REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Tomasz Korniejew
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Najgorętszy model w ofercie Seata – legendarny już Leon Cupra ma rzeszę fanów na całym świecie. Postanowiliśmy sprawdzić, co tak naprawdę kryje się za wzorowym przykładem dla sloganu hiszpański temperament.

Tak naprawdę to już ostatni dzwonek na zakup recenzowanej – 290 konnej wersji Leona Cupry. Do salonów sprzedaży właśnie wjeżdża wersja zmodernizowana z silnikiem o mocy podwyższonej do 300 KM. Co więcej, szefowie Seata w końcu zdecydowali się na wprowadzenie do oferty Cupry odmiany z napędem na obie osie (dotyczy wersji poliftingowej). Niemniej, chętni na zakup najgorętszej wersji Leona mogą skusić się na ofertę wyprzedaży modelu sprzed modernizacji, bo ta może się okazać bardzo atrakcyjna.

REKLAMA

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Tomasz Korniejew

Choć wydźwięk słowa Cupra jest porażający, Leon Cupra nie razi efekciarskim wyglądem rodem z ilustracji hiszpańskich pism tuningowych. Wygląd recenzowanego egzemplarza jest wręcz zaskakująco zachowawczy, co wiele osób uzna za duży atut.

Fakt, że mamy do czynienia z najmocniejszą wersją kompaktowego Seata zdradzają detale. Olbrzymie (opcjonalne) obręcze kół ze stopów lekkich o średnicy 19 cali dodają sylwetce szczypty pikanterii jednak wciąż nie zdradzają potencjału drzemiącego pod maską tej wersji Leona. Wątpliwości rozwiewają dopiero znaki szczególne widoczne w tylnej części nadwozia – dwie końcówki układu wydechowego wyprowadzone po bokach oraz duży napis Cupra rozciągnięty na tylnej klapie.

Zobacz też: Test Seat Ibiza Cupra 1.4 BT DSG 180 KM

Podobny „klimat” panuje we wnętrzu. Jest stonowane, wręcz zachowawcze. Wygodne fotele, gdyby zasłonić wyszyte na ich oparciach oznaczenia modelu nie zdradziłyby, że mamy do czynienia z najmocniejszą wersją kompaktowego Seata.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Także kokpit od „cywilnych” odmian Leona wyróżniają detale – spłaszczona u dołu kierownica z emblematem Cupra, czarne słupki i podsufitka, oraz – to chyba najważniejsze - prędkościomierz wyskalowany do 300 km/h, który na tarczy ma umieszczony dodatkowo emblemat Cupra.

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Tomasz Korniejew

Poza tym, wszystko wygląda jak w słabszych wersjach modelu. Przedział pasażerski jest tak samo przestrony, także w tylnej części kabiny nikt nie powinien narzekać na ciasnotę choć miejsca jest tam wyraźnie mniej niż z przodu.

Obsługa deski rozdzielczej nie sprawia kłopotu, całość rozplanowano intuicyjnie. Nie można narzekać także na jakość materiałów wykończeniowych, czy dokładność montażu.

Bagażnik ma regularny kształt i objętość 380 l, choć jego wygodnie pakowanie utrudnia wysoki próg załadunku.

Zobacz też: Test Seat Leon X-Perience 2.0 TDI 184 4Drive DSG

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM – napęd/układ jezdny

Pod maską opisywanego egzemplarza Seata Leona Cupra pracuje dwulitrowy, turbodoładowany, czterocylindrowy silnik z serii TSI rozwijający moc maksymalną 290 KM przy 5900 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 350 Nm w zakresie od 1700 do 5800 obr./min.

Według danych producenta ważący 1320 kg Seat rozpędza się od 0 do 100 km/h w 5,8 s. Prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h.

Dane są imponujące, a jak Cupra sprawuje się w codziennym użytkowaniu?

Ogromny potencjał układu napędowego daje o sobie znać już od najniższych obrotów jednostki napędowej. Leon Cupra błyskawicznie przyspiesza od startu i pewnie prze do przodu aż wskazówka obrotomierza dotrze do końca skali. Rozpędzaniu towarzyszy basowy dźwięk silnika, niestety generowany z głośników.

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Tomasz Korniejew

Jak wspomniałem na początku tekstu, 290 konny Leon Cupra jest wyposażony w napęd na przednią oś. Żeby poprawić trakcję podczas jazdy po zakrętach producent wyposażył go w blokadę dyferencjału przedniej osi, co skutecznie niweluje podsterowność podczas szybkiej jazdy po ciasnych łukach. Na suchym asfalcie, opisywany Seat nie ma najmniejszego problemu ze sprawnym nabieraniem prędkości i wygra większość sprintów spod świateł. Problem zaczyna się, gdy asfalt staje się mokry. Wtedy o dynamicznym starcie nie ma mowy. Jadąc w deszczu, kierowca Seata jest w stanie zerwać przyczepność przednich kół podczas prób przyspieszania nawet na trzecim biegu. To skutecznie ogranicza zabawę Cuprą.

Zobacz też: Test Seat Ibiza 1.0 MPI - sprawdzone rozwiązanie

Dalsza część testu Seata Leona Cupra na następnej stronie


I w takim przypadku, poruszając się po mokrych drogach, w ruchu miejskim doceniliśmy drugie oblicze bohatera recenzji. Bo Cupra, okazuje się samochodem przyjemnym w użytkowaniu na co dzień. Nie jest radykalna, jak np. o wiele mocniejszy Focus RS. Leon Cupra jest zaskakująco zwrotny, a dzięki dostępnym profilom jazdy (można regulować m.in. czułość reakcji na gaz, twardość zawieszenia, czy siłę wspomagania układu kierowniczego) z łatwością można go „przerobić” na pojazd całkiem komfortowy, który nie męczy w codziennym użytkowaniu.

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM

Tomasz Korniejew

Nieźle Cupra wypada pod względem zużycia paliwa. Podczas mrozów, w ruchu miejskim zazwyczaj zużycie paliwa oscylowało wokół 11 l na 100 km. Z kolei, gdy ruch na ulicach był mniejszy, delikatnie obchodząc się z pedałem gazu można osiągnąć wynik zużycia paliwa na poziomie 7,8 l benzyny na 100 km.

Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM - podsumowanie

REKLAMA

Przy bliższym poznaniu 290 konny Seat Leon Cupra okazuje się samochodem, którego ogromny potencjał drzemiący w układzie napędowym nie gra roli pierwszoplanowej. Oczywiście, zawsze czuć ponadprzeciętnie dobrą dynamikę i precyzyjną pracę układu kierowniczego, a także dopracowanego zawieszenia, ale Cupra nie uderza od pierwszego kontaktu swoim sportowym charakterem. Nawet sprzęgło wciska się lekko, nie stawia wyraźnego oporu, jak to zazwyczaj ma miejsce w przypadku samochodów sportowych.

Nie oznacza to, że opisywany Seat nie jest w stanie podnieść ciśnienia kierowcy. Wręcz przeciwnie, jeżeli tylko prowadzący ma ochotę w pełni wykorzystać drzemiący w aucie potencjał – będzie usatysfakcjonowany. W tym przypadku wisienką na torcie jest atrakcyjna cena (Leon Cupra jest tańszy o około 7 tys. zł od Peugeota 308 GTI i kosztuje praktycznie tyle samo co Golf GTI Clubsport ale jest od niego o 25 KM mocniejszy). Tym bardziej, że mając na uwadze debiut wersji zmodernizowanej łatwo jest tę cenę jeszcze obniżyć.

Zobacz też: Test Seat Toledo 1.4 TSI/125 KM DSG FR-line

Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM - dane techniczne

Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM 
Typ silnika benzynowy, turbo
Pojemność  1984 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 290 KM/5900 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 350 Nm/1700-5800 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów aut. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 380/1210 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 427,1/181,6/143,5 cm
Rozstaw osi 263,1 cm
V-max 250 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 5,8 s
Zużycie paliwa* 6,5l/100 km
Cena od 123 100 zł
*cykl mieszany
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Tomasz Korniejew
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Tomasz Korniejew
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Tomasz Korniejew
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Tomasz Korniejew
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Tomasz Korniejew
Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Tomasz Korniejew
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    REKLAMA

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    REKLAMA

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    REKLAMA