BMW X5 xDrive30d
Czy zastawialiście się kiedyś czy w dobie XXI wieku można stworzyć auto naprawdę wszechstronne? Będące przestronne niczym van lecz wykończone jak limuzyna? Równie szybkie jak małe GTI a przy tym potężne jak terenówka? Komfortowe i wygodne a kiedy trzeba zwarte i ostre? Dynamiczne a zarazem oszczędne? Koncern BMW wprowadzając na rynek najnowszą, III-generację modelu X5, prekursora aut segmentu SAV (Sports Activity Vehicle) pokazał, że jest niebywale bliski zrealizowania tego arcytrudnego planu.
reklama
reklama
Test BMW X5 xDrive30d: nadwozie
Najnowsza odsłona BMW X5 stanowi kontynuację stylu jaki wyznaczył jego protoplasta. Elegancja, siła i nowoczesność to główne przymioty jakimi można określić sylwetkę nowego X5. Prawie pionowy przedni pas z charakterystyczną osłoną chłodnicy w kształcie nerki, równie efektowne co efektywne adaptacyjne reflektory LED-owe, wyloty powietrza na przednich błotnikach będące elementem zaawansowanego układu aerodynamicznego pojazdu oraz mocno zaakcentowana linia boczna auta ciągnąca się od przednich błotników aż po tylne, LED-owe lampy.
Zobacz też: Test BMW 428i xDrive - utalentowany debiutant
Uzupełnieniem całości stanowi pakiet Pure Experience, który wzbogaca nadwozie X5 o metalizowaną atrapę osłony silnika na przednim i tylnym zderzaku, posrebrzane progi i końcówki układu wydechowego oraz matowosrebrne wykończenie grilla i relingów dachowych. Jeśli dodać do tego 19-calowe alufelgi, dwa okrągłe przednie halogeny przeciwmgielne i ciekawie zaakcentowane na rogach przednie zderzaki, to oczom obserwatorów ukazuje się auto niezwykle skutecznie wyróżniające się na ulicy.