REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Co zrobić, gdy zapali się kontrolka braku ładowania akumulatora?

Jakubowski Ryszard
Co robić, kiedy zapali się kontrolka braku ładowania akumulatora? Fot. newspress
Co robić, kiedy zapali się kontrolka braku ładowania akumulatora? Fot. newspress

REKLAMA

REKLAMA

Z uwagi na to, że w samochodzie występuje spore zużycie energii elektrycznej, zwłaszcza podczas jazdy z włączonymi światłami, nie wolno lekceważyć objawów braku ładowania akumulatora. Podpowiadamy, co należy zrobić, jeśli zapali się kontrolka braku ładowania akumulatora.

Jeżeli w samochodzie nie ma zainstalowanego wskaźnika stanu naładowania akumulatora („Battery state indicator”), kierowca może się jedynie domyślać, ile zostało w nim zmagazynowane energii. Po kilkugodzinnej jeździe miejskiej z wieloma postojami w korkach i pod światłami, oraz z częstym uruchamianiem silnika może jej być bardzo niewiele.

REKLAMA

Zobacz także: Jak oszczędzać prąd w samochodzie?

Zapalenie się kontrolki, sygnalizującej brak ładowania oznacza, że prądnica lub alternator nie wytwarza energii. Najprostszą przyczyną jest zerwanie paska klinowego lub jego znaczny poślizg.

Polecamy: Kodeks kierowcy - zmiany 2018
NOWOŚĆ
na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Ślizgający się pasek głośno „gwiżdże” więc można to od razu stwierdzić, nawet bez otwierania maski. Pasek taki trzeba wymienić lub naciągnąć. Podobnie należy postąpić, gdy pasek zostanie zerwany. Ale co robić, gdy pasek pracuje poprawnie, a nadal lampka ładowania sygnalizuje jego brak?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Winny może być przekaźnik

Zobacz też: Jak dbać o akumulator?

REKLAMA

Czasem, choć bardzo rzadko zdarza się, że awarii ulegnie przekaźnik lub układ elektroniczny sterujący pracą tej kontrolki. Uszkodzenie to, mogące zaistnieć jedynie w przypadku alternatora, jest nie do wykrycia bez odpowiednich przyrządów. Dlatego wożenie w samochodzie nawet najprymitywniejszego miernika uniwersalnego jest tak samo uzasadnione, jak wożenie klucza do kół.

Paląca się kontrolka ładowania w przypadku dziś już nie stosowanych w samochodach prądnic może sygnalizować zawieszenie się styków regulatora napięcia lub problem ze szczotkami w prądnicy. Często opukanie regulatora rękojeścią dużego wkrętaka i prądnicy młotkiem lub większym kluczem rozwiązuje problem.

Szukamy dalszych przyczyn

REKLAMA

Jeżeli akumulator jest sprawny i nie ma problemów z ładowaniem, jest to dowód na to, że wina jest po stronie układu sygnalizacji. Natomiast rezultat negatywny wskaże, iż alternator lub regulator napięcia są poważnie uszkodzone. Na wszelki wypadek warto sprawdzić, czy nie spalił się lub nie spadł z mocujących go śrub przewód wysokoprądowy, prowadzący z alternatora do elektromagnesu rozrusznika lub bezpośrednio do akumulatora. Przewód ten jest gruby (zwykle ma przekrój rzędu 16 milimetrów kwadratowych), a jego izolacja jest najczęściej czerwona, choć nie we wszystkich typach samochodów. Jeżeli jest on cały a jego końce są dobrze przytwierdzone we właściwych miejscach, należy sprawdzić, czy nie poluzował się przewód zasilający wzbudzenie alternatora. Jest on średniej grubości i łączy się z alternatorem poprzez układ elektronicznego regulatora napięcia.

Regulator ten to metalowy element wielkości mniej więcej pudełka zapałek, tkwiący na płaskiej ścianie alternatora, po przeciwnej stronie, niż kółko pasowe. Jeżeli dochodzący do niego przewód jest cały, mocno tkwi na właściwym miejscu, należy sprawdzić, czy dochodzi nim napięcie wzbudzenia. Po zdjęciu go z regulatora można to stwierdzić przy pomocy najprostszego żarówkowego próbnika instalacji, po włączeniu stacyjki. Jeżeli żarówka próbnika się zaświeci, to uszkodzony jest alternator lub regulator napięcia. Nie da się ich naprawić na drodze. Trzeba skorzystać z usług najbliższego punktu serwisowego.

Zobacz również: Jak sprawdzić czy akumulator jest doładowywany?

Jeżeli awaria pokładowej „elektrowni” nastąpiła w trasie, po dłuższej jeździe, energia w akumulatorze pozwoli na przejechanie nawet 100 kilometrów. Bez obaw można kontynuować jazdę, pamiętając aby pod żadnym pozorem nie wyłączać silnika po zatrzymaniu się na chwilę i poszukać pomocy w najbliższej napotkanej placówce serwisowej.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pieszy ma pierwszeństwo na pasach. To pierwszeństwo nie jest jednak bezgraniczne

Nietrudno odnieść wrażenie, że piesi uważają się w Polsce za święte krowy. To jednak poważny błąd myślenia. Bo jest pewien przypadek, w którym pierwszeństwa na pasach nie mają. Warto o nim pamiętać.

Czy na zakazie wyprzedzania można wyprzedzić rowerzystę?

Przy drodze ustawiony jest znak B-25 "zakaz wyprzedzania". Przed pojazdem jedzie jednak rowerzysta. Czy za tą tablicą można wyprzedzić cyklistę? Czy kierujący powinien poczekać do miejsca, w którym zakaz przestaje obowiązywać?

Kierowcy zawodowi. Transportują, ale też napędzają polską gospodarkę

W Europie jest ich kilka milionów. Na co dzień wykonywana przez nich praca bywa niezauważana. To jednak poważny błąd. Bo przemierzają nawet kilkaset tysięcy km rocznie i przewożą nawet 14 mld ton towarów.

Elektryk w garażu podziemnym? Oto nowe wytyczne ppoż dla takich obiektów

Pożary samochodów elektrycznych są długie. I niestety może do nich dojść także w garażach podziemnych. Co wtedy? Pojawiły się właśnie nowe wytyczne ppoż. Kluczowe jest to, że nowe rekomendacje zostały przygotowane przez naukowców we współpracy ze Strażą Pożarną.

REKLAMA

Jeśli przejdziemy na samochody elektryczne, będziemy musieli zwiększyć zatrudnienie w straży pożarnej – straż trzeba wezwać do każdej kolizji

Tak jest przynajmniej teraz, przy obecnej technologii stosowanej w bateriach elektrycznych zasilających napęd. Żaden kierowca ani obecnie nawet serwis techniczny nie oceni właściwie zagrożenia pożaru lub innych niepożądanych skutków nawet drobnej kolizji.

100,50 zł. Tyle musi zapłacić pewna grupa kierowców. Bezterminowe prawo jazdy do wymiany

Przez ponad 10 lat kierowcy w Polsce cieszyli się bezterminowymi prawami jazdy. Jednak nachodzi moment, w którym te dokumenty przestaną obowiązywać. Co to oznacza dla wszystkich posiadaczy tych ważnych dokumentów? 

Zapłacimy mniej za paliwo. O ile mają spaść ceny?

Według analityków Reflex, w najbliższych dniach możemy spodziewać się spadku cen benzyny o średnio 10 groszy za litr, a diesla o 5 groszy. Obecnie średnie ceny paliw są nieco niższe niż tydzień temu: benzyna 95 kosztuje 6,67 zł/l, a olej napędowy 6,68 zł.

350 rowerów za darmo, wystarczy słowo dziękujemy? To kolejna metoda na kradzież tożsamości w Internecie

Najnowsza pułapka zastawiona przez złodziei tożsamości na internautów to fałszywa oferta zamieszczona na Facebooku o rozdaniu za słowo „dziękuję” 350 rzekomo zadrapanych delikatnie w transporcie rowerów.

REKLAMA

Nissan Juke po liftingu. Powrót żółtego lakieru to jedno. Zmieni się też technologia

Mniej znaczy więcej? Tak najwyraźniej uznał Nissan. Bo ile byście nie patrzyli na nadwozie nowego Juke, zmian nie dostrzeżecie. No może poza jedną. Do gamy wrócił żółty lakier. Wbrew pozorom taka sytuacja nie wynika jednak z lenistwa japońskich inżynierów. Oni po prostu skupili się na czymś innym.

Kupno samochodu z drugiej ręki: czym grozi kupno auta bez aktualnego przeglądu technicznego

Prawo nie zabrania sprzedaży auta bez aktualnego badania technicznego i często to się zdarza gdy pojazd stał długo w komisie albo w garażu sprzedającego bez dłuższego okresu użytkowania. Jednak jeśli chce się kupić takie auto – a brak badania może wpływać przecież na obniżkę ceny i czynić całą transakcję okazyjną – trzeba zadbać o kilka kluczowych rzeczy. Oto co radzą eksperci.

REKLAMA