Internet Explorer znowu w dół, a reszta w górę

Jak podkreślają analitycy z Net Applications, wynik Internet Explorera jest najniższym w historii badań firmy, które prowadzone są od 2005 roku. Co nie jest specjalnym zaskoczeniem, Firefox powoli, acz sukcesywnie wyrywa coraz większy udział w rynku (21,5%). Małe przetasowanie nastąpiło na niższych pozycjach rankingu. Google Chrome (1,1%) wyprzedził Operę (0,7%). Z przeglądarki internetowej Safari korzysta zaś obecnie 8,3% użytkowników.

Jeśli ta tendencja się utrzyma, może się okazać, że ostatnie działania Komisji Europejskiej zmierzające do ograniczenia praktyk monopolistycznych Microsoftu w związku z Internet Explorerem, staną się zbędne. Niezależnie od tego, czy przeglądarka koncernu z Redmond będzie domyślnie dodawana do systemu Windows, użytkownicy jak zwykle sami zdecydują o jej losach. I zrobią to chyba o wiele skuteczniej, niż KE.