REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Connected cars - co to jest?

Renault Trafic II 2014 uchwyty telefon komputer tablet
Renault Trafic II 2014 uchwyty telefon komputer tablet
Renault

REKLAMA

REKLAMA

Connected cars to przyszłość motoryzacji, nie ma co do tego wątpliwości – mówi Paweł Kacperek, organizator konferencji Navigation Trends for Drivers. Rozmawiamy z nim o rozwiązaniach, które zrewolucjonizują życie kierowców.

Podczas tegorocznej konferencji Navigation Trends for Drivers sporo mówiono o zjawisku connected cars. Na czym ono polega?

REKLAMA

Składa się na nie kilka elementów. Chodzi m.in. o wszelkie rozwiązania, dzięki którym smartfony czy tablety można bezproblemowo łączyć z pojazdami i korzystać z aplikacji znajdujących się w urządzeniach przenośnych za pośrednictwem pokładowego systemu infotainment. Kolejnym elementem connected cars są technologie pozwalające na wykorzystanie internetu w samochodach m.in. jako źródła informacji o celu podróży czy też po prostu do odwiedzania stron WWW. Nie można również zapominać o projektach związanych z łączeniem się pojazdów między sobą czy z infrastrukturą drogową w celu wymiany informacji np. o utrudnieniach w ruchu, a także o rozwiązaniach pozwalających samochodom na jazdę bez ingerencji kierowcy.

Zobacz też: Nowe światła LED do jazdy dziennej

Czego można się spodziewać po usługach connected cars?

Ułatwienia życia oraz zwiększenia poziomu bezpieczeństwa. Najprostszym przykładem jest uniezależnienie kierowcy od korzystania z telefonu trzymanego w ręce. Jeśli aplikacje zainstalowane w smartfonie może obsługiwać za pomocą ekranu fabrycznego sprzętu car audio i przycisków na kierownicy, a przy okazji widzieć najważniejsze informacje w postaci danych wyświetlających się bezpośrednio na przedniej szybie auta, to skraca się czas odrywania wzroku od drogi. Jeśli dodamy do tego informacje o zbliżających się pojazdach uprzywilejowanych, zmianach warunków atmosferycznych czy wypadkach, to wzrost poziomu bezpieczeństwa chyba nie budzi wątpliwości. Mówiąc o wygodzie, warto wspomnieć chociażby o zaawansowanym planowaniu trasy uwzględniającym bieżące informacje o natężeniu ruchu i punktach użyteczności publicznej wyszukiwanych za pomocą internetu czy też o personalizowaniu auta. W tym ostatnim przypadku chodzi np. o możliwość rozpoznania przez samochód zbliżającego się doń kierowcy i – w zależności od tego, kto zamierza wsiąść za kółko – zmienienie ustawień fotela, lusterek, kierownicy, tempomatu i klimatyzacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Mazda 3 2.0 120 KM sedan

Wspomniał Pan o łączeniu smartfonów czy tabletów ze sprzętem car audio instalowanym fabrycznie w samochodach. Jak zostanie rozwiązana kwestia różnych systemów operacyjnych wykorzystywanych przez te urządzenia?

Konieczne jest stworzenie rozwiązań umożliwiających współpracę pokładowego infotainment z urządzeniami przenośnymi. To już się dzieje, czego przykładem są chociażby technologie Google, CarPlay i MirrorLink. Dzięki nim na ekranie radia samochodowego, po podłączeniu do niego smartfona, widać specjalne menu z dostępem do: książki telefonicznej, poczty, kalendarza, odtwarzacza muzyki czy filmów. Dodatkowo można korzystać z nawigacji zainstalowanej w telefonie oraz np. aplikacji ostrzegających o utrudnieniach na drogach. Tyle tylko, że nie ma jednolitego standardu, dzięki któremu niezależnie od systemu operacyjnego w urządzeniu mobilnym i rozwiązania stosowanego w pojeździe dałoby się bezproblemowo korzystać z dowolnego smartfona czy tabletu w dowolnym aucie. W efekcie część producentów samochodów deklaruje, że w ich autach będzie używany – lub już jest – system CarPlay przewidziany do współpracy z produktami firmy Apple. Tym samym użytkownicy Androida są zostawiani na lodzie. Ale bywa też odwrotnie, jeśli dana marka motoryzacyjna opowiada się po stronie rozwiązania Google. Są i tacy, jak np. Audi, którzy twierdzą, że w najbliższej przyszłości zarówno Google Android, jak i Apple CarPlay będzie dostępne w ich samochodach.

Jak, w perspektywie wspomnianych rozwiązań, będzie wyglądała nawigacja satelitarna stosowana w samochodach?

Będzie to nawigacja inteligentna, biorąca pod uwagę przy wyznaczaniu trasy takie czynniki jak pogoda, dzień tygodnia, pora dnia czy warunki na drodze i uzupełniająca dane na bieżąco za pośrednictwem internetu. Przy okazji uwzględni styl jazdy kierowcy, a więc m.in. średnie prędkości jazdy w obszarze zabudowanym i poza nim oraz często odwiedzane miejsca. Zwróci również uwagę na dane z kalendarza znajdującego się w smartfonie podłączonym do systemów infotainment samochodu, by kalkulując przejazd, nie pominąć miejsc zaplanowanych spotkań i nie spóźnić się na nie. Jednak nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby korzystał z aplikacji nawigacyjnej zainstalowanej w telefonie, ale wyświetlanej na panelu centralnym auta. Jeśli przyzwyczai się np. do posługiwania nawigacją Panorama Firm lub MapaMap, to właśnie ich wskazówki poprowadzą go do celu za pośrednictwem fabrycznego systemu infotainment samochodu. Podobnie będzie chociażby z informacjami o kontrolach prędkości i utrudnieniach na drogach przekazywanych np. przez iCoyote czy RadarStop. O takich właśnie rozwiązaniach dyskutowano na jednym z paneli podczas konferencji Navigation Trends for Drivers 2014.

Zobacz też: Test Volkswagen Passat Alltrack: lepszy niż SUV?

Jakich zagrożeń można się spodziewać w związku z szeroko rozumianym podłączeniem samochodów do sieci?

Problemem mogą się okazać ataki hakerskie. Już teraz zaczyna się o nich mówić głośno, a z badań przeprowadzanych przez specjalistów od zabezpieczeń wynika, że istnieje ryzyko m.in. nieautoryzowanego dostępu do informacji o kierowcy i danych o samochodzie. Konsekwencją mogłoby być zdalne otworzenie auta, a nawet odjechanie nim. W związku z tym konieczne jest stworzenie rozwiązań zabezpieczających przed zhakowaniem pojazdu.

Źródło: Tekst pochodzi z magazynu Biznes Car

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    REKLAMA

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    Znasz ukryte funkcje pasów bezpieczeństwa w samochodzie? Niektóre są naprawdę zmyślne

    Pasy mają chronić życie i zdrowie pasażerów w czasie wypadku. Do tego ich funkcja się jednak nie ogranicza. Bo potrafią dużo więcej! Kreatywni kierowcy znaleźli dla nich szereg innowacyjnych zastosowań. Niektóre mogą zadziwić.

    REKLAMA