Skody produkowane pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku nowego millenium miały raczej przeciętne stylizacje. Trzecia generacja Fabii postanowiła to jednak zmienić. Nadwozie ma kształt klina, a do tego zostało uzupełnione szeregiem ostrych linii. Tym samym Skoda - i nie boję się tego powiedzieć - prezentuje się naprawdę dobrze. Szczególnie w wersji Style, która na dole przedniego zderzaka ma fajny, zadziorny spojlerek. Zastrzeżenia? Tak naprawdę mam jedno. Po liftingu auto zyskało wybrzuszony grill, który w pierwszym momencie nieco zaburza odbiór całości.
reklama
reklama
Skoda Fabia 1.0 MPi została wyposażona w efektownie wyglądające felgi aluminiowe. Czarne obręcze w połączeniu z niebieskim lakierem wyglądają jak milion dolarów! Felgi mają 16 cali i z ich wyborem wiąże się pewna niedogodność. Założone na nich opony mają dość nietypowy rozmiar 215/45 R16. W tym punkcie mam zatem użyteczną wskazówkę: przy nietypowym rozmiarze zakup np. zimówek lub kolejnego kompletu ogumienia letniego będzie z pewnością dość dużym wydatkiem.
Test: Skoda Fabia Style 1.0 MPi
Test: Skoda Fabia Style 1.0 MPi - wygoda i czytelność!
Po zajęciu miejsca w kabinie pasażerskiej kierowca zwraca uwagę na trzy rzeczy. Fotel jest zaskakująco wygodny. Poza tym zegary są czytelne, a komputer pokładowy pokazuje nie tylko wszystkie potrzebne informacje, ale i dużo więcej. Po trzecie strasznie… brzydki jest przycisk uruchamiania auta. Model został bowiem wyposażony w opcję bezkluczykowego dostępu (element pakietu Comfort dostępnego za 200 złotych w wersji Style). Po dłuższej jeździe Skodą Fabią 1.0 MPi refleksja jest jeszcze jedna. Choć kierownica jest świetnie wyprofilowana, a poziom jej wielofunkcyjności wysoki, koło mogłoby być nieco mniejsze.
Zobacz również: Test Skoda Fabia Combi 1.2 TSI 90 KM man.
Co z jakością materiałów wykończeniowych? Tapicerki w Skodzie Fabii Style robią naprawdę solidne wrażenie. Siedzisko w jednym miejscu jest nawet wyłożone materiałem przypominającym alkantarę! Jeżeli chodzi o plastiki, te są stosunkowo twarde. Z drugiej strony nie okazują się nieprzyjemne w dotyku i co ważniejsze, zostały dobrze spasowane. W ten sposób wykończenie Skody Fabii robi wrażenie solidnego i wyróżnia się na tle takich rywali jak chociażby Renault Clio. Na plus kabinie pasażerskiej warto zapisać też pojemność bagażnika. 330 litrów to jeden z rekordów w segmencie B.
Test: Skoda Fabia Style 1.0 MPi
Testowa Fabia nie otrzymała emocjonującej jednostki napędowej. Pod maską auta gościł bowiem litrowy benzyniak o mocy 75 koni mechanicznych. Według oficjalnej specyfikacji sprint do pierwszej setki zajmuje 14,7 sekundy. To potwornie długo! Podczas jazdy silnik mimo wszystko zaskakuje, bo przy prędkościach miejskich sprawia wrażenie dynamicznego. A to powinno wystarczyć spokojniejszym kierowcom lub osobom, które jeżdżą głównie w mieście. Poza tym motor ma jeszcze jedną zaletę. Potrafi jeździć na kropelce! Podczas testu na 45-litrowym zbiorniku udało mi się pokonać blisko 850 kilometrów. Dwie trzecie tego dystansu stanowiło miasto. A to oznacza, że średnio Skoda Fabia 1.0 MPi spaliła tylko 5,3 litra paliwa.