Pomiar napięcia akumulatora - ocena jego naładowania

Długo nieeksploatowane auto może odmówić współpracy z wielu powodów. Najczęściej winę ponosi za to akumulator. Zdają sobie z tego świetne sprawę kolekcjonerzy bądź właściciele aut sportowych, zabytkowych czy kabrioletów, które bardzo często przeczekują okres zimowy w garażu. Osoby traktujące pojazd czysto użytkowo nie zdają sobie sprawy, że akumulator, dla zapewnienia jego długiej żywotności, wymaga określonych czynności obsługowych. Jakich? Po prostu trzeba go regularnie podładowywać. Jeśli jeździmy samochodem często, z obowiązku tego zwalnia nas alternator, który sukcesywnie doładowuje baterię pojazdu.

W przypadku, gdy akumulator nie przekazuje prądu niezbędnego do napędzenia rozrusznika, warto sprawdzić czy jest on naładowany. Ta prosta czynność pozwoli uniknąć niepotrzebnego zakupu nowego akumulatora.

Zobacz też: Co zrobić ze zużytym akumulatorem samochodowym?

Pomiar napięcia akumulatora

Stan akumulatora można zweryfikować na kilka sposobów. Można sprawdzić gęstość jego elektrolitu (sprawdź jak) albo zbadać napięcie akumulatora. W tym drugim przypadku potrzebny będzie nam próbnik do akumulatorów samochodowych. Jest to duża opornica z woltomierzem, która może wytrzymać obciążenie od 80A do nawet 200A (w zależności od modelu). W celu wyciągnięcia wniosków można posłużyć się taką tabelą:

Zobacz też: Pomiar gęstości elektrolitu – ocena stanu akumulatora

Ładowanie akumulatora

Jeśli napięcie w akumulatorze jest mniejsze niż 10,2 [V] można spróbować go naładować ładowarką (prostownikiem). Stan jego naładowania wskaże ładowarka (jeśli posiadamy automatyczną) lub stwierdzimy to poprzez pomiar gęstości elektrolitu: całkowicie naładowany jest wtedy gdy gęstość elektrolitu wynosi 1,270 – 1,280 kg/l przy 3 odczytach dokonanych w odstępach 1 godziny.

Źródło: artykuł przygotowany z wykorzystaniem materiałów prasowych firmy Grempol