REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy nabywcy mieszkań zapłacą za opieszałość gmin?

Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Deweloperzy w swoich planach muszą uwzględnić, oprócz inwestycji, również najbliższe otoczenie nieruchomości. Jakie dodatkowe działania musi podjąć deweloper?
Deweloperzy w swoich planach muszą uwzględnić, oprócz inwestycji, również najbliższe otoczenie nieruchomości. Jakie dodatkowe działania musi podjąć deweloper?

REKLAMA

REKLAMA

Deweloperzy kiedy rozpoczynają budowę mieszkań muszą zadbać o drogi, kanalizację i przedszkola. Kosztem tego w pewnym stopniu obciążani są kupujący mieszkanie. Przeciętne mieszkanie dwupokojowe może być droższe nawet o kilkadziesiąt tysięcy. Zgodnie z polskim prawem to gminy są odpowiedzialne za ten aspekt budowy.

Deweloperzy mają do sprzedania bardzo dużą ilość mieszkań, większość z nich jest jeszcze w trakcie realizacji. Z tego powodu kupujący stawiają większe wymagania inwestycjom.

REKLAMA

- Poza czasem dojazdu do centrum i bliskością przystanków, na które deweloper ma znikomy wpływ, kupujący zwracają uwagę na takie elementy jak: tereny zielone, punkty handlowo-usługowe czy infrastruktura społeczna (przedszkola, szkoły). – tłumaczy Małgorzata Urbaniak, Analityk Rynku Nieruchomości firmy GANT Development.

Jak to wygląda w praktyce?

Deweloperzy w swoich planach muszą uwzględnić, oprócz inwestycji, również najbliższe otoczenie nieruchomości. Jakie dodatkowe działania musi podjąć deweloper?

– Przy większości inwestycji, które realizujemy, powstają takie rzeczy jak: nowe drogi, chodniki, sieci wodne, kanalizacja, gaz, sieć ciepłownicza – wylicza Agata Mońka, przedstawiciel formy PBG DOM.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Takie postępowanie wydaje się być zasadne w sytuacji, gdy inwestycja ma powstać na obrzeżach miasta, wtedy naturalnym wydaje się, że infrastruktura może być niewystarczająca dla dużego osiedla. Ma to odzwierciedlenie w niższej cenie gruntu. Jednak, zgodnie z art. 7 ustawy o samorządzie gminnym, to właśnie gmina ma obowiązek zaspokajania potrzeb mieszkańców. Do potrzeb zalicza się drogi, wodociągi, kanalizację, edukację i tereny zielone.

Deweloperzy decydują się na realizację inwestycji publicznych ze swoich pieniędzy ze względu na długi czas oczekiwania na ich realizację przez gminę.

Zobacz także: Jak stworzyć bezpieczną umowę przedstępna z deweloperem?

- Ze względu na ograniczenia budżetowe gmin realizacja konkretnej inwestycji może trwać nawet do kilku lat. Inwestor natomiast budując projekt i chcąc na czas zapewnić mu niezbędną infrastrukturę, często sam decyduje się na przeprowadzenie takiej inwestycji – tłumaczy Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Ronson Development.

Gmina musi się uporać z przepisami o zamówieniach publicznych, które dodatkowo wydłużają czas oczekiwania na realizację inwestycji.

– Gminy skupiają się ponadto na parametrze cenowym, a jak wiemy nie zawsze jest to najkorzystniejsze dla użytkowników infrastruktury w dłuższym okresie - tłumaczy Małgorzata Udała, Marketing i PR Manager w firmie Archicom.

Zazwyczaj budowa przez dewelopera drogi bądź przedszkola nie jest konieczna, by mógł on otrzymać pozwolenie na budowę. – Bez infrastruktury nie byłby możliwy dojazd, a bez mediów nie byłoby możliwe mieszkanie – konkluduje Karolina Krause z firmy Spartan Development.

Zdarzają się sytuacje, że gmina nie chce wydać pozwolenia na budowę, dopóki deweloper nie zobowiąże się do wykonania inwestycji, na które gmina nie ma pieniędzy.

Czy wielkość projektu ma wpływ na zakres wymagań?

REKLAMA

Wymagania wobec dewelopera są uzależnione od wielkości inwestycji, którą będzie realizował. Trudno wymagać, żeby deweloper budujący kilka domów jednorodzinnych finansował duże inwestycje publiczne. Jednak największe spółki z powodzeniem realizują takie projekty.

Głośna była sprawa budowy 6,5 kilometrowego odcinka kanalizacji na warszawskiej Białołęce przez spółkę Dom Development. Koszt tego przedsięwzięcia wyniósł ok. 50 mln zł. Z kanalizacji korzystają nie tylko mieszkańcy nowego osiedla. Ostatecznie spółce udało się odzyskać pieniądze, po dwuletniej walce z gminą.

W większości przypadków deweloperzy przenoszą na własność samorządu wybudowane, w ramach inwestycji, drogi dojazdowe nieodpłatnie bądź za cenę niższą niż rynkowa.

Czy na pewno deweloper ponosi koszt inwestycji publicznej?

Koszt tak naprawdę ponoszą kupujący mieszkanie. Trudno oszacować jaką kwotę rzeczywiście ponoszą nabywcy. Każdy projekt jest inny, dlatego skala wydatków poniesionych na inwestycje publiczne jest różna.

– Przeważnie koszt infrastruktury przekracza 10 % wszystkich kosztów inwestycji, przy czym w praktyce deweloper może liczyć na zwrot maksymalnie jednej trzeciej tych nakładów. Oczywiście nabywca kupując mieszkanie ma wkalkulowany ten koszt w cenę lokalu – wylicza, Małgorzata Udała, Marketing i PR Manager w firmie Archicom.

Dzięki temu gmina nie ponosi kosztów budowy infrastruktury, które zgodnie z prawem ponieść powinna.

Ile więcej zapłacimy za mieszkanie?

Jeśli przyjmiemy, że nakłady na inwestycje publiczne, wyniosą 15% kosztów budowy, a z tego deweloper odzyska jedną trzecią, to wtedy mieszkanie będzie droższe o 10%. Co oznacza, że mieszkanie w Warszawie o powierzchni 50 m2, kosztujące 420 tys. zł, będzie miało cenę 462 tys. zł. W Krakowie było by to 346 tys. zł zamiast 381 tys. zł., we Wrocławiu 336 tys. zł zamiast 369 tys. zł, a w Poznaniu 325 tys. zł, zamiast 358 tys. zł.

Już wybudowanie samej drogi wiąże się z nie małym kosztem.

Jeśli deweloper ma wybudować blok 3-piętrowy z setką mieszkań, a do tego 200-metrową drogę z chodnikami i oświetleniem, to cena 50-metrowego mieszkania wartego 450 tys. zł może być z tego powodu większa o kilkanaście tysięcy złotych.

Jak wygląda sytuacja na obrzeżach?

Deweloperzy zwracają uwagę na to, że największy wpływ na cenę mieszkania mają inwestycje w otoczenie i infrastrukturę w przypadku projektów na obrzeżach miast. Ponadto, w związku z niską ceną gruntów pod zabudowę na obrzeżach miast, dodatkowe nakłady na infrastrukturę publiczną mogą stanowić większy procent ogólnych kosztów budowy. Nie oznacza to jednak, że poza obrzeżami miast deweloperzy nie ponoszą kosztów inwestycji publicznych.

Zobacz także: Dlaczego warto zainwestować w mieszkanie na rynku pierwotnym?

- Zakres takich prac często nie dotyczy tylko bezpośredniego sąsiedztwa inwestycji. Na przykład w związku z połączeniem osiedla z drogą publiczną deweloper został zobowiązany do przebudowy sygnalizacji świetlnych na sześciu sąsiednich skrzyżowaniach. – podkreśla Małgorzata Udała, Marketing i PR Manager w firmie Archicom.

Co zamiast przedszkola?

Deweloperzy próbują ograniczać koszty związane z realizacją inwestycji wymaganych przez nabywców. W ten sposób chcą zminimalizować wpływ na ceny mieszkań w konkretnym projekcie.

- Przykładem takich działań jest budowanie lokali dedykowanych. Oznacza to, że naszą ofertę wzbogacamy o lokal usługowy przystosowany do wymagań żłobka czy przedszkola. Dokonując transakcji zaznaczamy w umowie, że musi ono mieć takie przeznaczenie. Tego typu praktyki są potrzebne szczególnie na terenach osiedli położonych na obrzeżach miasta, gdzie infrastruktura miejska jest nadal uboga. – mówi Tomasz Panabażys, Wiceprezes Zarządu J.W. Construction Holding S.A.

Jak to widzą gminy?

Gminy zwracają uwagę na plusy tej sytuacji. Jeśli deweloper przeniesie na gminę własność wybudowanej, kosztem nowych nabywców, drogi, to gmina przejmie jej utrzymanie i ewentualne remonty. Nabywcy wtedy nie muszą od gruntu pod tą drogą odprowadzać podatku od nieruchomości, ani opłat za użytkowanie wieczyste.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

REKLAMA

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

Ustawa w sprawie dzikich lokatorów - powstał obywatelski projekt. Co zrobić, żeby w Polsce nie było jak w Hiszpanii? Coraz więcej mieszkań jest zajmowanych bezprawnie

- Nie możemy pozwolić na to, by uczciwie pracujący obywatele byli terroryzowani przez dzikich lokatorów. Niestety z miesiąca na miesiąc rośnie ilość zgłoszeń, że mieszkanie, które miało być wynajmowane komercyjnie, jest po prostu zagrabiane przez dzikich lokatorów. Jeżeli nie dojdzie do zmian w prawie możemy spodziewać się, że niebawem zaleje nas fala dzikich lokatorów jeszcze większa niż w czasie pandemii – mówi Małgorzata Marczulewska, detektyw i windykator.
Małgorzata Marczulewska wspólnie z prawnikami z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski: mec. Grażyną Wódkiewicz oraz mec. Markiem Jarosiewiczem przygotowali projekt ustawy, który miałby pomagać w odzyskiwaniu mieszkań zajmowanych przez dzikich lokatorów. W Internecie dostępna jest petycja w tej sprawie. 

Dom za 1 euro. Jakie są warunki?

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond, położonego w centralnej Francji, podjęły niecodzienną inicjatywę. Wystawiły na sprzedaż dom za symboliczną kwotę 1 euro. Jest jednak pewien warunek - nabywca musi zobowiązać się do zamieszkania w nim na co najmniej 10 lat.

Nowe wsparcie dla kredytobiorców. Wiadomo, kiedy kredyt #naStart wejdzie w życie

Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło, że nowe przepisy dotyczące wsparcia przy zakupie pierwszego mieszkania wejdą w życie w drugiej połowie 2024 roku. Projekt ustawy wprowadzającej kredyt "#naStart" jest obecnie konsultowany.

REKLAMA

Frankowicze czekają na uchwałę Sądu Najwyższego. Czy 25 kwietnia 2024 r. Izba Cywilna SN wyjaśni wreszcie 6 kluczowych zagadnień prawnych?

W dniu 25 kwietnia 2024 roku poznamy kolejny rozdział wieloletniej już sagi związanej z wydaniem tzw. uchwały frankowej przez Sąd Najwyższy w pełnym składzie Izby Cywilnej. Na ten dzień zostało wyznaczone posiedzenie Sądu Najwyższego, który ponownie ma zająć się zagadnieniami prawnymi dot. spraw frankowych, które zostały przedstawione przez Pierwszą Prezes. Czy jednak ta uchwała ma szanse zostać wydana i czy rzeczywiście – po wielu wyrokach TSUE w polskich sprawach frankowych – jest jeszcze potrzebna? Czy jeżeli zostanie wydana, to ułatwi rozstrzyganie pozwów Frankowiczów czy tylko skomplikuje te procesy? 

W jaki sposób deweloperzy mieszkaniowi korzystają z sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja jako wsparcie dla deweloperów? Jak najbardziej. W jaki sposób już ją wykorzystują i jak planują wykorzystywać AI w przyszłości? 

REKLAMA