Praca w IT. Kogo będzie poszukiwać branża po pandemii?

Teraz rynek mocno weryfikuje dostawców oprogramowania i samych specjalistów. / fot.Shutterstock
Rynek pracy w IT się zmienił. Po okresie wymuszonej przez pandemię redukcji etatów, przewidywana odbudowa branży IT potrwa co najmniej kilka lat. Jakich specjalistów IT będą poszukiwały firmy?

Turbulencje w środowisku

W czasie pandemii w IT nastąpiło wymuszone wewnętrzne przebranżowienie. Wcześniej to zjawisko wielokrotnie występowało z powodu aktualizacji technologii. Natomiast w ostatnim roku producenci aplikacji dla branży lotniczej, gastronomicznej, eventowej i jeszcze kilku innych sektorów zostali bez klientów, bo nie potrzebują oni nowych rozwiązań. Do tego czeka nas kolejny lockdown, który pogorszy sytuację. Jednocześnie wzrosło zapotrzebowanie na specjalistów tworzących oprogramowanie dla e-commerce, e-learningu czy e-konferencji. Średnia zatrudnienia nie zmieniła się bardzo, ale specjaliści odczuli spore turbulencje.

Kto wypada z rynku?

Ci, którzy nie potrafią błyskawicznie opanowywać nowych technologii, wypadają z rynku. Ich wiedza i doświadczenie mogą okazać się przestarzałe, gdy wszystko się unormuje. A trzeba mieć na uwadze, że rynek pracy raczej nie wróci do normalnego stanu przez kilka kolejnych lat. W międzyczasie pojawią się nowe wersje języków programowania i systemów operacyjnych. Zmienią się trendy rynkowe i czołowe pozycje w rankingach popularności technologii. 

Obecnie coraz częściej mówi się o tym, że rynek pracy dla informatyków w czasie pandemii wcale nie urósł, tylko odnotował pozorny wzrost. Przewidywane są więc redukcje etatów, bo po wyjściu z kryzysu spodziewany jest spadek zapotrzebowania m.in. na e-commerce czy konferencje online. Do tego wynajem nieruchomości komercyjnych będzie powoli wracał do poziomu z 2019 roku, bo polscy pracodawcy wciąż są wyjątkowo odporni na pracę zdalną.

Jednak informatycy, którzy wnoszą dodatkowe wartości do biznesów i stale się rozwijają, nigdy nie pozostaną bez pracy. Ewentualnie przez pewien czas będą musieli zgodzić się na niższe płace albo gorsze warunki, ale nie pozostaną bezrobotni.

Wyprzedzaj rynek

Jak wiadomo, nigdy nie powinno się koncentrować na jednym branżowym rozwiązaniu, np. na tworzeniu tylko oprogramowania do zarządzania restauracjami, bo całkowite uzależnienie firmy od tak wąskiej grupy klientów jest bardzo ryzykowne nawet w normalnych czasach. Do tego trzeba stałe dostosowywać się do wymogów rynku, a właściwie cały czas je wyprzedzać.

Teraz rynek mocno weryfikuje dostawców oprogramowania i samych specjalistów. Trzeba więc postawić na wysoką jakość wytwarzanych przez siebie produktów i usług. Klient zastanawia się, czy warto w nie inwestować. Należy więc udowodnić mu, że dane rozwiązanie wnosi wartość dodaną do jego biznesu, a jakość oprogramowania jest warta swojej ceny.

Pracodawcy w branży IT mogą śledzić działania zagranicznych przedsiębiorstw informatycznych, głównie działających w USA i Wielkiej Brytanii. Muszą stawiać na długofalowy rozwój towarów i usług, a także wdrażać pełne procesy produkcji oprogramowania. To gwarantuje najwyższą jakość tworzonych produktów. Powinni też poważnie myśleć o przyszłości i budować przewagę konkurencyjną na lata.

Kogo poszukują firmy?

Firmy muszą zatrudniać testerów oprogramowania, profesjonalnych architektów systemowych, menedżerów projektów i wdrożeniowców, a nie tylko samych programistów. Wynika to z tego, że klient już dzisiaj oczekuje najwyższej jakości świadczonych usług i produktów.

Pozytywnym zjawiskiem po zakończeniu pandemii może być podniesienie jakości usług i towarów w branży IT, dzięki nowej, zdrowej konkurencyjności i podwyższonym wymaganiom klientów. Informatycy, którzy na czas kryzysu szybko przebranżowili się i odkryli w sobie talenty do tworzenia aplikacji medycznych, handlowych czy e-learningowych, a do tego dobrze zarządzają własnymi finansami,  zgromadzili środki do reinwestowania. I jeśli mądrze je wykorzystają, stworzą w przyszłości nowe miejsca pracy oraz konkurencyjne rozwiązania.

Z kolei największą stratą, wynikającą z kryzysu, są zniszczone więzi biznesowe oraz łańcuchy dostaw towarów i usług. Upadają kolejne przedsiębiorstwa i ludzie ubożeją. W branży IT niektórzy przedsiębiorcy obniżają swoje ceny, bo klientów nie stać na dotychczasowe opłaty. W konsekwencji płace spadają i wykwalifikowana kadra odchodzi, a jakość usług i produktów drastycznie obniża się, a na dzisiejszym rynku nie ma na to miejsca, bo konkurencyjność zrobiła się ostrzejsza. W ten sposób właściciele sami przyczyniają się do upadku własnych biznesów i przeszkadzają innym firmom w tworzeniu porządnych rozwiązań informatycznych. Są to niewątpliwie złe decyzje ekonomiczne, które stanowią m.in. poważne zagrożenie dla miejsc pracy.

Nowe możliwości w kryzysie

Oczywiście na rynku są również gracze dostrzegający w kryzysie nowe możliwości. Właściciele firm informatycznych, którzy potrafią myśleć o zwiększeniu albo chociażby o utrzymaniu na dotychczasowym poziomie zysków swoich klientów (a nie swoich własnych), faktycznie mają duże szanse na przetrwanie i rozwój. I oni zapewniają stabilne zatrudnienie.

Kolejną kwestią jest to, że w wielu obszarach, takich jak tworzenie prostych stron internetowych, zyski już od dawna nie pokrywają kosztu reklam, niezbędnych do pozyskiwania nowych klientów. Firmy, które obniżają swoje ceny i zarazem coraz więcej płacą za reklamowanie się, są na prostej drodze do upadku. Oferując platformom reklamowym coraz większe stawki, konkurencja wzajemnie się wyniszcza. Do końca 2021 roku przybędzie podmiotów, dla których tego typu promowanie się przestanie być opłacalne.

Z perspektywy pracodawców konieczne jest więc ostrożne podchodzenie do polityki cenowej, zarządzania reklamami i wyborem grupy docelowej. To staje się coraz wrażliwszą sferą przedsiębiorstwa. W niektórych przypadkach podniesienie stawki reklamy o nawet 2-3% wystarczy, aby wykończyć przedsiębiorcę. Natomiast dostawcy wysokomarżowych usług i produktów, nawet jeśli będą płacili za nie o 100% więcej, nie odczują poważnych skutków. Wszystko jest więc bardzo indywidualną kwestią.

Sergiusz Diundyk - ekspert ds. nowych technologii, programista, architekt systemowy i doradca IT

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Moja firma
OECD: Polska gospodarka zaczyna się powoli ożywiać. Inflacja będzie stopniowo zwalniać
02 maja 2024

Najnowsza prognoza makroekonomiczna OECD zawiera ocenę globalnej sytuacji gospodarczej oraz szczegółowy opis sytuacji gospodarczej państw członkowskich OECD, w tym Polski.

System kaucyjny do zmiany. Jest nowy projekt
30 kwi 2024

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Odnosi się on do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Zgodnie z nim kaucja będzie pobierana w całym łańcuchu dystrybucji. Co jeszcze ma się zmienić?

Rewizja KPO przyjęta przez rząd. Co z podatkiem od aut spalinowych?
30 kwi 2024

Rewizja Krajowego Planu Odbudowy (KPO) została przyjęta przez Radę Ministrów - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nie tylko majówka. W maju będą jeszcze dwa dni ustawowo wolne od pracy. Kiedy?
30 kwi 2024

Dni wolne w maju. Ci, którym nie udało się zorganizować pięcio- czy nawet dziewięciodniowego długiego weekendu, mogą jeszcze spróbować w innym terminie w tym miesiącu. Kiedy jeszcze wypadają dni ustawowo wolne od pracy w najbliższym czasie? 

Sztuczna inteligencja w branży hotelarskiej. Sprawdza się czy nie?
30 kwi 2024

Jak nowe technologie mogą wpłynąć na branżę hotelarską? Czy w codziennym funkcjonowaniu obiektów hotelowych zastąpią człowieka? Odpowiadają przedstawiciele hoteli z różnych stron Polski, o różnych profilach działalności, należących do Grupy J.W. Construction.

Jak zarządzać budżetem biznesu online, gdy wzrastają koszty?
30 kwi 2024

Biznes e-commerce jest pełen wyzwań, bo wymaga zarządzania na wielu płaszczyznach. Jak zachować ciągłość finansową, gdy operator zmienia warunki współpracy? 

Mikroprzedsiębiorcy poszli po kredyty, ale banki udzieliły ich mniej, niż rok temu
30 kwi 2024

Według informacji przekazanych przez Biuro Informacji Kredytowej, w marcu br. banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom o 4,5 proc. mniej kredytów, a ich wartość była niższa o 3,3 proc. w porównaniu do marca 2023 r.

Dane GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle. Poniżej oczekiwań ekspertów
29 kwi 2024

Z danych GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle w marcu br. wynika m.in., że typowy dla tego okresu wzrost sprzedaży hurtowej w ujęciu miesięcznym osiąga niższą, od notowanej w tym okresie w ubiegłych latach, dynamikę. Statystyki pokazują również kontynuację trwającego już od lutego 2023 roku okresu ujemnej dynamiki sprzedaży hurtowej w ujęciu rocznym. Marcowe dane na temat nowych zamówień w przemyśle, pokazujące znaczny spadek w stosunku do ubiegłego roku, są kolejnym powodem do niepokoju po ogłoszonych wcześniej przez GUS, rozczarowujących wynikach produkcji przemysłowej (spadek o 6,0% r/r w marcu b.r).

Niższy ZUS będzie sprzyjał decyzjom o otwarciu JDG?
29 kwi 2024

W 2023 r. powstało 302 tys. nowych firm jednoosobowych, a 177 tys. odwiesiło swoją działalność. Jednocześnie z rejestrów wykreślono ich aż 196,5 tys. Czy mniejsze koszty prowadzenia działalności gospodarczej spowodują, że będzie ich otwierać się więcej? 

Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

pokaż więcej
Proszę czekać...