REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Nissan Almera N15 (1996-2000) vs Toyota Corolla VIII (1997-2001)

Konrad Bagiński
Toyota Corolla VIII
Toyota Corolla VIII

REKLAMA

REKLAMA

Jeśli kupisz któreś z tych aut, twój mechanik Cię znienawidzi. Jeśli nie chcesz mieć w nim wroga, zaprzyjaźnij się z nim – będziecie mogli jeździć razem na przykład na ryby twoim bezawaryjnym samochodem. Tylko który lepiej wybrać?

Nissan Almera trafił na rynek pod koniec 1995 roku, nosił oznaczenie N15. W nowym wieku zastąpiła go nowa wersja N16, która jednak nie doczekała się potomka w zniknęła z salonów w roku 2006. Almera jest uważana za następcę Nissana Sunny, auta, które ciągle można spotkać na naszych ulicach i ciągle potrafi zaskoczyć dobrym stanem, w przeciwieństwie do swoich rówieśników innych marek.

REKLAMA

Toyota to jeżdżący symbol niezawodności. Czy słusznie? Można polemizować, ale to właśnie na autach z epoki tej poprzednich Corolli ten mit został zbudowany. Mówiąc o micie nie mam na myśli jakiejś ułudy, to naprawdę były świetne i niezawodne samochody. Do porównania z pierwszą (a zarazem przedostatnią) generacją Almery warto wystawić Corollę VIII. Była produkowana w latach 1997-2001. Bardzo łatwo ją poznać – to ta z wyłupiastymi oczami. Lifitng przeszła rok przed wprowadzeniem nowej wersji, więc większość aut VIII generacji ma okrągłe światła.

Japoński tap madl

Która ładniejsza? Corolla czy Almera? Toyota, auto na wskroś japońskie ma w sobie coś fajnego. Na pierwszy rzut oka widać co to za auto, sylwetka jest bardzo proporcjonalna. Owszem, starzeje się, ale powolutku, ciągle można ją uznać za kawał porządnej bryki a nie rzęcha. A co można powiedzieć o Almerze? Dokładnie to samo!

Zobacz również: Opinie kierowców o Nissanie Almera

REKLAMA

Spójrzmy na detale. Dokładne wymiary Corolli to 4,42 m długości, 1,69 m szerokości, 1,38 m wysokości i 2,46 m rozstawu osi. Wymiary Almery są bardzo podobne – odpowiednio 4,12 m (hatchback) lub 4,32 m długości (sedan), 1,69 m szerokości, 1,39 m wysokości i 2,54 m rozstawu osi. Nawet waga jest podobna – niewiele ponad tonę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Werdykt: Almera ma nieco nieforemny kuper (szczególnie w wersji 5-d hatchback), trochę za duży, ale zwiastuje dużą ilość miejsca w środku. Corolla ma ładny przód z okrągłymi reflektorami. Niestety – uszczelki od nich to najczęściej psujący się element. Piszę to wszytko tylko po to, żeby odwlec moment wskazania zwycięzcy. W konkurencji „wygląd” chyba musimy ogłosić remis.

Wsiadamy

We wnętrzach obu aut króluje plastik. Wszystko jest schludne, dobrze poukładane i ergonomiczne. Luksusu nie ma się co spodziewać – większość aut kupowanych w Polsce nie była jakoś specjalnie dobrze wyposażona, królują wersje podstawowe. W samochodach ściąganych z Europy Zachodniej łatwiej trafić na więcej niż 2 poduszki, klimę czy elektrykę. Na przednich fotelach siedzi się wygodnie, tylną kanapę można określić jako poprawną. Na dłuższych trasach będzie na niej ciasnawo. Bagażniki są wystarczające. Corolla oferuje 390 l w sedanie, 372 l w 5-drzwiowym hathbacku, 281 l w 3-drzwiowym i 309 l w kombi.

Almera wbrew wizualnym pozorom ma nieco mniejszy bagażnik – 340 l w hathbacku, ale za to 440 litrów w sedanie. I dlatego znów mamy za sobą rundę remisową.

Silniki

Zacznijmy od Toyoty. W pierwszych modelach pracują: 1.3 16V (86 KM), 1.6 16V (110 KM), 1.8 16V (110 KM), 2.0 D (diesel, 72 KM). W roku 1999 dołączył do nich 1.6 16V połączony z sześciobiegową skrzynią w wersji G6. Po liftingu zastosowano nowe motory VVT-i: 1.4 16V (97 KM) oraz 1.6 16V VVT-i (110 KM) w miejsce 1.3 i poprzedniego 1.6. Dołączył do nich nowy diesel 1.9 D (69 KM). Rok później wprowadzono jeszcze jednego turbodiesla - 2.0 16V D4-D o mocy 90 KM. Ten ostatni wart jest polecenia, poprzednie diesle zapożyczono od koncernu PSA i nie spisują się najlepiej. Najlepszym wyborem z motorów benzynowych będą poliftingowe silniki VVT-i, ale i pozostałe nie są złe. Unikają awarii jak diabeł święconej wody, nie zaskakują wysokim spalaniem a dynamikę mają przyzwoitą. Jednak sportowych emocji tu nie uświadczysz.

Zobacz również: Opinie kierowców o Toyocie Corolli

Almera daje podobny wybór silników: 1.4 16V (75 i 87 KM), 1.6 16V (90 i 100 KM) oraz 2.0 16V o mocy 143 KM. Gamę uzupełnia dwulitrowy diesel o mocy 75 KM. Nie są specjalnie wysilone, więc odwdzięczają się gigantycznymi przebiegami. Pół miliona kilometrów to norma a po drodze raczej nic nie trzeba wymieniać, może czasem uszczelkę pod głowicą.
Oba auta mają niesamowicie dobre silniki – wyjątkowo wytrzymałe, bezawaryjne i w miarę oszczędne. W Nissanie brakuje dobrego diesla, jaki montowany był w schyłkowych Toyotach. Zaś Corolla aż prosi się o mocny dwulitrowy motor benzynowy – taki, jak w 2.0 143 KM w Almerze... Znowu remis. Czy ostateczny werdykt uda nam się wyłonić w kategorii...

koszta?

REKLAMA

Być może. Podstawowe naprawy są banalnie tanie, na rynku jest mnóstwo części i zamienników. Dopasujesz każdą część w dowolnym przedziale cenowym. Ale nowe części potrafią zaskoczyć cenami - np. reflektor Corolli kosztuje jakby był pozłacany i wysadzany brylantami...

Corolla
Gumy stabilizatorów i łączniki drążków – 200 zł
Komplet sprzęgła – ok. 1000 zł
Kompletny rozrząd – 600 zł (z wymianą nawet 1000-1200 zł)
Pompa wody – ok. 600 zł z wymianą
Przedni reflektor nowy – ponad 800 zł
Almera
Reflektor przedni – 100-150 zł
Przegub – ok. 200 zł
Pompa wody – ok. 200 zł
Kompletne sprzęgło – 300-450 zł

A sam zakup? Za Corollę z roczników 1997-99 trzeba zapłacić od 7 do 9 tysięcy. Nowsze są warte średnio 11-12 tysięcy. Almera jest średnio o tysiąc złotych tańsza. Czyżby udało się nam wyłonić zwycięzcę?

Chyba tak – Almera zwycięża w kategorii kosztów. W każdym innym badaniu nie odstawała od Corolli. Ma jeszcze jeden atut, niestety dość subiektywny. W mojej ocenie prowadzi się lepiej od Corolli, bardziej pewnie i precyzyjnie. Trzeba jednak przyznać, że wydanie werdyktu w tym pojedynku nie było łatwe. A jeśli ktoś zechce na podstawie tych samych danych przyznać zwycięstwo Corolli – nie będę polemizował.

Nissan Almera N15
Toyota Corolla VIII
Nissan Almera N15
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

Pożar samochodu elektrycznego. Co zrobić? Jak się zachować?

Pożar Luciad Air w Warszawie sprawił, że na tapet powrócił temat pożarów samochodów elektrycznych. Jak w razie pojawienia się ognia powinien zachować się kierujący pojazdem i inni użytkownicy drogi? Jak gasić ogniwa zawarte w baterii?

Jazda na rolkach i wrotkach a przepisy drogowe. Rolkarz to pieszy czy kierujący? Jakie ma obowiązki?

Sezon na rolki i wrotki startuje wraz z pierwszymi objawami wiosny. A to oznacza, że warto przypomnieć zasady poruszania się tymi "środkami transportu". Bo ich również dotyczą przepisy drogowe. Na jakie konkretnie zasady wskazują?

To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

REKLAMA

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

REKLAMA

Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

REKLAMA