REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Używane auto od autoryzowanego dilera samochodów - uważaj!

Zakup auta od autoryzowanego dilera nie zawsze gwarantuje pewność co do faktycznego stanu pojazdu. Wielu dilerów zataja prawdę o przeszłości samochodu. Fot. Fotolia
Zakup auta od autoryzowanego dilera nie zawsze gwarantuje pewność co do faktycznego stanu pojazdu. Wielu dilerów zataja prawdę o przeszłości samochodu. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Kupno używanego auta od dilera, nawet jeśli posiada ono gwarancję, nie jest pozbawione ryzyka. Jak to możliwe ?

Napływ używanych aut z UE do Polski

Po wejściu Polski do Unii Europejskiej w maju 2004 roku do naszego kraju zaczęły napływać duże ilości używanych aut, głównie zza zachodniej granicy. Z początku wiele egzemplarzy zaskakiwało świetnym, jak na swój wiek, stanem technicznym. Z czasem Niemcy wyczuli interes i znacząco podnieśli ceny nawet starszych pojazdów. Od tego momentu handlarze mogli zacząć zarabiać głównie na mocno uszkodzonych lub wyeksploatowanych samochodach.

REKLAMA

Zobacz też: Raporty Carfax, Autocheck itp. czyli kupno używanego samochodu z USA

Samochody przystanki czyli tani sposób na zarobek

Obawa przed zakupem tzw. przystanku czyli auta zbudowanego na bazie dwóch bądź więcej uszkodzonych samochodów, coraz częściej skłania nabywców używanych pojazdów do zakupu droższych aut od dileró samochodowych. Oprócz nowych pojazdów oferują oni bowiem także samochody kilkuletnie, które odkupili od poprzednich właścicieli w ramach rozliczenia za nowe auto. Bardzo często samochody te posiadają nawet gwarancję i mogą być jeszcze dodatkowo wyposażone przez dilera (dodatkowe czujniki parkowania, drugi komplet opon itd.).

Zobacz też: Samochód demonstracyjny - zakup

Używane auto od dilera a rzekoma "bezwypadkowość"

REKLAMA

W czym zatem tkwi ryzyko? Nie wszystko jest takie piękne jak zachwalają to sprzedawcy. Pamiętajcie o tym, że diler musi sprzedawać auta aby zarabiać, a sentymenty nie grają tu żadnej roli. Osobiście miałem wątpliwą przyjemność poznać jednego z takich sprzedawców. W grudniu zeszłego roku pomagałem wybrać używany pojazd. Ciekawie prezentująca się oferta jednego z dużych dilerów Hyundaia w Warszawie skłoniła nas do zapoznania się z jego samochodami.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sprzedawca cierpliwie wysłuchał oczekiwań kierowanych pod adresem przyszłego auta i zaprezentował dwa używane egzemplarze odkupione od firmy, które miała je w leasingu. Samochody miały przebieg 25 tys. km i 37 tys. km. Diler zarzekał się, że nie brały one udziału w żadnej kolizji ani wypadku, że auta były u niego kupione jako nowe i tam też cały czas serwisowane. Przyznał, że jeden z nich miał uszkodzoną tylną lampę w trakcie cofania, ale powłoka lakiernicza była nienaruszona. Niepokojąca była jednak odmowa z jego strony do wystawienia potwierdzenia na piśmie co do jego bezwypadkowości. Postanowiłem zatem dokładnie przyjrzeć się autu. Okazało się, że egzemplarz, który miał mieć rzekomo uszkodzoną tylko i wyłącznie tylną lampę rzeczywistości miał naprawiany cały przód czyli maskę silnika, zderzak, chłodnicę. Jak się później okazało auto brało udział w stłuczce…

Zobacz też: Sprawdzenie przebiegu auta w ASO – czy to faktycznie możliwe?

Droższe auto nie zawsze znaczy lepsze

Jaki morał z tego? Nawet jeśli auto ma gwarancję (tak jak w tym przypadku), a na ogłoszeniu jest informacja o bezwypadkowości pojazdu to dane te traktujmy bardzo podejrzliwie. Jeśli diler twierdzi, że auto nie brało udziału w żadnej kolizji czy wypadku, ale nie chce wystawić na to stosownego dokumentu przez niego podpisanego, to tak naprawdę nic nie można powiedzieć o faktycznym stanie pojazdu. Skoro nawet specjalista do spraw aut, jakim jest autoryzowany diler samochodowy, nie jest w stanie ocenić z pomocą swoich blacharzy czy lakierników historii napraw samochodu, to nie warto przepłacać kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt procent za dany egzemplarz. Lepiej poszukać pojazdu od aktualnego właściciela (najlepiej pierwszego) i zabrać ze sobą osobę, która umie dokonać przeglądu stanu karoserii auta (np. blacharza).

Zobacz też: Zakup auta klasy wyższej - koszty ekploatacji używanej limuzyny BMW, Audi i Mercedes-Benz

Używane auto od I-właściciela

Jeśli kupujemy auto od pierwszego właściciela to mamy prawo żądać od niego przedstawienia pełnej historii napraw pojazdu. O ile te mechaniczne są mniej istotne, bo części mają to do siebie, że zużywają się w sposób czasem trudny do przewidzenia, to w kontekście napraw blacharskich możemy oczekiwać konkretnych informacji. W przypadku zatajenia uszkodzenia mamy prawo dochodzić swoich praw na drodze sądowej,  o ile w umowie kupna-sprzedaży jest zapis, że nadwozie auta nie było naprawiane.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niebezpieczna wiosna na polskich drogach. Liczba wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła o 80 proc.

W pierwszych czterech miesiącach 2024 roku na drogach w Polsce miało miejsce 5,7 tys. wypadków. Jak informuje "Rzeczpospolita", liczba wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła o 80 proc.

W 2024 r. 30 000 zł dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego. Jak zezłomujesz swój samochód trochę więcej

W 2024 r. 30 000 zł dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego.

Przewoźnik nie zmieni tachografu do końca 2024 r. Kara to 10 tys. zł

W Polsce ponad 300 tys. aut będzie musiało otrzymać nowy tachograf. Kiedy jest on konieczny i ile kosztuje jego montaż? To kluczowe pytania. Zwłaszcza że kara za nieprzystosowanie pojazdu do nowych wymogów to nawet 10 tys. zł.

Kolizja z dzikiem. Czy kierowca dostanie odszkodowanie? Jedyną nadzieją AC

Kolizja ze zwierzęciem wcale nie jest rzadkim scenariuszem na polskich drogach. Jak się zachować w takim przypadku i czy kierowca może liczyć na odszkodowanie na naprawę auta? Sprawdźcie.

REKLAMA

Sprzedaż auta bez aktualnego przeglądu. Możliwa czy nie?

Brak ważnego przeglądu oznacza brak dopuszczenie do ruchu. Tylko czy to jest jednoznaczne z brakiem możliwości sprzedaży takiego auta? Przepisy nie mówią "nie", ale nie do końca mówią też "tak". Taka sytuacja oznacza kilka wyzwań.

Samochód z zagranicy w polskiej strefie czystego transportu. Jak kierowca ma zdobyć zieloną naklejkę na szybę?

Zielona naklejka w SCT w Polsce zniknęła? Nie do końca. Obowiązek jej stosowania nadal będą mieli kierujący autami zarejestrowanymi za granicą. Jak zatem ją zdobyć? I co jeszcze warto wiedzieć na jej temat?

Konfiskata samochodów nietrzeźwym: w majówkę 2024 auta straci dwa tysiące kierowców, jak uniknąć kary

Choć zapowiadane jest cofnięcie drastycznych przepisów, nadal obowiązuje nowe prawo według którego nietrzeźwemu kierowcy konfiskuje się auto. Gdyby obowiązywał już w ubiegłoroczną majówkę, samochody straciłoby prawie2 tys. kierowców. Jednak jeśli nawet przepisy zostaną złagodzone, to kary dla nietrzeźwych kierowców pozostaną nadal surowe.

Nowe kary dla kierowców przyjęte. Masowo polecą prawa jazdy

Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Przepisy przyjęte przez Parament Europejski niosą poważne zmiany. Reforma ma przyczynić się do zmniejszenia liczby zabitych na europejskich drogach. Oto szczegóły…

REKLAMA

Majówka może przynieść spadek cen paliw. Za benzynę Pb 95 możemy zapłacić od 6,61 do 6,72 zł za litr, a za Pb98 od 7,28 do 7,39 zł

W nadchodzący majowy weekend, kierowcy mogą spodziewać się korzystniejszych cen paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl prognozują spadek kosztów tankowania, a to z powodu promocji oferowanych przez stacje benzynowe.

Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

REKLAMA