REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Toyota Avensis II: japoński dziadkowóz

Maciej Olesiuk
Toyota Avensis II T250
Toyota Avensis II T250
Materiały prasowe Toyota

REKLAMA

REKLAMA

Stereotypowy emeryt wybiera Mercedesa. Właśnie. Stereotypowy. Starsi ludzie wbrew stereotypom równie chętnie sięgają po Toyotę.

Dlaczego starsi ludzie lubią Toyotę?

Mówi się, że starsi ludzie szczególnie upodobali sobie Mercedesy. Jeśli się nad tym poważnie zastanowić, to pewnie coś jest na rzeczy. Bardzo często wybierają jednak również Toyotę. Dlaczego nasi dziadkowie lubią i wybierają japońską markę? Z kilku powodów. Oferuje stosunkowo niskie koszty utrzymania, szeroką gamę pojazdów (od małego Aygo po ogromną Camry), niską awaryjność, prostotę (w obsłudze, serwisowaniu i ewentualnej naprawie), komfort oraz relatywnie niskie ceny aut na rynku wtórnym. Toyota Avensis jest (obok Corolli) przykładem auta dobrego dla osób mieszkających w mieście lub na wsi, ale bardzo często udających się w trasę. Z tego też powodu stawiają na nią rodziny z dziećmi.

REKLAMA

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Materiały prasowe Toyota

Toyota Avensis II: wzorcowo nudna stylistyka

Druga generacja zadebiutowała w 2003 roku i od początku dostępna była w trzech wersjach nadwozia: liftback, sedan i kombi. W 2006 roku przeszła facelifting. Dwa lata później zaprezentowano kolejną generację modelu. Ja miałem okazję jeździć egzemplarzem przedliftowym. Stylistycznie jest on wzorcowo nijaki, wręcz nudny. Projektanci wykonali kawał dobrej roboty w porównaniu z pierwszą generacją, ale nie ma tu żadnych fajerwerków, jakiejkolwiek krzykliwości. Avensis nie mówi: hej spójrzcie na mnie. Każda część auta, każda krawędź jest przewidywalna. Dokładnie tak, jak lubią starsi ludzie: porządek i zero udziwnień.

Toyota Avensis II: japońska praktyczność

Nie inaczej jest w środku. Na konsoli środkowej przyciski są duże, czytelne i dokładnie w tym miejscu, w którym oczekujemy. Problematyczna dla starszych może być obsługa ekranu dotykowego, ale w moim egzemplarzu takowego nie ma, więc problem znika. W górnej części konsoli mamy do dyspozycji mały wyświetlacz, na którym pojawiają się podstawowe komunikaty (np. jakiego radia słuchamy). Z kolei na dole jest malutki ekran podający nam informacje o ustawieniach klimatyzacji. Sterujemy nią za pomocą przycisków i jednego pokrętła.

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Materiały prasowe Toyota

Zegary również są duże i bardzo czytelne. Ich pomarańczowe podświetlenie pozwala mającym problemy ze wzrokiem dostrzec wszystkie wskazania oraz odczytać informacje wyświetlane przez komputer pokładowy. Kierownica wygodnie leży w rękach. Lewarek zmiany biegów jest dziwnie wysoki. Z punktu widzenia młodszych kierowców może wydawać się zaskakujące że nie został w jakiś sposób zabudowany. Starszym może przywoływać miłe wspomnienia związane z zakupem pierwszego Fiata 125p lub Syrenki. Plastiki nie trzeszczą. Są dobrze spasowane i dość miękkie. Schowek wyścielono przyjemnym w dotyku materiałem. Fotele są bardzo wygodne i każdy może zapomnieć o problemach z kręgosłupem. Dodatkowo bardzo dobrze otulają.

Japończycy, jako naród bardzo praktyczny, wykorzystali każdy element przestrzeni w tym aucie maksymalnie. Ilość schowków po prostu zadziwia. Chociaż starszy kierowca może zapomnieć gdzie włożył jedną ze swoich par okularów. Skoro już przy przestrzeni w tym aucie jesteśmy, to warto wspomnieć że jest jej naprawdę sporo. Nie ważne czy siedzimy z przodu, czy z tyłu, na brak miejsca narzekać nie można. Należy również wspomnieć o przestrzeni bagażowej. Tej w liftbacku, którym miałem okazję jeździć, jest minimalnie 510 litrów. Wyjazd w góry, na działkę z dziećmi (a w tym wypadku raczej z wnukami) można planować bez obaw.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Materiały prasowe Toyota

Toyota Avensis II: niesamowity komfort prowadzenia

REKLAMA

Starsi ludzie nie chcą już twardego zawieszenia, które może przyprawić o ból głowy i zamienić kości w grzechotkę. Potrzebują komfortu. I tak właśnie prowadzi się Avensis. Za jego kierownicą można odpocząć. Silnik, który pracuje pod maską, to najsłabszy diesel 2.0 D-4D o mocy 116 KM. Wbrew pozorom oferuje bardzo przyjemne osiągi. Od zera do setki potrzebuje 11.2 s, a średnie spalanie to okolice 6.5 litra na 100 km. Amatorom prowadzenia nie da wielkich wrażeń z jazdy. Pozwoli natomiast dynamicznie pokonać trasę. Starsi ludzie nie potrzebują się ścigać. Wystarczy, że dojadą na czas we wskazane miejsce. Ten silnik im to zapewni. Jedynym mankamentem jest 5-biegowa skrzynia manualna. Czasem pojawia się chęć wrzucenia szóstki.

Zawieszenie świetnie tłumi nierówności na naszych drogach. Japończycy zadbali też o wyciszenie wnętrza. W środku słychać radio i od czasu do czasu pomruki silnika. Jadąc Avensisem (zwłaszcza z tyłu), czułem się jak japoński minister, śpieszący na posiedzenie rządu.

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Materiały prasowe Toyota

Czy Toyota Avensis II jest bezawaryjna?

REKLAMA

Nie. W tym silniku mogą zdarzać się problemy z turbosprężarką. Diesle sprawiają też kłopoty z wtryskiwaczami i dwumasowym kołem zamachowym. W dwulitrowych benzyniakach możemy mieć do czynienia z osadzaniem się nagaru na cylindrach. Reszta usterek to w większości drobiazgi. Mogą zdarzyć się przypadki topienia się gniazda żarówki lub parowania lamp. Miejscami może pojawiać się korozja. Część z ewentualnych napraw najprawdopodobniej przeprowadzi sam kierowca. Z pewnością zna trochę mechaniki, której nauczył się, kiedy posiadał jeszcze dużego fiata. Dodatkowo jest emerytem więc może wygospodarować czas, żeby usterkę wyeliminować samodzielnie.

Z drugiej strony egzemplarz, którym ja jeździłem jest utrzymany w dość dobrym stanie. Oznacza to, że regularne serwisowanie, wczesne wykrywanie usterek oraz szybkie reagowanie wydłużają żywotność auta i sprawiają, że faktycznie jest stosunkowo trwałe. Poważnym problemem, zwłaszcza na początku użytkowania, może okazać się rozmiar Toyoty Avensis. Ponad 4.5 m długości robi wrażenie. Dla starszego kierowcy manewrowanie takim kolosem, szczególnie podczas parkowania w centrum miasta, przypuszczalnie będzie stanowić wyzwanie. Zresztą nie tylko dla starszego kierowcy. Młodsi również mogą mieć z tym problemy.

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Toyota Avensis II T250

Materiały prasowe Toyota

Czy kupiłbym Toyotę Avensis II?

Gdybym w tej chwili miał 70 lat, zainwestowałbym w używanego Avensisa. Samochód jest wygodny, trwały, ekonomiczny, tani w serwisowaniu. Cześć prac mógłbym wykonać sam, więc miałbym też zajęcie. Dzięki sporej przestrzeni ładunkowej bez problemu zabrałbym wnuki na Mazury albo działkę, a sama podróż przebiegłaby komfortowo. Oczywiście to nie jest auto zarezerwowane wyłącznie dla emerytów. Młodsi, stateczni ojcowie rodzin również docenią niewątpliwe zalety tego samochodu. Jeśli niespecjalnie interesują się motoryzacją albo przedkładają praktyczność nad wygląd, to stylistyka nie będzie stanowiła problemu.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kiedy można, a kiedy nie można holować auta? I jak zrobić to w zgodzie z przepisami?

Przepisy regulują praktycznie każdy aspekt życia kierowcy. W tym także holowanie. Opisują jak oznaczyć pojazd holowany i holujący oraz do jakich zasad stosować się w czasie jazdy. Wszystkie zebraliśmy w tym materiale.

Zatrzymał się na chwilę i ruszył. On ma pierwszeństwo na drodze czy ty?

Kierowca zatrzymał się, żeby wysadzić pierwszego. Chciał ponownie ruszyć z miejsca, ale inny pojazd zaczął go omijać. Kto tu ma pierwszeństwo w takiej sytuacji? Przepisy pozwalają na jasną interpretację w tym przypadku.

Lewy pas to pas do jazdy szybkiej? Nie, ale i tak nie możesz z niego korzystać

Przepisy są jasne. Królowie lewego pasa popełniają wykroczenie. Ma on bowiem przypisaną konkretną rolę. Warto o tym pamiętać, bo jazda lewym pasem może się okazać drogą przyjemnością drogową.

Policjant pokazuje jedno, ty robisz drugie. Mandat do 5000 zł i 15 punktów karnych

Kierowca ma obowiązek stosowania się do poleceń wydawanych przez policjanta. I warto o tym pamiętać. Ignorowanie komend może się bowiem skończyć naprawdę surowym mandatem.

REKLAMA

Pieszy ma pierwszeństwo na pasach. To pierwszeństwo nie jest jednak bezgraniczne

Nietrudno odnieść wrażenie, że piesi uważają się w Polsce za święte krowy. To jednak poważny błąd myślenia. Bo jest pewien przypadek, w którym pierwszeństwa na pasach nie mają. Warto o nim pamiętać.

Czy na zakazie wyprzedzania można wyprzedzić rowerzystę?

Przy drodze ustawiony jest znak B-25 "zakaz wyprzedzania". Przed pojazdem jedzie jednak rowerzysta. Czy za tą tablicą można wyprzedzić cyklistę? Czy kierujący powinien poczekać do miejsca, w którym zakaz przestaje obowiązywać?

Kierowcy zawodowi. Transportują, ale też napędzają polską gospodarkę

W Europie jest ich kilka milionów. Na co dzień wykonywana przez nich praca bywa niezauważana. To jednak poważny błąd. Bo przemierzają nawet kilkaset tysięcy km rocznie i przewożą nawet 14 mld ton towarów.

Elektryk w garażu podziemnym? Oto nowe wytyczne ppoż dla takich obiektów

Pożary samochodów elektrycznych są długie. I niestety może do nich dojść także w garażach podziemnych. Co wtedy? Pojawiły się właśnie nowe wytyczne ppoż. Kluczowe jest to, że nowe rekomendacje zostały przygotowane przez naukowców we współpracy ze Strażą Pożarną.

REKLAMA

Jeśli przejdziemy na samochody elektryczne, będziemy musieli zwiększyć zatrudnienie w straży pożarnej – straż trzeba wezwać do każdej kolizji

Tak jest przynajmniej teraz, przy obecnej technologii stosowanej w bateriach elektrycznych zasilających napęd. Żaden kierowca ani obecnie nawet serwis techniczny nie oceni właściwie zagrożenia pożaru lub innych niepożądanych skutków nawet drobnej kolizji.

100,50 zł. Tyle musi zapłacić pewna grupa kierowców. Bezterminowe prawo jazdy do wymiany

Przez ponad 10 lat kierowcy w Polsce cieszyli się bezterminowymi prawami jazdy. Jednak nachodzi moment, w którym te dokumenty przestaną obowiązywać. Co to oznacza dla wszystkich posiadaczy tych ważnych dokumentów? 

REKLAMA