REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Filtr cząstek stałych bez tajemnic

Piotr Dziedzic
Sadza zgromadzona w filtrze cząstek stałych musi podlegać regularnemu dopaleniu. W przeciwnym razie może ulec zapchaniu.
Sadza zgromadzona w filtrze cząstek stałych musi podlegać regularnemu dopaleniu. W przeciwnym razie może ulec zapchaniu.
Citroen

REKLAMA

REKLAMA

Coraz ostrzejsze wymogi dotyczące czystości spalin, wymogły na producentach wprowadzenie filtrów cząstek stałych. W naszym poradniku obnażamy całą prawdę o filtrach FAP i DPF.

Czym jest filtr cząstek stałych?

REKLAMA

Filtr cząstek stałych (skrót DPF od ang. diesel particulate filter lub FAP od filtre à particules) montowany jest coraz częściej w układach wydechowych silników wysokoprężnych. Ma za zadanie oczyszczać gazy spalinowe z cząstek sadzy (czyli niedokładnie spalonego paliwa). Do nich bowiem przyczepiają się cząsteczki metali i różnych innych związków, które przedostając się do naszych płuc, powodują w nich zamiany nowotworowe. Filtr ma na celu zatrzymać powstałe w cylindrze cząstki sadzy, a następnie spalić, rozgrzewając się do wysokiej temperatury.

REKLAMA

Wprowadzenie filtrów cząstek stałych pozwoliło częściowo wyeliminować emisję czarnego dymu, charakterystycznego dla starszych pojazdów z dieslowskimi silnikami. Wadą tego rozwiązania jest wzrost kosztów serwisowania auta, bowiem ulega on zużyciu. W przypadku filtrów cząstek stałych FAP, stosowanych głównie we francuskich dieslach, należy regularnie uzupełniać poziom płynu katalitycznego, która obniża temperaturę do jakiej musi się rozgrzewać konwencjonalny filtr cząstek stałych, aby wypalić nagromadzoną w nim sadzę.

Zobacz też: Jakie filtry są montowane we współczesnych samochodach?

Zasada działania filtra cząstek stałych

Filtr ma postać metalowej puszki, o bardzo dużej całkowitej powierzchni ścianek i sieci kanalików. Cząstki sadzy osiadają na porowatych ściankach lub włóknach, wykonanych z metalu, materiałów ceramicznych lub specjalnego papieru (tylko w przypadku filtrów jednorazowych). Filtry cząstek stałych zostały jednak tak zaprojektowane, żeby się powoli w sposób kontrolowany zapychać. Gdy już będą pełne, trzeba sztucznie wytworzyć wyższą temperaturę spalin i przepalić filtr. Proste? W teorii tak, w praktyce jednak bywa, że jest to uciążliwe, bardzo niewygodne, nieekonomiczne i nieekologiczne rozwiązanie.

Zobacz też: Masz auto z filtrem cząstek stałych? O tym musisz pamietać!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Oczyszczanie” filtra cząstek stałych

REKLAMA

Gromadzące się w filtrze cząstki sadzy powodują jego stopniowe zapychanie i utratę wydajności. W części pojazdów stosuje się filtry jednorazowe, wymagające wymiany po zapełnieniu filtra. Bardziej zaawansowanym rozwiązaniem jest samooczyszczanie filtra polegające na katalitycznym spalaniu sadzy po osiągnięciu przez filtr odpowiednio wysokiej temperatury. System ten nosi nazwę regeneracji pasywnej.

Stosowane są też aktywne systemy wypalania zgromadzonej w filtrze sadzy - na przykład okresowa zmiana trybu pracy silnika, w wyniku czego emituje on zwiększone ilości dwutlenku azotu, który przepływając przez filtr powoduje utlenianie zgromadzonej sadzy. Jeszcze innym sposobem aktywnej regeneracji filtra jest okresowe podgrzewanie go dodatkowym płomieniem wtryskiwanej do filtra mieszanki, w wyniku czego sadza ulega spaleniu. Aby ulegała ona przekształceniu nieszkodliwy dwutlenek węgla, należy wytworzyć w tym celu temperaturę ok. 550-600 °C. Normalnie w układzie wydechowym takie temperatury nie powstają. Dlatego też oprócz wypalania, które następuje samoczynnie np. podczas szybkiej jazdy po autostradzie, układ wtryskowy będzie okresowo usuwał sadzę, dawkując do komór spalania dodatkowe paliwo, które ma częściowo dopalać się w filtrze i w ten sposób podgrzewać go. Niestety część nadmiaru paliwa spływa do miski olejowej, powodując rozrzedzenie oleju, co skutkuje częstszymi wymianami oleju, nawet co kilka tys. km!

Zobacz też: Jak działa filtr cząstek stałych?

Również siarka, fosfor i potas może zaszkodzić filtrom cząstek stałych. Należy stosować oleje, które posiadają informację o możliwości stosowania z DPF (tzw. oleje niskoopiołowe). Jeżeli na bagnecie zauważymy, że oleju przybyło, oznacza to, że jest on rozrzedzony paliwem, które jest wtryskane w dużej ilości podczas regeneracji filtra (nadmiar paliwa spływa po ściankach cylindra i miesza się z olejem). W samochodach z DPF nie możemy także tankować paliwa z biododatkami.

Użytkowanie filtra cząstek stałych

Jednak wszystkie te sposoby oczyszczania są wyjątkowo nieefektywne i utrudniają życie kierowcy. Starsze samochody, nie są wyposażone w kontrolkę zużycia filtra, toteż kierowca nie ma pojęcia, kiedy jego filtr został zużyty. Samochód z niedopalonym filtrem, jadąc w korku, może spalać nawet o połowę więcej paliwa niż zwykle. Jeśli proces dopalenia cząstek zalegających w filtrze, nie może przebiec w określonych warunkach, przedwczesnemu zużyciu ulega olej silnikowy, który przecież trzeba wyprodukować a potem zutylizować. To podnosi zarówno koszty utrzymania danego auta przez kierowcę, ale wpływa też negatywnie na stan środowiska przyrodniczego. Podwyższony poziom oleju niekorzystnie wpływa na żywotność jednostki napędowej, istotnie ją skracając bądź po prostu niszcząc (zjawisko "rozbiegnięcia się sinika" jest coraz popularniejszym jakie ma miejsce w nowoczesnych dieslach).

Sytuacji nie poprawia fakt, że coraz więcej producentów nie obejmuje gwarancją usterek wynikających z działania filtra cząstek stałych. Jeśli więc decydujemy się na auto z DPF czy FAP, pamiętajmy o przesrzeganiu wszelkich zaleceń dotyczących jego obsługi.

Zobacz też: Czy filtr cząstek stałych można naprawić lub usunąć z układu wydechowego?

Usuwanie filtra

Fizyczne usunięcie puszki filtra z układu wydechowego może co najwyżej skutkować unieruchomieniem pojazdu. Wspominaliśmy już, że filtr to nie jedyny element układu redukcji cząstek stałych. Żeby dezaktywować system trzeba by oszukać całą elektronikę badającą ilość sadzy w filtrze, temperaturę spalin, skład mieszanki i w końcu system eliminowania zanieczyszczeń filtra, który w istocie podaje do silnika większą ilość paliwa, które następnie "dopala się" w filtrze usuwając z niego cząstki stałe.

Jeśli samochód ma być eksploatowany głównie w mieście, na krótkich dystansach i chcemy ograniczyć jego obsługę do niezbędnego minimum, warto zastanowić się nad zakupem wersji benzynowej. Są one pozbawione filtra cząstek stałych, przez co koszt utrzymania takiego auta, w końcowym rozliczeniu może okazać się niższy niż wersji wysokoprężnej. Pamiętajmy, że nowy filtr DPF czy FAP to koszt od 3 do nawet 11 tys. zł. Poza tym, wymiana oleju (warunkach jazdy miejskiej) następuje znacznie częściej - nawet co 8 tys. km. Zabrudzony olej to znowu gorsze smarowanie silnika oraz jego podzespołów. Długotrwała jazda z podwyższonych jego poziomem podwyższa ryzyko zniszczenia silnika.

Być może podwyższone ryzyko eksploatacji auta z filtrem cząstek stałych jest powodem, dla którego wielu kierowców dopytuje, gdzie podziała się „ekologia” i czy cel przyświecający jego powstaniu nie uległ wypaczeniu?

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zapłacimy mniej za paliwo. O ile mają spaść ceny?

Według analityków Reflex, w najbliższych dniach możemy spodziewać się spadku cen benzyny o średnio 10 groszy za litr, a diesla o 5 groszy. Obecnie średnie ceny paliw są nieco niższe niż tydzień temu: benzyna 95 kosztuje 6,67 zł/l, a olej napędowy 6,68 zł.

350 rowerów za darmo, wystarczy słowo dziękujemy? To kolejna metoda na kradzież tożsamości w Internecie

Najnowsza pułapka zastawiona przez złodziei tożsamości na internautów to fałszywa oferta zamieszczona na Facebooku o rozdaniu za słowo „dziękuję” 350 rzekomo zadrapanych delikatnie w transporcie rowerów.

Nissan Juke po liftingu. Powrót żółtego lakieru to jedno. Zmieni się też technologia

Mniej znaczy więcej? Tak najwyraźniej uznał Nissan. Bo ile byście nie patrzyli na nadwozie nowego Juke, zmian nie dostrzeżecie. No może poza jedną. Do gamy wrócił żółty lakier. Wbrew pozorom taka sytuacja nie wynika jednak z lenistwa japońskich inżynierów. Oni po prostu skupili się na czymś innym.

Kupno samochodu z drugiej ręki: czym grozi kupno auta bez aktualnego przeglądu technicznego

Prawo nie zabrania sprzedaży auta bez aktualnego badania technicznego i często to się zdarza gdy pojazd stał długo w komisie albo w garażu sprzedającego bez dłuższego okresu użytkowania. Jednak jeśli chce się kupić takie auto – a brak badania może wpływać przecież na obniżkę ceny i czynić całą transakcję okazyjną – trzeba zadbać o kilka kluczowych rzeczy. Oto co radzą eksperci.

REKLAMA

Sezonowa wymiana opon to nie wszystko. Błędy w sposobie ich przechowywania są kosztowne i są groźne dla bezpieczeństwa

Sezonowa wymiana opon to doskonały moment, aby zadbać o prawidłowe przechowywanie kompletu, który nie będzie używany przez najbliższe miesiące. Źle przechowywane opony mogą ulec deformacji, stracić swoje właściwości, a nawet stać się niebezpieczne podczas jazdy. 

1 mld zł. Tyle wynosi zadłużenie firm wobec sektora leasingowego

Według najnowszego raportu, firmy mają obecnie zaległości wobec sektora leasingowego przekraczające 1 mld zł, co stanowi wzrost o ponad 80 mln zł w porównaniu z poprzednim rokiem. Średnie zadłużenie jednej firmy wynosi teraz 91,3 tys. zł.

Miał więcej szczęścia, niż rozumu. Pijany uderzył w naczepę tira na A2. Cudem przeżył wypadek

Noc, autostrada A2 i pijany kierowca mazdy, który nie zauważył... jadącego tira. Japoński sedan uderzył w naczepę ciężarówki, a w wyniku uderzenia stracił praktycznie całe nadwozie. Kierowca wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.

Nawet blisko 9 tys. zł kary dla kierowcy i to już po dwóch tygodniach. Stawki niedługo będą aktualizowane

Za niespełna 2 miesiące w Polsce po raz kolejny wzrosną kary dla kierowców. Mowa oczywiście o karach za brak OC. Od 1 lipca 2024 r. brak ważnej polisy będzie oznaczać nawet 8600 zł opłaty karnej. Tyle że ta kwota to dopiero początek kosztów.

REKLAMA

Oto wielkie ułatwienia dla niepełnosprawnych. Nowe przepisy przyjęte

Nadciągają ważne zmiany dla osób korzystających z kart parkingowych. Parlament Europejski uchwalił przepisy o unijnej karcie osoby z niepełnosprawnością oraz europejskiej karcie parkingowej dla osób z niepełnosprawnością. Co to oznacza dla kierowców?

Jak chcemy podróżować? Zmiana myślenia to wynik kwestii środowiskowej i pokoleniowej

W ciągu ostatnich lat sposób postrzegania transportu uległ ewolucji, odzwierciedlając zarówno transformację branży motoryzacyjnej, jak i zmiany wartości społecznych. Co to oznacza w praktyce?

REKLAMA