REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Motocyklowe SUVy
Motocyklowe SUVy
fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W ciągu ostatnich paru lat mogliśmy zaobserwować na rynku motocyklowym znaczny wzrost popularności motocykli z segmentu ciężkich enduro. Chyba każdy słyszał o BMW GS 1200, Yahasze Tenere, czy chociażby KTM-ie Adventure. Praktycznie każdy producent posiada w swojej ofercie chociaż jeden taki sprzęt, na którym teoretycznie można objechać cały świat.

Wszyscy pamiętamy jak Evan McGregor razem z Charleyem Boormanem, obkrążyli świat na dwóch bawarskich sprzętach. Można powiedzieć, że wtedy zaczął się oficjalny boom na ciężkie podróżnicze enrudo, które można porównać do samochodowej klasy SUVów, czyli samochodów na pewno nie terenowych, a tylko uterenowionych, luksusowych i drogich. Czy porównanie dużych enduro do samochodowych SUVów jest trafne?

REKLAMA

Zobacz też: Pierwszy motocykl - najgorsze wybory

REKLAMA

Odpowiedź wcale nie jest prosta. Bowiem faktycznie te sprzęty są skonstruowane w sposób,  który pozwala objechać na nich świat, tylko czy na pewno w taki sposób w jaki nam to próbują przedstawić producenci? Ja się ośmielam postawić tezę, że 90 % posiadaczy tych sprzętów bardzo rzadko wjeżdża nimi nawet w lekki teren,  co czyni zakup tego sprzętu bezsensowym wydatkiem, bo trzeba zaznaczyć, że te motocykle są jednymi z droższych w ofercie każdego producenta. Aby zrozumieć istotę bezsensowności nabycia takiego sprzętu trzeba najpierw spojrzeć do czego one są naprawdę zbudowane.

Jak już wcześniej powiedziałem są to sprzęty do dalekich podróży po drogach niekoniecznie asfaltowych. Są one duże i odpowiednio dużo ważą, jako przykład podam, że całkowita masa dopuszczalna GS-a wynosi 475 kg, czyli prawie pół tony. Z autopsji wiem, że wybierając się gdzieś dalej nie należy wychodzić z założenia, że aby przekroczyć masę całkowitą pojazdu, to trzeba nabrać kamieni. Osobiście nie wyobrażam sobie manewrowania w błocie, czy piasku sprzętem który waży pół tony, bo jest to nierealne. Trzeba również dodać, że ludzie którzy objeżdżają kulę ziemską na tego typu sprzętach zazwyczaj jadą w asyście wozu technicznego, który wiezie za nimi wszystko co potrzebne, a kierowca motocykla ma przy sobie tylko absolutnie niezbędne rzeczy, w związku z czym jest stosunkowo lekki i ma sporo większą swobodę działania, od osób, które na motocykl paskują cały ekwipunek.

Zobacz też: Opony - fakty i mity

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Idąc dalej tym tropem, przejazd przez dzicz w wbrew pozorom nie wymaga tylko kompasu i mapy. Potrzebne jest staranne opracowanie drogi i punktów, w których możemy się zatrzymać, aby nie zostać np. napadniętym. Oprócz tego wyjazd w niecywilizowane rejony wcale nie jest taki prosty, bo formalności, które trzeba załatwić ciągną się często miesiącami i pochłaniają znaczną część czasu, który mamy na przygotowanie wyprawy. Chociażby te dwa czynniki, a znajdzie się jeszcze masa innych, sprawiają, że osób które wyruszą na podbój świata motocyklem jest bardzo mało.

Nasze wakacje niestety wyglądają nieco inaczej i często kończy się na tym, że kilka dni przed wyjazdem motocykl ląduje w serwisie na przegląd, wieczorem się pakujemy, a następnego dnia rano wklepujemy w GPS-a miasto do którego mamy dojechać. Najdalej jak się zapuścimy w teren to szutrowa droga prowadząca do wybrzeża morza, gdzie się wykąpiemy. Tak się składa, że z doświadczenia wiem, że do tego typu wyjazdów nie potrzeba ciężkiego enduro.

Zobacz też: Zakup używanego motocykla      

Dlaczego te sprzęty są takie drogie? Znowu posłużę się przykładem BMW, bo jest to chyba najpopularniejszy model i np. w Szwajcarii najlepiej sprzedający się motocykl w ogóle. Nie dość, że są to sprzęty pancerne, chodź tu też już powoli się zmienia, to posiadają taką masę dodatków, że nawet inżynierowie z NASA zachodzą w głowę do czego te przyciski służą. Na pokładzie mamy takie systemy jak ABS, ASC (kontrola trakcji) i ESA czyli elektroniczną regulację zawieszenia. Oprócz tych systemów, mamy jeszcze gruby katalog akcesoriów, zaczynając od RDC czyli kontroli ciśnienia w oponach, po chromowany wydech, no i to wszystko do motocykla, który teoretycznie ma się taplać po siedzenie w błocie, a jeżeli zajdzie potrzeba to pojechać na skisłym mleku. Kusząc się na większość akcesoriów, które są w terenie niezbędne jesteśmy wstanie prawie podwoić wartość motocykla. Tylko czy inwestując tyle kasy nie szkoda będzie nam wyruszyć nim w teren? Dla osób, które nie zdecydują się na prawdziwy off-road proponuje błoto w sprayu, które będzie można równie łatwo nanieść, jak i zmyć.

Zobacz też: Honda CBR

Dla kogo więc taki sprzęt?

Sam sobie zadaje to pytanie za każdym razem, kiedy widzę turystyczne enduro na ulicy. Nie można im odmówić komfortu podróżowania i podwyższonych zdolności terenowych, jednak kiedy nie masz zamiaru zapuszczać się do Mongolii, przemierzać Sahary, czy przejechać przez Ural, to jest masa, ale to naprawdę masa sprzętów, które lepiej sprawdzą się w mieście i na autostradzie.

Nie odmawiam także endurakom uroku i niepowtarzalnego klimatu, jednak ich realne wykorzystanie w terenie przez przeciętnego motocyklistę ogranicza się do jazdy po szutrach, duktach leśnych i mniej utwardzonych drogach. Jeżeli nie jesteśmy prawdziwymi „pro” to po prostu poniesiemy sromotną porażkę w cięższych warunkach. Niemniej jednak rynek tego segmentu stale się powiększa i rośnie rzesza miłośników tego typu sprzętów.

Tak jak SUVy, które mają łączyć cechy luksusowych limuzyn i terenówek, tak i motocyklowe ciężki enduro są wyznacznikami statusu w niektórych kręgach. Fakt, że większość z tych maszyn nie zjechała nigdy z asfaltu odgrywa tutaj już drugorzędną rolę.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe kary dla kierowców przyjęte. Masowo polecą prawa jazdy

Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Przepisy przyjęte przez Parament Europejski niosą poważne zmiany. Reforma ma przyczynić się do zmniejszenia liczby zabitych na europejskich drogach. Oto szczegóły…

Majówka może przynieść spadek cen paliw. Za benzynę Pb 95 możemy zapłacić od 6,61 do 6,72 zł za litr, a za Pb98 od 7,28 do 7,39 zł

W nadchodzący majowy weekend, kierowcy mogą spodziewać się korzystniejszych cen paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl prognozują spadek kosztów tankowania, a to z powodu promocji oferowanych przez stacje benzynowe.

Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

Pożar samochodu elektrycznego. Co zrobić? Jak się zachować?

Pożar Luciad Air w Warszawie sprawił, że na tapet powrócił temat pożarów samochodów elektrycznych. Jak w razie pojawienia się ognia powinien zachować się kierujący pojazdem i inni użytkownicy drogi? Jak gasić ogniwa zawarte w baterii?

REKLAMA

Jazda na rolkach i wrotkach a przepisy drogowe. Rolkarz to pieszy czy kierujący? Jakie ma obowiązki?

Sezon na rolki i wrotki startuje wraz z pierwszymi objawami wiosny. A to oznacza, że warto przypomnieć zasady poruszania się tymi "środkami transportu". Bo ich również dotyczą przepisy drogowe. Na jakie konkretnie zasady wskazują?

To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

REKLAMA

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

REKLAMA