rozpoczyna rozmowę. A Ty nie pamiętasz co to za firma. Na jakie stanowisko tam aplikujesz. Rekrutujący po takiej rozmowie jest pewien, że swoje cv wysłałeś do wielu firm, że robisz to permanentnie i że tak naprawdę to nie wiesz co chcesz. Twoje szanse maleją.
Wysyłam jeden e-mail do wielu adresatów – gdy wysyłasz cv to wysyłaj do każdego z pracodawców osobny e-mail. Gdy jeden e-mail ma w polu odbiorca umieszczonych kilka adresów to też jest informacja, że nie traktujesz poważnie szukania pracy.
Nie mam “głowy” do nazwisk – to jest nie dobre wytłumaczenie nie pamiętania nazwiska osoby z którą jesteś umówiony w sprawie spotkania. Jeżeli myślisz, że osoba na recepcji nie przekaże tej informacji rekruterowi to jesteś w błędzie. Jeszcze gorzej to wygląda w przypadku rekrutacji na stanowisko handlowca. Jeżeli nie pamiętasz nazwiska osoby z którą się umówiłeś na rozmowę o pracę, to nie będziesz pamiętał nazwiska swojego klienta. A żadna firma nie chce, żeby jej handlowcy nie pamiętali nazwisk kontrahentów.
Błędy stylistyczne i ortograficzne w cv – jeżeli nie potrafisz zadbać o wizerunek swoich dokumentów, to raczej mało prawdopodobne, że zadbasz o dokumenty pracodawcy.
Nie stosowanie się do prośby zamieszczonej w ogłoszeniu – jeżeli ogłoszeniodawca prosi, aby w temacie e-maila podać nazwę stanowiska na jakie aplikujesz albo numer referencyjny ogłoszenia to zrób to.Większość osób zarządza tak swoją skrzynką odbiorczą, aby e-maile z odpowiednią treścią w temacie trafiały do wybranych katalogów. Nie licz na to, że Twoje cv zostanie odnalezione w innym katalogu.
