REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Używany Volkswagen Golf VII (2012 - 2019) – czy warto go kupić?

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen

REKLAMA

REKLAMA

Używany Volkswagen Golf VII przyciąga uwagę wciąż nowoczesnym wyglądem. Ale, czy znaczne zaawansowanie technologiczne modelu nie wpłynęło na jego trwałość?

REKLAMA

Volkswagen Golf to nic innego jak 43 lata historii motoryzacyjnego sukcesu. W trakcie ponad czterech dekad model sprzedał się w ilości 33 milionów sztuk, urósł o ponad pół metra oraz zwiększył swój rozstaw osi o niespełna 24 centymetry. Skala postępu jest jednak dużo większa. Siódma generacja to prawdziwie nowoczesne auto z XXI wieku. Czy zaawansowanie jednak nie odbija się na trwałości?

REKLAMA

Golf w przypadku siódmej generacji powrócił do przysadzistego nadwozia. O ile poprzednie dwa modele wzorem minivanów były stosunkowo wysokie, o tyle w tym przypadku projektanci niżej osadzili dach. To w połączeniu z bardzo prostą stylizacją sprawia, że auto prezentuje się całkiem dynamicznie. Pomijając karoserie typu hatchback i kombi, w ofercie pojawił się również Alltrack. Prześwit zwiększony o 20 mm w połączeniu z plastikowymi nakładkami upodabnia Golfa do crossovera. Stonowana stylizacja stanowi znak rozpoznawczy Volkswagena i nie przeszkodziła kompaktowi w uzyskaniu tytułu Car of the Year 2013.

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Volkswagen

Fot. Volkswagen

Zobacz też: Używane: Volkswagen Polo V (od 2009) – co się psuje?

Używane: Volkswagen Golf VII (od 2012) - przestrzeń na miarę MQB

Bazą do prac dla projektantów stała się nowa, modułowa płyta podłogowa MQB. To po pierwsze pozwoliło na obniżenie masy pojazdu aż o 100 kilogramów. Po drugie zwiększyło możliwość planowania wnętrza. Volkswagen Golf VII ma przestronną kabinę - zwiększono m.in. jej szerokość w stosunku do poprzednika. Bardzo dobrze wypada też pojemność załadunkowa. W standardowym hatchbacku kufer zabiera 380 litrów (343 litry przy wyborze napędu 4Motion). Przestrzeń można powiększyć do 1270 litrów. Prymusem jest jednak kombi. Wartości od 605 do 1620 litrów sprawiają, że auto otrzymało jeden z największych bagażników w klasie.

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Volkswagen

Volkswagen

REKLAMA

Standardem, o którym w przypadku Volkswagena można już właściwie nie wspominać, jest wysoka jakość materiałów wykończeniowych i ich spasowania. W tej kwestii szansę na walkę z Golfem VII mają właściwie tylko kompakty segmentu premium. Co z wyposażeniem? Niemcy dużo dają w standardzie, ale za jeszcze więcej można dopłacić. Dla przykładu w aucie istniała możliwość dokupienia systemu antykolizyjnego, wykrywania zmęczenia u kierowcy, automatycznego parkowania czy rozpoznawania znaków drogowych oraz aktywnego tempomatu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

70 procent używanych Golfów VII jest napędzana silnikami benzynowymi - to nowość, bowiem do tej pory w niemieckiej flocie zdecydowanie dominowały diesle. Szczególnie popularna, bo występująca aż w jednej trzeciej używanych modeli, jest 125-konna wersja silnika 1,4 TSI. I trzeba przyznać, że wariant ten jest bardzo dobry. Nowoczesny motor dysponujący bezpośrednim wtryskiem i doładowaniem rozpędza kompakt do pierwszej setki w 9,1 sekundy oraz spala w cyklu miejskim około 7 litrów paliwa.

Przed 2012 rokiem motor 1,4 TSI bywał źródłem kosztownych problemów z napędem rozrządu, wtryskiwaczami i tłokami. W tym jednak przypadku mamy do czynienia ze zmodernizowaną wersją z serii EA211, w której m.in. za sprawą zamiany łańcucha na pasek oraz kilku zmian technologicznych niesprawności udało się skutecznie wyeliminować.

Zobacz też: Volkswagen Passat B7 (2010-2014)

Używane: Volkswagen Golf VII (od 2012) - TSI wyparło TDI

Poza 125-konnym wariantem pod maskę Golfa VII trafiał również silnik 1,4 TSI o mocy 122, 140 i 150 koni. Z tej trójki najczęściej na rynku wtórnym spotykana jest najmocniejsza wersja. W jej przypadku czas sprintu do 100 km/h to tylko 8,2 sekundy. Jednocześnie zapotrzebowanie na paliwo w mieście nadal oscyluje w granicy 7 litrów - m.in. za sprawą systemu ACT odcinającego pracę części cylindrów przy niskim obciążeniu.

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Volkswagen

Volkswagen

Drugim szczególnie często wybieranym motorem w gamie Golfa siódmej generacji jest 1,6-litrowy diesel TDI. Wariant o mocy 105 koni mechanicznych pojawia się w jednej dziesiątej używanych Volkswagenów. Motor ma trzy zalety. Po pierwsze oferuje dobrą dynamikę - rozpędza hatchbacka do setki w 10,7 sekundy. Po drugie jeździ na przysłowiowej kropelce - spala w mieście tylko 4,6 litra oleju napędowego. Po trzecie jest naprawdę trwały. Najczęściej jego niesprawności do przebiegu na poziomie 250 tysięcy kilometrów dotyczą filtra cząstek stałych lub delikatnego na jakość paliwa układu wtryskowego.

Dalsza część opisu używanego Golfa VII na następnej stronie


Bez większych trudności można kupić używanego Golfa napędzanego 110-konną wersją silnika 1,2 TSI. Z eksploatacyjnego punktu widzenia to wybór i oszczędny, i wystarczający chociażby do miasta. Co więcej, małolitrażowy benzyniak bez awarii pokonuje minimum 200 tysięcy kilometrów. Często spotykane są też modele Volkswagena napędzane 150-konnym dieslem 2,0 TDI. Mocny ropniak rozpędza auto do setki w 8,6 sekundy. Spalanie według specyfikacji producenta nie powinno przekroczyć 5 litrów oleju napędowego w cyklu miejskim.

Zobacz też: Volkswagen Passat B6 (2005-2011)

Używane: Volkswagen Golf VII (od 2012) - belka skrętna albo wahacze

Niemcy podczas konstruowania zawieszenia postawili na dwa rozwiązania. W każdym z nich przednia oś jest resorowana za pomocą kolumn McPhersona. Z tyłu natomiast w modelach z silnikami o mocy mniejszej niż 120 koni mechanicznych stosowana jest belka skrętna, a większej zestaw wielowahaczy. Belka jest niezwykle prosta i trwała, niestety ogranicza komfort jazdy. Wielowahacze z kolei lepiej trzymają tylną oś na drodze, ale są dużo droższe w naprawie. Zawieszenie Volkswagena Golfa VII ma tak właściwie tylko jeden słaby punkt. Są nim stukające amortyzatory tylnej osi. Elementy są na szczęście wymieniane przez ASO w ramach napraw gwarancyjnych.

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?

Volkswagen

Volkswagen

Opcjonalnie Golf może zostać wyposażony w napęd na cztery koła 4Motion. Rozwiązanie bardzo charakterystyczne dla całej Grupy Volkswagena i oparte o Haldex piątej generacji sprawnie dołącza tylną oś i dystrybuuje monet obrotowy między przodem a tyłem. Co więcej, przy zachowaniu interwałów wymiany oleju w układzie, kierowca nie musi obawiać się o żadne uszkodzenia.

W przypadku Volkswagena Golfa siódmej generacji na razie ciężko mówić o mocno ugruntowanej liście charakterystycznych usterek. Auto funkcjonuje na rynku dopiero od 5 lat, co oznacza że nie jest jeszcze nawet klasyfikowane przez ośrodki badające awaryjność. Na forach fanów Volkswagenów pojawiają się informacje dotyczące jedynie drobnych problemów - chociażby skrzypiących uszczelek czy wody dostającej się do wnętrza. Na szczęście usterki te są usuwane przez autoryzowane stacje w ramach gwarancji. Co to oznacza? Używany i regularnie serwisowany egzemplarz spokojnie powinien pojeździć jeszcze parę lat bez nieplanowanych wizyt u mechanika.

Ceny Golfów siódmej generacji z drugiej ręki zaczynają się od 36 - 37 tysięcy złotych. Dla przykładu za 3-letnie auto z silnikiem 1,4 TSI oraz topowym wyposażenie trzeba już jednak zapłacić nawet 70 tysięcy złotych.

Zobacz też: Używany Volkswagen Touran I (2003-2010) – usterki

Używane: Volkswagen Golf VII (od 2012) - podsumowanie

Volkswagen Golf siódmej generacji to młoda, ale też bardzo udana konstrukcja. Oferuje przestronną kabinę, wystarczająco pojemny bagażnik, nowoczesne i oszczędne silniki oraz trwałe rozwiązania. Największa wada? Stosunkowo wysoka cena. Oczywiście nie ma tego złego… Kupujący zapłaci więcej, ale jeżeli będzie regularnie serwisował auto, nadprogramowe więcej spokojnie odbierze przy odsprzedaży. W skrócie mówiąc Golf trzyma formę!

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – ceny części zamiennych:

  • - filtr oleju - od 24 zł
  • - filtr powietrza - od 66 zł
  • - filtr paliwa - od 53 zł
  • - filtr kabinowy - od 37 zł
  • - zestaw łańcucha rozrządu - od 622 zł
  • - zestaw paska rozrządu - od 464 zł
  • - tarcza hamulcowa przód - od 227 zł
  • - tarcza hamulcowa tył - od 133 zł
  • - klocki hamulcowe (komplet na oś) - od 110 zł
  • - łącznik stabilizatora - od 61 zł
  • - końcówka drążka kierowniczego - od 55 zł
  • - amortyzator - od 219 zł
  • - sprzęgło komplet - od 1047 zł
  • - koło dwumasowe - od 2020 zł

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – dane techniczne - silniki benzynowe:

Silnik

Moc

Przyspieszenie do 100 km/h

Prędkość maksymalna

Spalanie w cyklu miejskim/mieszanym w l/100 km

1,0 TSI

115 KM

9,7 s.

204 km/h

5,3/4,3

1,2 TSI

85 KM

11,9 s.

179 km/h

5,9/4,9

1,2 TSI

105 KM

10,2 s.

192 km/h

5,9/4,9

1,2 TSI

110 KM

9,9 s.

195 km/h

6,2/5,0

1,4 TSI

122 KM

9,3 s.

203 km/h

6,6/5,2

1,4 TSI

125 KM

9,1 s.

204 km/h

6,8/5,3

1,4 TSI

140 KM

8,4 s.

212 km/h

6,6/5,3

1,4 TSI

150 KM

8,2 s.

216 km/h

6,7/5,1

2,0 TSI GTI

220 KM

6,5 s.

246 km/h

7,5/6,0

2,0 TSI GTI

230 KM

6,4 s.

250 km/h

7,5/6,0

2,0 TSI R

300 KM

5,1 s.

250 km/h

9,4/7,1

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – dane techniczne - silniki Diesla:

Silnik

Moc

Przyspieszenie do 100 km/h

Prędkość maksymalna

Spalanie w cyklu miejskim/mieszanym w l/100 km

1,6 TDI

90 KM

11,9 s.

185 km/h

4,6/3,8

1,6 TDI

105 KM

10,7 s.

192 km/h

4,6/3,8

1,6 TDI

110 KM

10,5 s.

200 km/h

3,9/3,4

2,0 TDI

150 KM

8,6 s.

216 km/h

5,0/4,1

2,0 TDI GTD

184 KM

7,5 s.

230 km/h

5,1/4,2

Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Fot. Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Volkswagen
Używany Volkswagen Golf VII (od 2012) – czy warto go kupić?
Volkswagen
Fot. Volkswagen
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
100,50 zł. Tyle musi zapłacić pewna grupa kierowców. Bezterminowe prawo jazdy do wymiany

Przez ponad 10 lat kierowcy w Polsce cieszyli się bezterminowymi prawami jazdy. Jednak nachodzi moment, w którym te dokumenty przestaną obowiązywać. Co to oznacza dla wszystkich posiadaczy tych ważnych dokumentów? 

Zapłacimy mniej za paliwo. O ile mają spaść ceny?

Według analityków Reflex, w najbliższych dniach możemy spodziewać się spadku cen benzyny o średnio 10 groszy za litr, a diesla o 5 groszy. Obecnie średnie ceny paliw są nieco niższe niż tydzień temu: benzyna 95 kosztuje 6,67 zł/l, a olej napędowy 6,68 zł.

350 rowerów za darmo, wystarczy słowo dziękujemy? To kolejna metoda na kradzież tożsamości w Internecie

Najnowsza pułapka zastawiona przez złodziei tożsamości na internautów to fałszywa oferta zamieszczona na Facebooku o rozdaniu za słowo „dziękuję” 350 rzekomo zadrapanych delikatnie w transporcie rowerów.

Nissan Juke po liftingu. Powrót żółtego lakieru to jedno. Zmieni się też technologia

Mniej znaczy więcej? Tak najwyraźniej uznał Nissan. Bo ile byście nie patrzyli na nadwozie nowego Juke, zmian nie dostrzeżecie. No może poza jedną. Do gamy wrócił żółty lakier. Wbrew pozorom taka sytuacja nie wynika jednak z lenistwa japońskich inżynierów. Oni po prostu skupili się na czymś innym.

REKLAMA

Kupno samochodu z drugiej ręki: czym grozi kupno auta bez aktualnego przeglądu technicznego

Prawo nie zabrania sprzedaży auta bez aktualnego badania technicznego i często to się zdarza gdy pojazd stał długo w komisie albo w garażu sprzedającego bez dłuższego okresu użytkowania. Jednak jeśli chce się kupić takie auto – a brak badania może wpływać przecież na obniżkę ceny i czynić całą transakcję okazyjną – trzeba zadbać o kilka kluczowych rzeczy. Oto co radzą eksperci.

Sezonowa wymiana opon to nie wszystko. Błędy w sposobie ich przechowywania są kosztowne i są groźne dla bezpieczeństwa

Sezonowa wymiana opon to doskonały moment, aby zadbać o prawidłowe przechowywanie kompletu, który nie będzie używany przez najbliższe miesiące. Źle przechowywane opony mogą ulec deformacji, stracić swoje właściwości, a nawet stać się niebezpieczne podczas jazdy. 

1 mld zł. Tyle wynosi zadłużenie firm wobec sektora leasingowego

Według najnowszego raportu, firmy mają obecnie zaległości wobec sektora leasingowego przekraczające 1 mld zł, co stanowi wzrost o ponad 80 mln zł w porównaniu z poprzednim rokiem. Średnie zadłużenie jednej firmy wynosi teraz 91,3 tys. zł.

Miał więcej szczęścia, niż rozumu. Pijany uderzył w naczepę tira na A2. Cudem przeżył wypadek

Noc, autostrada A2 i pijany kierowca mazdy, który nie zauważył... jadącego tira. Japoński sedan uderzył w naczepę ciężarówki, a w wyniku uderzenia stracił praktycznie całe nadwozie. Kierowca wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.

REKLAMA

Nawet blisko 9 tys. zł kary dla kierowcy i to już po dwóch tygodniach. Stawki niedługo będą aktualizowane

Za niespełna 2 miesiące w Polsce po raz kolejny wzrosną kary dla kierowców. Mowa oczywiście o karach za brak OC. Od 1 lipca 2024 r. brak ważnej polisy będzie oznaczać nawet 8600 zł opłaty karnej. Tyle że ta kwota to dopiero początek kosztów.

Oto wielkie ułatwienia dla niepełnosprawnych. Nowe przepisy przyjęte

Nadciągają ważne zmiany dla osób korzystających z kart parkingowych. Parlament Europejski uchwalił przepisy o unijnej karcie osoby z niepełnosprawnością oraz europejskiej karcie parkingowej dla osób z niepełnosprawnością. Co to oznacza dla kierowców?

REKLAMA