W stosunku do poprzednika nowa Kia Soul nabrała mięśni i charakteru. Wydłużona o kilkanaście mm maska , powiększony wlot powietrza i nowe LEDowe lampy unowocześniły Soula. Trudno ten model przyporządkować do jakiegoś segmentu, bo Soul to jedno z aut zacierających granicę pomiędzy różnymi klasami. Dla uporządkowania formalności sklasyfikowano go jako auto należące do grupy tzw „Urban crossover” segmentu B. Jego bezpośrednim konkurentem jest Suzuki SX4 i Fiat Sedici.
Testowany egzemplarz, podobnie jak większość Soulów widywanych na ulicach, został polakierowany na strażacki czerwony kolor, który wyróżnia auto na tle czerni i srebra panującego na drogach i parkingach. Auto wyróżnia się także dzięki olbrzymim felgom wypełniającym szerokie nadkola.
reklama
reklama
Zobacz też: Test Suzuki Swift 1,6: wySPORTowany
Nadwozie Kii Soul
Przy projektowaniu nadwozia Soula nikomu nie przyszło do głowy zagadnienie aerodynamiki. Auto jest kanciaste i sprawia wrażenie topornego. Pięciodrzwiowe nadwozie ma 4120 mm długości, 1785 wysokości i 1661 wysokości. Napompowane nadkola i dodatki takie jak relingi dachowe, odstające lusterka z wbudowanymi migaczami czy osiemnastocalowe felgi optycznie powiększają auto i sprawiają, że wygląda na droższe niż jest w rzeczywistości.
Wnętrze Kii Soul
Regularne kształty nadwozia, czyli m.in. pionowy tył pozwala na wygospodarowanie kilku dodatkowy centymetrów dla pasażerów. Wnętrze Sola jest przestronne zarówno w przedniej, jak i tylnej sekcji. Wysoko zamontowane fotele upstrzone kraciastą tapicerką przewiozą wygodnie 5 osób. Kierowcy preferujący wysoką pozycję za kierownicą będą mogli spoglądać z góry na większość osobówek spotkanych na drodze.
Zobacz też: Test Fiat Freemont: Przyrodni brat
Deska rozdzielcza została wykonana z dużą starannością, ale do tego Koreańczycy zdążyli nas już przyzwyczaić. Konsola centralna została wyposażona w dwa wyświetlacze; jeden (okrągły) wskazuje ustawienia klimatyzacji, a prostokątny to wyświetlacz radioodtwarzacza. Dobrze przemyślano rozmieszczenie wszystkich przycisków, dzięki czemu obsługa „wnętrza” Soula jest intuicyjna.
Narzędziem pracy kierowcy jest wielofunkcyjna kierownica, która została obszyta skórą. Tuż za kierownicą są zegary obudowane trzema pierścieniami. Biała podziałka na czarnym tle jest czytelna, ale trochę zbyt „zwykła” jak na lifestylowy charakter auta.
Bagażnik w standardowym ustawieni ma 340 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy można go powiększyć o ponad 1000 litrów (1355 l). Wysoka linia dachu i ogromny otwór bagażnika pozwala wykorzystywać Soula jako małe auto dostawcze.
Zobacz też: Test Skoda Superb Combi: nie tylko dla urzędników