REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przegląd najtańszych aut z napędem hybrydowym

Lexus CT 200h
Lexus CT 200h
Lexus

REKLAMA

REKLAMA

Auta hybrydowe powoli, ale sukcesywnie zdobywają coraz większą popularność na polskim rynku. Ile kosztują najtańsze modele aut z napędem hybrydowym?

Samochody hybrydowe dostępne na polskim rynku

Samochody z napędem hybrydowym od lat zdobywają coraz większą popularność. Ostatnie wyniki sprzedaży pokazały, że stały się one poważną konkurencją dla modeli wyposażonych w tradycyjne silniki spalinowe. Co więcej, firmy rozwijające swoje floty coraz częściej wybierają właśnie hybrydy. Sprawdzamy, ile kosztują najtańsze. W 2004 roku sprzedano w Polsce zaledwie 48 sztuk samochodów z napędem hybrydowym. Z roku na rok zainteresowanie tego typu technologią rosło, by cztery lata później osiągnąć poziom 351 sztuk.

REKLAMA

REKLAMA

Dane zebrane przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar pokazują, że przełom nastąpił w 2013 roku. Wtedy zarejestrowano w Polsce rekordową liczbę 1864 hybryd. W pierwszej połowie 2015 roku odnotowano wzrost zainteresowania samochodami z napędem hybrydowym na poziomie przekraczającym 80 proc., co przełożyło się na wyniki sprzedaży - do klientów trafiło 3976 takich modeli.

W 2015 roku rynek samochodów hybrydowych wzrósł o kolejne 40 proc., co oznacza, że na naszych drogach pojawiło się 5539 hybryd. Polacy wybierali spośród 26 modeli i 12 marek. Dane sprzedażowe pokazały, że 69 proc. rynku samochodów hybrydowych należy do Toyoty, a Lexus odpowiada za 27 proc. sprzedanych w Polsce hybryd. Pozostałe dziesięć marek sprzedało łącznie 233 sztuki tego typu samochodów. Wzrosty sprzedaży w segmencie samochodów osobowych to głównie zasługa firm, które zwiększyły zakupy o 15 proc.

REKLAMA

Wyniki świadczą o tym, że polski rynek przyjął hybrydy z otwartymi rękoma, a technologia ta przestała być już tylko ciekawostką. Trendy widać zwłaszcza po klientach flotowych, u których decyzja zakupowa jest następstwem analiz opartych na wiedzy i doświadczeniu ekspertów.Wyniki sprzedaży samochodów hybrydowych pokazują, że każdy kolejny rok przynosi nowy rekord. Co więcej analitycy zapowiadają, że w 2016 roku będziemy świadkami kolejnych rekordów. W bieżącym roku układ sił na rynku hybryd w Polsce nie zmienił się - niezmiennie dominuje Toyota i Lexus. W pierwszym kwartale obie marki sprzedały łącznie 2001 samochodów, co daje udział w rynku na poziomie 94,25 proc. Japończycy optymistycznie patrzą w przyszłość - w tym roku planują sprzedaż na poziomie 8 tys. sztuk samochodów hybrydowych.

Analitycy oceniają, że w początkowym okresie wprowadzania przez producentów samochodów hybrydowych na nasz rynek, główną przeszkodą w ich popularyzowaniu była cena. Wiele modeli okazało się za drogich dla polskiego nabywcy, w wyniku czego przestały być sprzedawane na naszym rynku lub w ogóle zakończono ich produkcji. Obecnie można zaobserwować, że część z oferowanych modeli z napędem hybrydowym nie jest wiele droższa od swoich odpowiedników zasilanych np. silnikiem diesla. Sprawdzamy, ile kosztują najtańsze hybrydy w Polsce w podziale na producentów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Toyota Yaris Hybrid Active - cena 63 900 zł

Nowy Yaris został zaprezentowany w 2015 roku na targach we Frankfurcie i od razu trafił do salonów. Cena nieprzekraczająca 64 tys. zł może oznaczać tylko jedno - mamy do czynienia z najtańszym samochodem hybrydowym na rynku. W tej cenie otrzymujemy 5- drzwiowe auto, więcej niż przyzwoite wyposażenie i spalanie w mieście określane przez producenta na poziomie 3,1 litra/100 km. Jest to najniższy wynik wśród wszystkich hybryd niepobierających energii z zewnątrz (wg ADEME).

Wersja Hybrid została wyposażona w układ napędowy wykorzystujący dwa silniki - 1,5 litrowy benzynowy oraz elektryczny. Akumulator ładowany jest energią odzyskiwaną podczas hamowania i nie wymaga doładowywania z sieci energetycznej, co więcej umożliwia przejechanie dystansu 2 kilometrów wyłącznie na silniku elektrycznym. Napęd przekazywany jest za pomocą przekładni automatycznej E-CVT, a łączna moc układu to 100 KM.

Zgodnie z cennikiem wersja hybrydowa Yarisa jest tańsza o 3 tys. zł w porównaniu do odmiany diesla napędzanej silnikiem 1,4 D-4D o mocy 90 KM. Już podstawowa wersja tej najtańszej na rynku hybrydy wyposażona jest w systemy wspomagające kierowcę, lampy halogenowe, projektorowe światła główne, kurtyny powietrzne i poduszkę kolanową kierowcy oraz dwustrefową klimatyzację.

Menadżerowie flot i użytkownicy Yarisa docenią zapewne, że obecność technologii hybrydowej na pokładzie nie wpłynęła w żaden sposób na pojemność bagażnika. Ta wynosi 286 litrów, podobnie jak w odmianach z napędem tradycyjnym. Liczba sprzedanych egzemplarzy Yaris Hybrid zwiększyła się w stosunku do ubiegłorocznej o 30 proc., a udział hybryd w całej sprzedaży tego modelu wyniósł 11 proc.

Lexus CT 200h - 112 900 zł

Lexus CT 200h jest pierwszym pięciodrzwiowym modelem Lexusa w klasie samochodów kompaktowych i równocześnie pierwszym w pełni hybrydowym samochodem klasy premium, który został wprowadzony do segmentu kompaktów. Równocześnie samochód stał się najtańszą hybrydą produkowaną przez producenta samochodów luksusowych.

Model CT 200h został wyposażony w układ hybrydowy, który generuje 136 KM i pozwala płynnie się rozpędzać od 0 do 100 km/h w czasie niewiele powyżej 10 sekund. Maksymalna prędkość samochodu wynosi 180 km/h, a kierowca może wybrać pomiędzy kilkoma trybami jazdy - od całkowicie elektrycznego, poprzez tryb “ECO”, na “Normal” i “Sport” kończąc. Samochód, jak przystało na hybrydę, cechuje również umiejętność generowania sporych oszczędności - średnie spalanie jest niewiele większe od superoszczędnego Yarisa i wynosi zaledwie 3,6 litra na 100 km jazdy w mieście.

Aby dodatkowo zmniejszyć wpływ układu napędowego Lexus Hybrid Drive na środowisko naturalne, CT 200h został wyposażony w szereg rozwiązań. Zalicza się do nich układ klimatyzacji z funkcją aktywnego ogrzewania siedzeń, oświetlenie zewnętrzne wykorzystujące lampy diodowe, wzmacniacz zestawu audio pobierający niewielką ilość prądu i stosowanie w szerokim zakresie materiałów pochodzenia organicznego.

Ford Mondeo Hybrid - 130 850 zł

Hybrydowa odmiana Forda Mondeo występuje tylko w topowej odmianie Titanium i została wyceniona zgodnie z katalogiem na 130 850 zł. Samochód z tym napędem występuje tylko w czterodrzwiowej wersji nadwozia. Układ składający się z 2- litrowego silnika benzynowego i silnika elektrycznego generuje 187 KM. Napęd przekazywany jest przez przekładnię eCVT na koła przednie i pozwala na rozpędzenie się do 100 km/h w czasie 9,2 sekundy. Producent obiecuje spalanie w mieście na poziomie 2,8 litra na 100 km.

Użytkownicy hybrydowego Mondeo muszą pamiętać, że samochodem nie można holować przyczepy, a pojemność bagażnika straciła 142 litry na rzecz baterii.Na pokładzie znalazł się między innymi komplet poduszek powietrznych - łącznie z poduszką kolanową dla kierowcy, radioodtwarzacz z Bluetooth, reflektory halogenowe i dwustrefowa klimatyzacja.

Volkswagen Golf VII GTE - 153 090 zł

Pomimo tego, że Volkswagen Golf głównie kojarzy się z silnikami diesla, Niemcy postanowili sprawdzić się na polu samochodów ekologicznych. Tak powstała odmiana GTE napędzana przez silnik benzynowy o mocy 150 KM i elektryczny generujący 102 KM. Poza kilkoma detalami odmiana hybrydowa nie różni się praktycznie niczym od wersji benzynowych.

Producent obiecuje spalanie na poziomie około 1,7 litra na 100 km, a zasięg na w pełni naładowanych bateriach ma wynosić około 50 km. Przyspieszenie od zera do 100 km/h określone jest w katalogu na 7,6 sekundy.

Zastosowany w Golfie GTE układ hybrydowy wpływa negatywnie na pojemność bagażnika. W klasycznej odmianie wynosi ona 380 litrów, wersja hybrydowa oferuje już tylko 272 litry, co jest najgorszym wynikiem na tej liście.

BMW i3 - 174 400 zł

BMW i3 to swoistego rodzaju motoryzacyjny eksperyment. Auto zostało zaprezentowane w 2013 roku i jest określane jako “samochód miejski klasy premium”. Konstruktorzy zadbali o minimalizację masy poprzez zastosowanie kompozytów z włókien węglowych oraz aluminium.

Model i3 występuje na rynku w dwóch wersjach napędu. Pierwsza to stu procentowy elektryk, druga kosztująca 174 400 zł jest wyposażona w silnik benzynowy o pojemności 650 centymetrów sześciennych i mocy 38 KM, który po wyczerpaniu baterii ma awaryjnie zapewnić dotarcie do celu - pod warunkiem, że ten będzie nie dalej niż 100 km, gdyż zbiornik paliwa ma pojemność zaledwie 6 litrów.

Infiniti Q50S - 224 490 zł

Z Infiniti Q50 związane są dwie ciekawostki. Po pierwsze przy jego tworzeniu brał udział kierowca Formuły 1 - Sebastian Vettel, a po drugie to pierwszy seryjny model, który został wyposażony w system adaptacyjnego kierowania pojazdem.

Pod maską japońskiej limuzyny znalazł się 3,5- litrowy silnik benzynowy V6, który współpracuje z silnikiem elektrycznym o mocy 68 KM. Całość ma moc netto na poziomie 364 KM, a producent zapowiada spalanie na poziomie 6,2 litra na 100 km.

Jak przystało na limuzynę kosztującą grubo ponad 200 tys. zł wyposażenie obejmuje całkiem sporą listę. Na pokładzie znalazły się między innymi układy zapewniające bezpieczeństwo, ogranicznik prędkości i dwustrefowa klimatyzacja.

Mercedes C300 h - 227 100 zł

Hybrydowy model C300 h został wyposażony w czterocylindrowy silnik benzynowy i silnik elektryczny, które wspólnie generują 231 KM. To o 27 KM więcej od wersji wyposażonej w silnik diesla. Zastosowanie rozwiązania hybrydowego zwiększyło moment obrotowy. Podczas, gdy silnik spalinowy generuje 250 Nm, elektryka dokłada kolejne 250 Nm.

Producent podaje, że pierwsza setka osiągana jest w czasie 6,4 sekundy. Katalogowe spalanie nie powinno przekraczać natomiast 3,9 litra na 100 km.

Hybrydowa odmiana C300 h jest droższa od porównywalnej C250d o około 14 tys. zł. Ponadto baterie, które znalazły się na pokładzie zmniejszyły pojemność bagażnika z 480 do 435 litrów oraz pojemność zbiornika paliwa z 66 do 50 litrów.

Volvo V60 Plug-in Hybrid - 265 800 zł

Kosztująca sporo ponad ćwierć miliona hybryda Volvo została wyposażona w pięciocylindrowy silnik diesla o pojemności 2,4 litra i mocy 220 KM. Przy tylnej osi znalazł się silnik elektryczny, który wspomaga układ mocą 68 KM.

Kierowca może wybrać jeden z trzech trybów - dzięki nim Volvo V60 oferuje 50 km zasięgu w trybie elektrycznym, przyspieszenie do setki w czasie 6 sekund i zasięg 900 km w trybie hybrydowym. Producent zapewnia, że zużycie oleju napędowego na każde 100 km wynosi 1,8 litra. Akumulatory mogą być ładowane z gniazdka 230 V.

Volkswagen Passat GTE 2016
Volkswagen
Volkswagen Passat GTE 2015 hybryda
Volkswagen
Toyota Yaris Hybrid
Ford Mondeo HEV hybryda
Kamil Fraszkiewicz
BMW i3 2015
Kamil Fraszkiewicz
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    REKLAMA

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    REKLAMA

    Znasz ukryte funkcje pasów bezpieczeństwa w samochodzie? Niektóre są naprawdę zmyślne

    Pasy mają chronić życie i zdrowie pasażerów w czasie wypadku. Do tego ich funkcja się jednak nie ogranicza. Bo potrafią dużo więcej! Kreatywni kierowcy znaleźli dla nich szereg innowacyjnych zastosowań. Niektóre mogą zadziwić.

    Czy za narkotyki też można stracić samochód od 14 marca 2024 r.?

    Za prowadzenie po alkoholu kierowca może stracić samochód lub zapłacić wysoką nawiązkę. Co jednak z prowadzeniem pod wpływem środka odurzającego? Czy w tym przypadku również działają przepisy kodeksu karnego dotyczące przepadku pojazdu lub jego równowartości?

    REKLAMA