REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Renault Fluence: Klasyczna nowocześność

Maciej Medyj
Renault Fluence bok
Renault Fluence bok

REKLAMA

REKLAMA

Trwa światowa ofensywa Renault. Po udanych atakach lżejszych pojazdów o turceckich i rumuńskich korzeniach przyszła pora na bardziej skomplikowaną konstrukcję dla wymagających odbiorców.

REKLAMA

Fluence jest bezpośrednim kontynuatorem serii Megane Classic. Jego zaprojektowane przez międzynarodowy zespół stylistów nadwozie ma wygląd świeży i ciekawy, ale jego linia kojarzy się najbardziej z Megane pierwszej generacji z końca zeszłego stulecia, tego sprzed rewolucji stylistycznej. Widać producent skończył eksperymenty i postawił na szeroką popularność. To auto ma się podobać tak samo w Europie wschodniej, jak i w bliskiej i dalekiej Azji.

REKLAMA

Fluence ma także klasyczne wnętrze, typowe zresztą dla innych aut francuskiej marki. Zgrabna i nie narzucająca się deska rozdzielcza posiada kokpit z wyodrębnionymi modułami zawierającymi wyświetlacz radia, samo radio i sterowanie klimatyzacją. Potrójny zestaw zegarów zawiera centralnie prędkościomierz, a po bokach obrotomierz ze wskaźnikiem temperatury cieczy chłodzącej i wyświetlacz komputera pokładowego wraz z analogowym wskaźnikiem poziomu paliwa. Po wszystkich rozsiane są różne kontrolki. Całość jest przyjemna w obsłudze i w odbiorze, podświetlona na biało.

Zobacz też: Test Renault Megane Coupe Monaco GP: Auto dla pewnych siebie

Miejsca siedzące są dobrze wyprofilowane i zapewniają komfort w długich trasach, choć na pierwszy rzut oka wcale na takie nie wyglądają. Miejsce kierowcy ma regulację wysokości, a kierownicę można ustawiać w poziomie i w pionie. Są podłokietniki – przedni ze schowkiem, tylny rozkładany ze środkowego miejsca na kanapie, dość krótki, sprawdzający się najlepiej jako uchwyt na napoje. Uchwytów jest w kabinie Fluence mnóstwo i ich położenie i kształty są dobrze przemyślane, podobnie jak schowków, z których ten przed pasażerem jest bardzo pojemny i chłodzony. Bardzo dobrze rozmieszczone jest 6 głośników pokładowego systemu audio, który gra wystarczająco czysto i dynamicznie, choć jego obsługa jest początkowo zagadką – centralna gałka służy do strojenia i przeszukiwania, a mała i cienka odpowiada za głośność. Natomiast za ergonomicznie ukształtowaną kierownicą znajduje się pilot powtarzający najważniejsze ich funkcje.

Zobacz też: Renault Espace: jaką wersję wybrać? Poradnik kupującego

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Miejsca w kabinie jest pod dostatkiem, prawie jak w klasie D, a przecież większość podzespołów Fluence odziedziczyło z kompakta. Plastiki i tapicerka są średniej jakości, ale w tej cenie i tak rewelacja. Wszystko jest zmontowane porządnie, nic nie skrzypi i nie stuka. Jak na sedana przystało bagażnik jest bardzo duży. Pojemność 530 litrów ograniczają zawiasy tylnej klapy. W razie potrzeby przewozu większej ilości ładunku można złożyć niesymetrycznie dzielone oparcie kanapy, jednak otwór w przegrodzie jest ograniczony po bokach a podłoga mało płaska. I, jak to w sedanie – mieści się dużo mniejszych rzeczy, ale już pralki do naprawy się nie zawiezie. Plusem są wieszaki na siatki z zakupami.

Układ napędowy i podwozie Fluence są całkiem klasyczne. Silnik benzynowy 1.6 16V 110 KM to znana i szeroko rozpowszechniona jednostka napędowa Renault zapewniająca przyzwoite osiągi i rozsądne zużycie paliwa pod warunkiem niezbyt gwałtownego traktowania pedału przyspieszenia. Motor jest dobrze wyciszony i słychać go dopiero przy wyższych obrotach, których stosować nie ma sensu, gdyż charakterystyka momentu jest raczej płaska. W zawieszeniu zastosowano z przodu kolumny McPhersona, z tyłu belkę skrętną, czyli rozwiązanie trwałe i dość dziuroodporne. Przy stosunkowo wysokim profilu opon zapewnia ono bardzo dobry komfort jazdy i przyzwoitą trakcję. Fluence przy swoim rozkładzie masy jest raczej nadsterowny, nie ujawnia tego jednak na co dzień, gdyż system kontroli trakcji nie dopuszcza do ekstremalnych sytuacji, a czyni to wyjątkowo delikatnie.

Zobacz też: Test Renault Espace: tak się robi vany

Fluence to udana próba przeniesienia komfortu klasy średniej do mniejszego i tańszego auta. Na polskim rynku oferowane są dwie wersje – Espression i Privilège. Pierwsza z silnikiem 1.6 kosztuje w promocji 52700 złotych, druga 59700 złotych. Za topowego diesla trzeba zapłacić jeszcze 10000 złotych więcej. Ceny są więc atrakcyjne. A Renault już na przyszły rok zapowiedział wejście do sprzedaży Fluence Z.E., czyli auta bardzo przyszłościowego, w pełni elektrycznego, które nie ma być wcale droższe od spalinowych braci. Nie możemy się doczekać testu

Renault Fluence tył
Renault Fluence silnik
Renault Fluence konsola środkowa
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nissan Juke po liftingu. Powrót żółtego lakieru to jedno. Zmieni się też technologia

Mniej znaczy więcej? Tak najwyraźniej uznał Nissan. Bo ile byście nie patrzyli na nadwozie nowego Juke, zmian nie dostrzeżecie. No może poza jedną. Do gamy wrócił żółty lakier. Wbrew pozorom taka sytuacja nie wynika jednak z lenistwa japońskich inżynierów. Oni po prostu skupili się na czymś innym.

Kupno samochodu z drugiej ręki: czym grozi kupno auta bez aktualnego przeglądu technicznego

Prawo nie zabrania sprzedaży auta bez aktualnego badania technicznego i często to się zdarza gdy pojazd stał długo w komisie albo w garażu sprzedającego bez dłuższego okresu użytkowania. Jednak jeśli chce się kupić takie auto – a brak badania może wpływać przecież na obniżkę ceny i czynić całą transakcję okazyjną – trzeba zadbać o kilka kluczowych rzeczy. Oto co radzą eksperci.

Sezonowa wymiana opon to nie wszystko. Błędy w sposobie ich przechowywania są kosztowne i są groźne dla bezpieczeństwa

Sezonowa wymiana opon to doskonały moment, aby zadbać o prawidłowe przechowywanie kompletu, który nie będzie używany przez najbliższe miesiące. Źle przechowywane opony mogą ulec deformacji, stracić swoje właściwości, a nawet stać się niebezpieczne podczas jazdy. 

1 mld zł. Tyle wynosi zadłużenie firm wobec sektora leasingowego

Według najnowszego raportu, firmy mają obecnie zaległości wobec sektora leasingowego przekraczające 1 mld zł, co stanowi wzrost o ponad 80 mln zł w porównaniu z poprzednim rokiem. Średnie zadłużenie jednej firmy wynosi teraz 91,3 tys. zł.

REKLAMA

Miał więcej szczęścia, niż rozumu. Pijany uderzył w naczepę tira na A2. Cudem przeżył wypadek

Noc, autostrada A2 i pijany kierowca mazdy, który nie zauważył... jadącego tira. Japoński sedan uderzył w naczepę ciężarówki, a w wyniku uderzenia stracił praktycznie całe nadwozie. Kierowca wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.

Nawet blisko 9 tys. zł kary dla kierowcy i to już po dwóch tygodniach. Stawki niedługo będą aktualizowane

Za niespełna 2 miesiące w Polsce po raz kolejny wzrosną kary dla kierowców. Mowa oczywiście o karach za brak OC. Od 1 lipca 2024 r. brak ważnej polisy będzie oznaczać nawet 8600 zł opłaty karnej. Tyle że ta kwota to dopiero początek kosztów.

Oto wielkie ułatwienia dla niepełnosprawnych. Nowe przepisy przyjęte

Nadciągają ważne zmiany dla osób korzystających z kart parkingowych. Parlament Europejski uchwalił przepisy o unijnej karcie osoby z niepełnosprawnością oraz europejskiej karcie parkingowej dla osób z niepełnosprawnością. Co to oznacza dla kierowców?

Jak chcemy podróżować? Zmiana myślenia to wynik kwestii środowiskowej i pokoleniowej

W ciągu ostatnich lat sposób postrzegania transportu uległ ewolucji, odzwierciedlając zarówno transformację branży motoryzacyjnej, jak i zmiany wartości społecznych. Co to oznacza w praktyce?

REKLAMA

Omoda w Europie. Polska stanie się ważną bazą dla chińskiej marki

Omoda nie bierze jeńców. Marka należąca do chińskiego giganta Chery Automobile rusza na europejską ekspansję. Ma utworzyć na Starym Kontynencie około siedmiu spółek zależnych. Jedna i dość kluczowa powstanie właśnie w Polsce.

Ubezpieczenie dla rowerzysty. Czy jest obowiązkowe? Jaką polisę wybrać?

Sezon rowerowy w pełni. A to oznacza, że rowerzyści powinni rozpatrzeć dość ważną kwestię. Czy przed ruszeniem w trasę muszą wykupić ubezpieczenie? I o jakiej konkretnie polisie warto pomyśleć?

REKLAMA