REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Kia Rio 1.4 CRDi 90 KM

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Najnowsza Kia Rio pewnie wkroczyła do gry o portfele klientów w segmencie samochodów miejskich. Sprawdziliśmy, jak jeździ najnowsza odmiana Rio z silnikiem Diesla o mocy 90 KM.

Samochody segmentu B są najczęściej wybierane przez osoby prywatne. Tak się dzieje na rynku europejskim, zwłaszcza w państwach, które premiują zakupy nowych samochodów w przeciwieństwie do utrzymywania starszych pojazdów. Dla znacznej rzeczy bogatych europejczyków zakup nowego samochodu segmentu B ma większy sens, niż przeznaczenie tej kwoty na auto używane ale wyższego segmentu.

REKLAMA

Biorąc pod uwagę realia rynków, na których samochody wciąż się sprzedają, w segmencie B jest o co walczyć, zatem każdemu producentowi samochodów przyda się porządny oręż. Tym orężem jest dla Kii model Rio – jeden z największych modeli w klasie samochodów miejskich.

Zobacz też: Fiat 500L: nowe silniki, wrażenia z jazdy

Kia Rio – recenzja - nadwozie

Atrakcyjna i proporcjonalna bryła nadwozia nowego Rio (sądząc po krążących w społeczeństwie opiniach) przypadła do gustu znacznej części polskich kierowców. Nic dziwnego – sylwetka miejskiej Kii sprawia wrażenie, że samochód jest dynamiczny i przede wszystkim nowoczesny. Zwłaszcza tylna część nadwozia z wysoko umieszczonymi lampami prezentuje się dziarsko. A, gdy całość okraszona zostanie felgami ze stopów lekkich z tak ładnym wzorem, jak w przypadku naszego egzemplarza testowego trudno nie zwrócić na Rio uwagi.

Zobacz też: Test Suzuki Splash 1.0 – jestem z miasta

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kia Rio – recenzja – wnętrze

Design tablicy przyrządów, jakość wykonania oraz obszerność przedziału pasażerskiego to mocne atuty Rio.

Wzorowo rozplanowana tablica przyrządów wykończona jest w górnej części pasującym do koloru nadwozia barwnym i miękkim materiałem. Ładnym smaczkiem są nietuzinkowe przyciski obsługi nawiewu i klimatyzacji umieszczone na dole konsoli centralnej.

Fotele przednie są odpowiednio wyprofilowane, a obszyta skórą (i podgrzewana) kierownica Rio ma gruby wieniec i pewnie leży w dłoniach.

Na tylnej kanapie wygodnie usiądą dwie dorosłe osoby o średnim wzroście. Z kolei bagażnik w Kii Rio ma objętość 288 l, co jak na tę klasę pojazdów jest wynikiem przyzwoitym.

Zobacz też: Nowa Kia ProCee’d – wrażenia z jazdy

Kia Rio – recenzja – układ jezdny

REKLAMA

Silnik wysokoprężny o pojemności 1,4 l rozwijający moc maksymalną 90 KM przy 4000 obr./min i maksymalny moment obrotowy 220 Nm w przedziale od 1500 do 2750 obr./min jest typowym „osiołkiem”. Konkretnie – trudno wykrzesać z niego dynamizm, ale w dolnych zakresach obrotów sprawnie nabiera prędkości wykazując niezłą elastyczność. W efekcie nawet podczas jazdy po mieście kierowca nie jest zmuszony do częstej zmiany przełożeń.

Cieszy wyciszenie przedziału pasażerskiego, co jest szczególnie istotne w przypadku auta z silnikiem Diesla. W Kii jest cicho i to bez względu na to, czy używamy górnych zakresów obrotomierza, czy nie.

Układ kierowniczy daje kierowcy odpowiednie poczucie kontroli nad autem, a zawieszenie miękko tłumi nierówności nawierzchni jednocześnie pewnie prowadząc samochód po równym asfalcie. Niestety układ zawieszenia Rio nadal zbyt głośno pracuje podczas tłumienia większych niedoskonałości nawierzchni.

Przy wyższych prędkościach uszu podróżujących nie drażni nadmiernie szum opływającego nadwozie powietrza, ale silnik jak się już rozpędzi nie dostaje uciążliwej zadyszki przy próbach wyprzedzania.

Wysokoprężne Rio zużywa stosunkowo niewiele paliwa w ruchu miejskim. Podczas jazd testowych osiągnęliśmy wynik na poziomie niewiele ponad 6 l/100 km. Podczas jazdy ze stałymi prędkościami zużycie paliwa spada do ok. 4,5 l/100 km. Nieźle.

Zobacz też: Test Chevrolet Cruze 1.4 T kombi: chce być trendy

Kia Rio – recenzja – podsumowanie

REKLAMA

Kia Rio jest zaliczana do segmentu B, ale biorąc pod uwagę jej gabaryty – podobnie do Fiata Punto, czy Skody Fabii spełni wymogi rodziny z jednym dzieckiem i to bez względu na to, czy rodzina będzie jej używała jako codzienny środek transportu, czy pojazd wakacyjny.

Plusami Rio są stylizacja, jakość wykończenia, komfort podróżowania i przyjemne prowadzenie.  Nie można również narzekać na zużycie paliwa.  A jak kształtuje się cennik koreańskiego malucha? Najtańsze pięciodrzwiowe Rio z opisywaną jednostką napędową jest dostępne za 49 490 zł. Najbogatsza odmiana wyposażeniowa XL, którą mieliśmy okazję pojeździć kosztuje 60 490 zł. To sporo, ale w skład wyposażenia wersji XL wchodzą m.in. poduszki boczne oraz kurtynowe, system stabilizacji toru jazdy, automatycznie włączane światła z czujnikiem zmierzchu, reflektory z funkcją doświetlania zakrętów, światła do jazdy dziennej LED, Radioodtwarzacz CD z MP3, klimatyzacja automatyczna z funkcją chłodzenia schowka, czy piętnastocalowe obręcze kół ze stopów lekkich. To samo wyposażenie można mieć w tańszej o 5 tys. zł wersji z benzynowym silnikiem o mocy 109 KM. I trzeba przyznać, że z tej perspektywy zakup najdroższej odmiany wysokoprężnej wydaje się kontrowersyjny.

Zobacz też: Test Seat Ibiza 1.2 TSI Style: narwany Hiszpan!

Kia Rio – dane techniczne:

Kia Rio 1.4 CRDi 90 KM
Typ silnika turbodiesel
Pojemność  1396 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 90 KM/4000 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 220 Nm/1500-2750 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów man. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 288 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 404,5/172/145,5 cm
Rozstaw osi 257 cm
V-max 172 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 14,2 s
Zużycie paliwa* 4,9/3,7/4,1 l/100 km
Cena od 49 490 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Kia Rio - tylna kanapa
Moto.wieszjak.pl
Kia Rio deska rozdzielcza
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio - przód
Moto.wieszjak.pl
Kia Rio - przód
Moto.wieszjak.pl
Kia Rio - tył
Moto.wieszjak.pl
Kia Rio - bagażnik
Moto.wieszjak.pl
Kia Rio - tył
Moto.wieszjak.pl
Kia Rio - fotel kierowcy
Moto.wieszjak.pl
Kia Rio - sterowanie nawiewem
Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

Pożar samochodu elektrycznego. Co zrobić? Jak się zachować?

Pożar Luciad Air w Warszawie sprawił, że na tapet powrócił temat pożarów samochodów elektrycznych. Jak w razie pojawienia się ognia powinien zachować się kierujący pojazdem i inni użytkownicy drogi? Jak gasić ogniwa zawarte w baterii?

Jazda na rolkach i wrotkach a przepisy drogowe. Rolkarz to pieszy czy kierujący? Jakie ma obowiązki?

Sezon na rolki i wrotki startuje wraz z pierwszymi objawami wiosny. A to oznacza, że warto przypomnieć zasady poruszania się tymi "środkami transportu". Bo ich również dotyczą przepisy drogowe. Na jakie konkretnie zasady wskazują?

To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

REKLAMA

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

REKLAMA

Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

REKLAMA