REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bezpieczny zakup używanego samochodu przez Internet

Bezpieczny zakup używanego samochodu przez Internet
Bezpieczny zakup używanego samochodu przez Internet
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zakup samochodu wiąże się z ryzykiem. Zazwyczaj w grę wchodzą wysokie kwoty, a stan techniczny wielu oferowanych na sprzedaż samochodów wzbudza wątpliwości. Wielu kupujących rozpoczyna poszukiwania samochodu przez Internet. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, by proces zakupu auta przez Internet przebiegł pomyślnie.

Obecnie ogromna większość ogłoszeń motoryzacyjnych zamieszczana jest już tylko w Internecie. Wiele ofert znajduje się w jednym miejscu, łatwo więc je porównać bez jeżdżenia w ciemno po komisach. Poprawia się również oferta instytucji bankowych: o wiele łatwiej jest o kredyt, co stanowi alternatywę dla najprostszego, ale i najbardziej czasochłonnego sposobu pozyskania pieniędzy, czyli oszczędzania.

REKLAMA

Zobacz też: Kredyt na samochód – na co zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy?

Etap 1 – finansowanie zakupu pojazdu

Z korzyścią dla klientów poszukujących finansowania, banki wychodzą z coraz korzystniejszymi ofertami. Powstają np. dedykowane kredyty konsumenckie na zakup określonych dóbr. Przykładem są właśnie kredyty samochodowe, które jako rozwiązania celowe, są zdecydowanie bardziej opłacalne. Klient może liczyć na lepsze oprocentowaniewyjaśnia Maciej Marchewicz, Dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych Inbank. Szukając kredytu samochodowego warto dokładnie zapoznać się z warunkami, jakie są proponowane, a więc właśnie z oprocentowaniem, ale też formą jego zabezpieczenia. Choć i tutaj następują zmiany. Postanowiliśmy zrezygnować z jakiegokolwiek zabezpieczenia, a więc stosowanych przez banki wpisów do dowodu rejestracyjnego czy cesji z polisy. To korzystna opcja, ponieważ nie ogranicza przyszłego właściciela i daje mu możliwość np. szybkiej sprzedaży auta – dodaje.

Zobacz też: Ile nowe samochody tracą na wartości?

Powoli zmienia się również proces otrzymywania kredytu na samochód. Jeszcze nie tak dawno najpierw musieliśmy wyszukać auto i jako załącznik do wniosku o kredyt podać jego pełną specyfikację. Obecnie banki skracają drogę formalności i oferują coraz lepsze udogodnienia. Przykładem jest oferta Inbank, który zaproponował nowe podejście do kredytu samochodowego, ponieważ wnioskować o niego można nawet na etapie planowania zakupu auta, samodzielnie określając jaka gotówka jest potrzebna. Zatem odwracamy tradycyjny schemat i najpierw bierzemy kredyt, a potem z gotówką w ręku szukamy samochodu. Stanowi to ułatwienie dla kupującego, przydatne zwłaszcza gdy szukamy auta używanego i przeglądamy oferty komisów. W tym przypadku często liczy się szybka decyzja, zatem mając z góry gotówkę łatwiej trafić na dobrą okazję. Poza tym nawet znając ceny na rynku i przewidując ile będzie kosztował samochód, można wnioskować o większą kwotę, nadwyżkę przeznaczając na zakup dodatkowych akcesoriów lub opłacenie ubezpieczenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Zakup pierwszego samochodu - poradnik

W przypadku kredytu samochodowego, istotna jest także forma wnioskowania o środki. W sytuacji gdy znajdujemy atrakcyjną ofertę, nie chcemy zwlekać, aby nikt nie skorzystał z niej przed nami. Liczy się zatem szybkość uzyskania kredytu. Tę zapewnia internetowy kanał sprzedaży. Jeśli wszelkie formalności, łącznie z podpisaniem umowy załatwimy online, zaoszczędzimy czas, a środki będą na naszym koncie znacznie szybciej. Szukając auta w internecie, znajdziemy tam także finansowanie.

Zobacz też: Jak często sprzedający fałszują przebieg samochodu? Czy sytuacja zmienia się na lepsze?

Etap II – zbieranie danych o konkretnej ofercie sprzedaży

Po znalezieniu atrakcyjnej oferty, należy przystąpić do „internetowego śledztwa”, polegającego na zebraniu wszystkich informacji o samochodzie i sprzedawcy, a następnie ich analizy.

REKLAMA

Warto najpierw przeczytać pełną specyfikację nowego egzemplarza, z tego samego roku. Wiedzę tą można pozyskać na stronach producenta, gdzie zamieszczone są informacje o fabrycznym wyposażeniu auta. Po zapoznaniu się z nimi, możemy je porównać ze specyfikacją podaną w ogłoszeniu przez sprzedawcę.

Możemy też poradzić się innych internautów, którzy często na różnych forach motoryzacyjnych hobbystycznie doradzają przy zakupie. Być może inne oko wychwyci jakiś szczegół, który działa na niekorzyść oferty. Może się też okazać, że ktoś inny miał do czynienia z naszym sprzedawcą i będzie stanowczo odradzał interesy z nim, tym samym ratując nas przed stratą gotówki. Prośbę o sprawdzenie oferty można kierować do internautów skupionych na forach miłośników modelu, którym jesteśmy zainteresowani. Możemy także ich poprosić, aby poradzili nam, na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę.

Zobacz też: Wartość rezydualna samochodu – dlaczego jest istotna?

Jeśli wszystko będzie w porządku, dobrze jest poprosić sprzedającego o numer nadwozia. Jest to unikalny numer identyfikacyjny pojazdu (ang. VIN – Vehicle Identification Number), na który składa się 17-znakowy ciąg liter i cyfr. Numer VIN pozwala określić m.in. rok produkcji samochodu, typ nadwozia, silnik, kolor karoserii, a nawet rynek, na który pojazd został wyprodukowany. Podpowie nam także, czy samochód nie był kradziony – jest to o tyle istotne, że jeśli kupimy kradziony samochód, możemy być oskarżeni o paserstwo.

Można także złożyć wniosek o sprawdzenie samochodu do Centralnej Informacji o Zastawach Rejestrowych. Dowiemy się, czy samochód ma tylko jednego właściciela i czy nie został obciążony jako zastaw.

Dobrze jest zapoznać się z pozytywnymi, jak i negatywnymi opiniami na temat komisu. W tym celu, w wyszukiwarce możemy wkleić numer telefonu sprzedawcy, jego adres mailowy lub nazwisko.

Zobacz też: Typowe triki handlarzy samochodowych

Etap III – na co zwrócić uwagę oglądając samochód na żywo

REKLAMA

Po upewnieniu się, że z samochodem od strony formalnej jest wszystko w porządku, można się umówić na spotkanie ze sprzedawcą. Na spotkanie warto zabrać zaufaną osobę, która nie tylko może nam pomóc w negocjacjach, ale też doradzi przy zakupie. Na oględziny możemy pojechać na przykład z mechanikiem lub znajomym, który naprawdę zna się na motoryzacji. Taka osoba, często po jednym rzucie oka rozpozna, czy np. karoseria nie była prostowana lub czy nie były usuwane „wgniotki” na zderzaku. Dobrze jest też mieć przy sobie miernik grubości lakieru i sprawdzić w kilku miejscach, czy wszędzie grubość powłoki lakierniczej jest taka sama.

Warto też poprosić sprzedającego o wgląd do książki serwisowej. Dowiemy się z niej nie tylko, czy samochód przechodził okresowe przeglądy, ale też ile miał napraw oraz jakie podzespoły na przestrzeni lat były wymieniane. Po wpisach i pieczątkach można też dowiedzieć się w jakich warsztatach dokonywane były naprawy, a więc czy właściciel dokonywał ich w ASO (Autoryzowanych Stacjach Obsługi) czy też nie.

Konieczna jest także jazda próbna. Nie wystarczy krótka przejażdżka; powinna ona trwać minimum pół godziny i w miarę możliwości, warto jest wyjechać „na trasę”, aby sprawdzić, jak samochód się rozpędza i czy skrzynia biegów działa płynnie i bez zarzutów na wyższych biegach.

I na koniec – jeśli wszystko wydaje się być w porządku, warto jest negocjować! Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można przeznaczyć na dodatki, które zwiększą komfort jazdy lub sprawią, że nasz samochód będzie unikalny. Napełnienie klimatyzacji w starszych modelach aut będzie stanowić udogodnienie dla podróżujących, zaś dla bezpieczeństwa, zastanówmy się nad wymianą opon. Samochód ma nam służyć przez lata, dlatego warto zainwestować część pieniędzy w dodatki.

Źródło: Materiały prasowe Inbanku

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe kary dla kierowców przyjęte. Masowo polecą prawa jazdy

Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Przepisy przyjęte przez Parament Europejski niosą poważne zmiany. Reforma ma przyczynić się do zmniejszenia liczby zabitych na europejskich drogach. Oto szczegóły…

Majówka może przynieść spadek cen paliw. Za benzynę Pb 95 możemy zapłacić od 6,61 do 6,72 zł za litr, a za Pb98 od 7,28 do 7,39 zł

W nadchodzący majowy weekend, kierowcy mogą spodziewać się korzystniejszych cen paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl prognozują spadek kosztów tankowania, a to z powodu promocji oferowanych przez stacje benzynowe.

Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

Pożar samochodu elektrycznego. Co zrobić? Jak się zachować?

Pożar Luciad Air w Warszawie sprawił, że na tapet powrócił temat pożarów samochodów elektrycznych. Jak w razie pojawienia się ognia powinien zachować się kierujący pojazdem i inni użytkownicy drogi? Jak gasić ogniwa zawarte w baterii?

REKLAMA

Jazda na rolkach i wrotkach a przepisy drogowe. Rolkarz to pieszy czy kierujący? Jakie ma obowiązki?

Sezon na rolki i wrotki startuje wraz z pierwszymi objawami wiosny. A to oznacza, że warto przypomnieć zasady poruszania się tymi "środkami transportu". Bo ich również dotyczą przepisy drogowe. Na jakie konkretnie zasady wskazują?

To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

REKLAMA

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

REKLAMA