REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Nissan Navara: Zawodnik wagi ciężkiej

Michał Karczewski
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Czy istnieje samochód, za kierownicą którego zobaczyć można zarówno biznesmena, jak i farmera? W dodatku taki, który w środku przypomina elegancką limuzynę, a na zewnątrz jest potężnym „wołem roboczym”

Kiedy myślę o pikapach zawsze towarzyszy mi refleksja, po co komu takie auto w polskich warunkach? Na zachodzie, szczególnie Ameryki, jest to bardziej uzasadnione. Tam samochodami tego typu jeżdżą farmerzy i służą im one jako środek transportu ciężkich rzeczy w gospodarstwie oraz sposób na przemierzanie swoich ziemskich areałów. W Polsce pikapami jeżdżą biznesmeni w krawatach, w dodatku najczęściej po mieście. Wytłumaczenie jest jedno – możliwość odliczenia podatku VAT (zobaczymy jak długo). Czy poza tym pikapy nie mają innych zalet? Owszem mają. Weźmy na przykład Nissana Navarę. Do słupka B to Nissan Pathfinder. Mamy zatem masywny, nowoczesny przód z dużymi reflektorami. Dalej tradycyjne dla pikapów z serii Double Cab niewielkie drzwi dla pasażerów i odkrytą pakę, umożliwiającą transport ciężkich towarów. Auto wygląda jeszcze ciekawiej dzięki wydatnym progom ułatwiającym wsiadanie, alufelgom oraz relingom dachowym.

REKLAMA

Zobacz też: Nissan Juke: jakiego kupić? Poradnik kupującego

Wnętrze to ekologiczna skóra, automatyczna dwustrefowa klima oraz pełna elektryka. Są także podgrzewane fotele i automatyczna skrzynia biegów. Do tego jeszcze nawigacja. Zasługuje ona na słowa uznania za przejrzystość i prostotę obsługi. Mimo, że interfejs nie jest po polsku, bez trudu można znaleźć pożądane ustawienia czy wybrać docelową trasę, a potem w razie potrzeby sprawnie ją anulować, co czasem nie jest takie proste w systemach innych producentów. Przednia część kabiny okazuje się bardzo przestronna. W aucie siedzi się wysoko, a kierownica zamocowano jak w aucie osobowym, a nie w dostawczym. Fotele są obszerne i wygodne, choć prawie nie mają podparcia bocznego. Kokpit cechuje dobra ergonomia. Jest prosty, a przyciski do obsługi wszystkich elementów – duże i czytelne. Na tylnej kanapie wygodnie usiądą dzieci. Nie dlatego, że brakuje miejsca na nogi, ale głównie z powodu charakterystycznej wysokiej podłogi, która wymusza niezbyt komfortową na dłuższych trasach pozycję. Pod siedziskiem kanapy znajdziemy dwa różnej wielkości schowki zasłaniane siatką, które pozwalają zostawić w aucie kilka drobiazgów (pamiętajmy, że auto seryjnie nie ma osłoniętego bagażnika).

Zobacz też: Nissan X-Trail: jakiego wybrać? Poradnik kupującego

REKLAMA

Ładowność Navary w testowanej wersji wynosi 805 kilogramów. Do dyspozycji jest tu odkryta przestrzeń ładunkowa o długości 1611 mm, szerokości 1560 mm (1130 – między wnękami kół) i wysokości wynoszącej 457 mm. Na zamówienia można ją zaopatrzyć w różne rodzaje nadbudówek. Ich ceny (w pakietach) zaczynają się od około jedenastu, a kończą na trzynastu tysiącach złotych za opcje montowane u dilera. Jak nie trudno zauważyć na ulicach, jest to bardzo często wybierane rozwiązanie. W dodatku przydatne, bo pozwalające na korzystanie z części bagażowej podczas codziennej eksploatacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Auto nadaje się zatem do wożenia ciężkich rzeczy o dużych gabarytach. Jednak sens Navary poznamy również w terenie. Została ona zaopatrzona w szereg elementów, których próżno szukać w modnych ostatnio SUV-ach. Nie mam tu na myśli pokrętła umożliwiającego wybór napędu na jedną (na szczęście tylną) bądź obie osie, także z reduktorem w trybie LO. Chodzi raczej o blokadę tylnego mostu wraz z wyłączeniem ESP oraz, co dość rzadkie, również ABSu. Jeśli dorzucimy do tego obecny na pokładzie automat, mamy auto które poradzi sobie w terenie lepiej niż praktycznie każdy SUV. Włączamy zatem przełożenie D, wyłączamy wszystkie systemy ochronne, zapinamy stały napęd na obie osie i jazda. Zabawa tym autem w terenie jest przednia.

Zobacz też: Test Nissan X-trail: komfort z napędem na cztery koła

Do napędu Navary użyto dwuipółlitrowego diesla o mocy 190 koni mechanicznych. Jednostka dobrze sprawdza się w tym aucie, bo chociaż taka moc w ważącej dwie tony Navarze wydaje się być rozsądnym minimum to już moment obrotowy wynoszący 450 Nm okazuje się bardzo przyzwoity. W dodatku jeśli będziemy jeździli wciskając pedał gazu do oporu, okaże się że osiągi tego auta są całkiem niezłe. Przyspieszenie do setki poniżej 11 sekund i prędkość maksymalna w okolicach 180 km/h to bardzo dobre osiągi. Spalanie podczas dość dynamicznej, ale nie szaleńczej jazdy, mieści się w 12 litrach na sto kilometrów. Na pochwałę zasługuje też kultura pracy silnika. Czterocylindrowa jednostka pracuje równo i brzmieniem przypomina konstrukcje bogatsze o dwa cylindry. Do przeniesienia napędu użyto tu wspomnianej już automatycznej skrzyni o pięciu przełożeniach. Zmienia ona biegi płynnie, przez co jest chyba lepszym wyborem niż opcja manualna.

Zobacz też: Test Nissan Micra - tylko dla mieszczuchów

Właścicielem Navary staniemy się mając w portfelu 97 500 zł. Tyle bowiem kosztuje podstawowa wersja z pojedynczą kabiną i manualną skrzynią biegów. Automat staje się standardem dopiero w niemal najbogatszej wersji LE, która kosztuje 138 500. Navara dostępna jest jeszcze z mocniejszym, sześciocylindrowym dieslem o pojemności trzech litrów i mocy 231 koni. Takie auto występuje jedynie z najbogatszym wyposażeniem Platinum i kosztuje około 177 tysięcy, zamykając jednocześnie cennik tego modelu. W efekcie otrzymujemy kompletnie wyposażoną terenówkę o wyglądzie wnętrza, którego nie powstydziło by się eleganckie auto osobowe. Może jednak jazda Navarą pod krawatem ma sens?

Nissan Pathfinder 3.0 dCI nawet 45000 pln rabatu! Sprawdź teraz!

Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara tył fot. Maciej Medyj
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara bok fot. Maciej Medyj
Nissan Navara kokpit fot. Maciej Medyj
Nissan Navara fotele przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara fotele tył fot. Maciej Medyj
Nissan Navara powierzchnia ładunkowa fot. Maciej Medyj
Nissan Navara podłoga tył fot. Maciej Medyj
Nissan Navara deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Nissan Navara silnik fot. Maciej Medyj
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara bok i tył fot. Maciej Medyj
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara przód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara bok fot. Maciej Medyj
Nissan Navara bok fot. Maciej Medyj
Nissan Navara prżód fot. Maciej Medyj
Nissan Navara tył fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe kary dla kierowców przyjęte. Masowo polecą prawa jazdy

Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Przepisy przyjęte przez Parament Europejski niosą poważne zmiany. Reforma ma przyczynić się do zmniejszenia liczby zabitych na europejskich drogach. Oto szczegóły…

Majówka może przynieść spadek cen paliw. Za benzynę Pb 95 możemy zapłacić od 6,61 do 6,72 zł za litr, a za Pb98 od 7,28 do 7,39 zł

W nadchodzący majowy weekend, kierowcy mogą spodziewać się korzystniejszych cen paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl prognozują spadek kosztów tankowania, a to z powodu promocji oferowanych przez stacje benzynowe.

Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

Pożar samochodu elektrycznego. Co zrobić? Jak się zachować?

Pożar Luciad Air w Warszawie sprawił, że na tapet powrócił temat pożarów samochodów elektrycznych. Jak w razie pojawienia się ognia powinien zachować się kierujący pojazdem i inni użytkownicy drogi? Jak gasić ogniwa zawarte w baterii?

REKLAMA

Jazda na rolkach i wrotkach a przepisy drogowe. Rolkarz to pieszy czy kierujący? Jakie ma obowiązki?

Sezon na rolki i wrotki startuje wraz z pierwszymi objawami wiosny. A to oznacza, że warto przypomnieć zasady poruszania się tymi "środkami transportu". Bo ich również dotyczą przepisy drogowe. Na jakie konkretnie zasady wskazują?

To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

REKLAMA

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

REKLAMA