REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak zarobić na przelewach i kartach kredytowych?

Michał Sadrak
Zarabianie na kartach kredytowych i przelewach jest możliwe. Fot. Fotolia
Zarabianie na kartach kredytowych i przelewach jest możliwe. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Rośnie grupa konsumentów, którzy potrafią zarabiać na usługach bankowych (przelewy, karty kredytowe). Wykorzystują do tego promocje dostępne na rynku. Przeczytaj, jak zarabiać na przelewach i kartach kredytowych.

Przelewy – gdzie wpływa twoje wynagrodzenie?

Optymalizację współpracy z bankami powinniśmy zacząć już na etapie podejmowania decyzji o przelewaniu wynagrodzenia przez pracodawcę. Klient, który zdecyduje się, aby jego comiesięczna pensja wpływała na Konto z Podwyżką w Banku BGŻ, może liczyć na 1% premii (maks. 50 zł). Wystarczy wykonać trzy płatności kartą, która kosztuje 5 zł miesięcznie, w celu spełnienia warunków promocji. Zatem przy dochodach 5 tys. zł netto możemy zarobić 45 zł na czysto.

REKLAMA

Zobacz także: Pod lupą: samozarabiający kredyt - nowa oferta na rynku

Comiesięczne przelewy z pensją ceni również BNP Paribas, który zaczął proponować darmowy kredyt konsumpcyjny w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia (maks. 7,5 tys. zł). Na nieoprocentowaną pożyczkę mają szanse klienci o dochodach nie niższych niż 2 tys. zł netto. Francuski bank, podobnie jak BGŻ, wymaga również wykonania trzech transakcji bezgotówkowych kartą wydaną do ROR-u. Lokując 5 tys. zł pochodzące z bezpłatnego kredytu na rachunku oszczędnościowym, oprocentowanym według stawki 4% w skali roku przy kapitalizacji dziennej, po miesiącu otrzymujemy blisko 16,5 zł zysku netto. Co prawda, jest to zarobek niemal trzykrotnie niższy niż w Banku BGŻ, ale nieoprocentowaną pożyczkę w BNP Paribas można zaciągnąć nawet na dwa lata.

Karty w dłoń!

REKLAMA

Łatwe pieniądze z BGŻ czy BNP Paribas mogą być tylko początkiem dla comiesięcznej wędrówki naszych środków po samodzielnie stworzonej sieci rachunków bankowych. W dalszej kolejności środki (1 tys. zł) mogą trafić do Banku Millennium, który posiadaczom Dobrego Konta po wykonaniu jednej transakcji kartą debetową oddaje 3% (do 50 zł/mies.) wydatków w supermarketach, sklepach spożywczych i na stacjach paliw. Jeśli natomiast kogoś szczególnie interesują te ostatnie, warto rozważyć założenie konta w Meritum Banku. Wystarczy wpływ w wysokości 1,5 tys. zł oraz jedna transakcja kartą płatniczą, a bank odda 4% za zakup paliwa (do 30 zł/mies.). Na zwrot części wydatków, choć niższy, mogą również liczyć między innymi właściciele rachunków w Alior Banku (Konto zakupowe) i BZ WBK (Konto Wydajesz&Zarabiasz). 

Na podobnej zasadzie (zwrot części wykonanych transakcji bezgotówkowych) działa również część kart kredytowych. Plastikowe pieniądze, które pozwalają obniżyć zakupowe wydatki, znajdziemy m.in. w Alior Banku, Banku BPH, Banku Pocztowym, BGŻ, Millennium, Polbanku czy również Toyota Banku. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Karty kredytowe: jakie zmiany szykują banki?

Ale obok tak oczywistych sposobów na czerpanie korzyści z posiadania karty, znajdziemy również bardziej zaawansowane metody. Przykładowo, korzystając z usługi mTRANSFER dostępnej w mBanku, jesteśmy w stanie wypłacić niskim kosztem nawet całość dostępnego na karcie limitu. Wystarczy w tym celu skorzystać z serwisu służącego do szybkich przelewów BlueCash. Koszt transakcji za każdy 1 tys. zł to 1 lub 2 zł (w zależności, czy jesteśmy stałym użytkownikiem serwisu).Środki tak wypłacone z karty można ulokować na koncie oszczędnościowym, a po 54 dniach należy je oddać mBankowi, aby nie przekroczyć okresu bezodsetkowego. Trzymając przez ten czas środki na koncie oszczędnościowym (4% z kapitalizacją dzienną), możemy zarobić blisko 25 zł dla każdych 5 tys. zł. A to tylko jeden z kilku pomysłów, które można wykorzystać do bezprowizyjnej wypłaty środków dostępnych w ramach limitu kredytowego. Na przykład jeszcze do niedawna równie skutecznym sposobem było zasilenie pieniędzmi z karty kredytowej rachunku w Domu Maklerskim TMS Brokers. Chwile później te same środki można było z powrotem przelać, ale już nie na kartę kredytową, a własny rachunek bankowy. Po wykonaniu całej operacji pozostało cieszyć się darmowym kredytem, który można było ulokować w dowolnym miejscu do końca okresu bezodsetkowego karty.


Konto też potrafi...

Jeśli zysk wciąż nas nie zadowala, możemy założyć konto w Banku Ochrony Środowiska lub internetowym oddziale Getin Banku (Getin Online). Pierwszy z nich płaci od 1 do 3 zł za wykonywanie przelewów, zleceń stałych, płatności kartą powyżej 100 zł (debetową i kredytową) czy nawet za zaciągnięcie pożyczki gotówkowej. Getin Bank, podobnie jak BOŚ, płaci za transakcje kartami. A dodatkowo premiuje (1 zł) przelew przychodzący z wynagrodzeniem, spłatę karty czy nawet założenie lokaty. Ostatnia pozycja programu premiowego z połączeniu z niską kwotą minimalną do założenia lokaty może być szczególnie ciekawym rozwiązaniem dla zaciętych optymalizatorów odsetek. Przykładowo mając do ulokowania 5 tys. zł na dwumiesięcznej lokacie ze stawką 6,45 proc. w skali roku (kapitalizacja dzienna), warto rozłożyć kwotę na kilka mniejszych części (osiem lokat na 537,6 zł i jedna lokata na 699,2 zł). W wyniku zaokrąglenia odsetek do pełnych groszy na każdej z lokat zysk ze zdeponowanych 5 tys. zł po jednym dniu wyniesie już nie 0,88 zł, a 0,92 zł. Dodatkowo bank od każdej założonej lokaty wypłaci 1 zł – rozkładając więc oszczędności na kilka części, zarobimy w tym przypadku dodatkowo o 8 zł więcej.

Do 1000 zł za rekomendację

Na koniec udany związek z bankiem warto przypieczętować kilkoma rekomendacjami. Oczywiście też nie za darmo. Polecając usługi Alior Banku w ramach najnowszej promocji, można zarobić do 1 tys. zł za rekomendację. Na tak wysoką kwotę mogą liczyć tylko ci, którzy przyciągną klientów na kredyt hipoteczny. Skuteczne zarekomendowanie rachunku osobistego daje zarobić 50 zł. Przy czym skuteczność w tym przypadku oznacza przelew wynagrodzenia (min. 1 tys. zł) i wykonanie co najmniej jednej płatności kartą w ciągu 60 dni od założenia konta. Żebyśmy mogli poczuć się jak wytrawny sprzedawca instytucji finansowej, Alior płaci również prowizję 0,8% od każdego zarekomendowanego kredytu gotówkowego lub konsolidacyjnego, a wysokość wypłacanej premii jest nieograniczona.

Podsumujmy

45 zł z Banku BGŻ, 33 zł po 30 dniach z karty kredytowej w mBanku (dla salda 10 tys. zł) i chociażby 30 zł za zakupy na 1 tys. zł kartą debetową z Banku Millennium. Łączny zysk przekracza 100 zł, a to tylko jeden z wielu wariantów. Równie dobrym punktem wyjścia może być darmowy kredyt w BNP Paribas z późniejszym ulokowaniem środków w Getin Banku czy przelewem do Banku Ochrony Środowiska, który wypłaci do 60 zł miesięcznie. Oczywiście są to tylko przykłady, a połączeń można stworzyć znacznie więcej. Jednak ich liczba jest ograniczona regulaminami promocji w każdym z banków i dostępnością ofert.

Zobacz także: Kredyt konsumencki - jakie zmiany wprowadza nowa ustawa?

Banki robią, co mogą, żeby pozyskać aktywnych klientów, ci natomiast często zamiast odwdzięczyć się lojalnością, biorą łatwy zysk i uciekają do innej instytucji. Jest to efekt uboczny pójścia drogą na skróty w zdobywaniu rynkowych udziałów. Nic więc dziwnego, że konsumenci wykorzystują nadarzające się okazje do zwiększenia własnych dochodów. W końcu comiesięczna pensja i późniejsze nią żonglowanie między bankami może dać dodatkowe kilka złotych, tak samo jak wykonywanie przelewów, płacenie kartą czy nawet rekomendacje. Warto jednak pamiętać o zachowaniu umiaru, bo z czasem skomplikowana sieć własnych rachunków w wielu bankach może okazać się zbyt trudna do okiełznania, a czas poświęcony na optymalizację i tworzenie bankowych oscylatorów jest cenniejszy niż te kilka czy kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Tym bardziej, że żaden z banków nie oferuje nam pieniędzy zupełnie za darmo – zawsze musimy spełnić określone w regulaminie warunki, które mają za zadanie ostudzić zapał do tworzenia własnych oscylatorów.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

REKLAMA

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

Ustawa w sprawie dzikich lokatorów - powstał obywatelski projekt. Co zrobić, żeby w Polsce nie było jak w Hiszpanii? Coraz więcej mieszkań jest zajmowanych bezprawnie

- Nie możemy pozwolić na to, by uczciwie pracujący obywatele byli terroryzowani przez dzikich lokatorów. Niestety z miesiąca na miesiąc rośnie ilość zgłoszeń, że mieszkanie, które miało być wynajmowane komercyjnie, jest po prostu zagrabiane przez dzikich lokatorów. Jeżeli nie dojdzie do zmian w prawie możemy spodziewać się, że niebawem zaleje nas fala dzikich lokatorów jeszcze większa niż w czasie pandemii – mówi Małgorzata Marczulewska, detektyw i windykator.
Małgorzata Marczulewska wspólnie z prawnikami z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski: mec. Grażyną Wódkiewicz oraz mec. Markiem Jarosiewiczem przygotowali projekt ustawy, który miałby pomagać w odzyskiwaniu mieszkań zajmowanych przez dzikich lokatorów. W Internecie dostępna jest petycja w tej sprawie. 

Dom za 1 euro. Jakie są warunki?

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond, położonego w centralnej Francji, podjęły niecodzienną inicjatywę. Wystawiły na sprzedaż dom za symboliczną kwotę 1 euro. Jest jednak pewien warunek - nabywca musi zobowiązać się do zamieszkania w nim na co najmniej 10 lat.

Nowe wsparcie dla kredytobiorców. Wiadomo, kiedy kredyt #naStart wejdzie w życie

Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło, że nowe przepisy dotyczące wsparcia przy zakupie pierwszego mieszkania wejdą w życie w drugiej połowie 2024 roku. Projekt ustawy wprowadzającej kredyt "#naStart" jest obecnie konsultowany.

REKLAMA

Frankowicze czekają na uchwałę Sądu Najwyższego. Czy 25 kwietnia 2024 r. Izba Cywilna SN wyjaśni wreszcie 6 kluczowych zagadnień prawnych?

W dniu 25 kwietnia 2024 roku poznamy kolejny rozdział wieloletniej już sagi związanej z wydaniem tzw. uchwały frankowej przez Sąd Najwyższy w pełnym składzie Izby Cywilnej. Na ten dzień zostało wyznaczone posiedzenie Sądu Najwyższego, który ponownie ma zająć się zagadnieniami prawnymi dot. spraw frankowych, które zostały przedstawione przez Pierwszą Prezes. Czy jednak ta uchwała ma szanse zostać wydana i czy rzeczywiście – po wielu wyrokach TSUE w polskich sprawach frankowych – jest jeszcze potrzebna? Czy jeżeli zostanie wydana, to ułatwi rozstrzyganie pozwów Frankowiczów czy tylko skomplikuje te procesy? 

W jaki sposób deweloperzy mieszkaniowi korzystają z sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja jako wsparcie dla deweloperów? Jak najbardziej. W jaki sposób już ją wykorzystują i jak planują wykorzystywać AI w przyszłości? 

REKLAMA