Nastroje giełdowe mogą się pogorszyć

W jego przypadku uwagę zwraca nie tylko brak reakcji kursów większości dużych spółek na publikowane przez nie lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe, ale również spadająca w ostatnim czasie systematycznie szerokość rynku.

Ekspert zaznacza, że ostatni szczyt został ustanowiony przy udziale wąskiej grupy przedsiębiorstw. Przy zwyżce S&P 500 o 2,3 proc. w tym miesiącu, o ponad 9 proc. w górę poszły spółki paliwowe. Mają one 12,5 proc. udziału w kapitalizacji indeksu.

Pod kreską są natomiast branże telekomunikacyjna oraz finansowa. Słabo prezentuje się też sektor ochrony zdrowia.

Krzysztof Stępień podkreśla , że malejąca liczba spółek biorących udział w zwyżkach jest sygnałem ostrzegawczym, wskazującym na zmniejszającą się siłę trendu wzrostowego.