REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ford Mustang po faceliftingu: pierwsza jazda

Łukasz Kuźmiuk
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford

REKLAMA

REKLAMA

Jakiś czas temu jeden z najbardziej kultowych modeli aut na świecie, Ford Mustang, przeszedł tzw. facelifting. Niedawno mieliśmy okazję zasiąść za kierownicą zmodernizowanego Mustanga, dzięki czemu mogliśmy dowiedzieć się tego i owego o tej maszynie. Co nowego pojawiło się w słynnym Fordzie i czym różni się od poprzednika?
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford

Ford Mustang

Dominik Kalamus

Ford

Ford

Z pewnością nie sposób nie zwrócić uwagi na modernizacje poczynione w wyglądzie auta. Największe zmiany dotknęły przednią część nadwozia - przestylizowano przedni pas, a także zmieniono przednie reflektory. O ile na pierwszych zdjęciach amerykańska legenda w mojej opinii nie prezentowała się najlepiej, o tyle na żywo wóz wygląda fantastycznie. Dzięki tej modyfikacji odświeżony Ford Mustang wygląda jeszcze drapieżniej, agresywniej i bardziej buntowniczo. I o to właśnie chodzi! Ponadto na masce pojawiły się wyloty gorącego powietrza - kolejny miły akcent, który docenią fani sportowych detali. Z tyłu lekko zmodernizowano zderzak i lampy. Całościowo odmłodzony Mustang prezentuje się jeszcze lepiej i z pewnością przypadnie do gustu wielu motoryzacyjnym maniakom.

REKLAMA

Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford

Ford Mustang

Dominik Kalamus

Ford

Ford

Ford chwali się, że wnętrze Mustanga jest teraz wykonane z lepszych tworzyw. Producent twierdzi, że miękkie w dotyku materiały zastosowano w tapicerce drzwi, a wykończenie klamek wewnętrznych wykonano z aluminium. Konsola centralna otrzymała nowe, ręcznie zszywane, miękkie w dotyku poszycie, wykończone szwami w kontrastowym kolorze. W rzeczywistości faktycznie jest lepiej niż dotychczas, ale plastiki wciąż przypominają o amerykańskich korzeniach kultowego modelu. Nowością jest 12-calowy wyświetlacz umieszczony przed kierowcą, który zastąpił dotychczasowe analogowe zegary. Do wyboru kierowcy jest kilka motywów, dzięki czemu może wybrać styl wyświetlania informacji i kolor podświetlenia do własnych potrzeb. Klientów ucieszy również fakt, że w odświeżonym Fordzie Mustangu są dostępne podgrzewane i wentylowane fotele przednie, podgrzewana kierownica, a boczki drzwi i elementy tapicerki mogą być wykonane z Alcantary. Godne polecenia są sportowe fotele Recaro dostępne jako opcja za 7500 zł - zapewniają świetne trzymanie boczne i są wygodne.

Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford

Ford Mustang

Dominik Kalamus

Ford

Ford

Największe wrażenie robi liczba systemów bezpieczeństwa i przydatnych funkcji, zastosowanych w odmłodzonym Fordzie Mustangu. Kultowy model otrzymał m.in. adaptacyjny tempomat, asystenta ochrony przed kolizjami z funkcją wykrywania pieszych, system utrzymania pasa ruchu, regulowane zawieszenie MagneRide z możliwością wyboru jego twardości i trybami jazdy, funkcję kontroli startu (Launch Control), a system "Line Lock", blokujący przednie koła i pozwalający rozgrzać w miejscu tylne opony, jest teraz standardem we wszystkich wersjach. Nowością jest również sportowy układ wydechowy z aktywnym zaworem spalin, z możliwością włączenia cichego trybu "Dobrego Sąsiada", zmniejszającego głośność układu wydechowego. Warto dodać, że dźwięk wydobywający się z czterech końcówek układu wydechowego w Mustangu z 5-litrowym V8 to czysta poezja dla uszu.

Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford

Ford Mustang

Dominik Kalamus

Ford

Ford

REKLAMA

Modyfikacje poczyniono także pod maską Forda Mustanga po faceliftingu. Co ciekawe, turbodoładowany silnik 2.3 l EcoBoost stracił część koni mechanicznych - zamiast dotychczasowych 317 KM teraz jest ich 290. Moment obrotowy wzrósł nieznacznie - z 434 Nm do 440 Nm. Z kolei wolnossące 5-litrowe V8 przeszło kurację wzmacniającą. Jednostka ta generuje teraz 450 KM i 529 Nm, co oznacza wzrost o 29 KM i 5 Nm. Oba silniki mogą być wyposażone w nowe, 10-biegowe automatyczne i sześciobiegowe manualne skrzynie biegów. Warto dodać, że Mustang z V8 pod maską i automatyczną przekładnią biegów jest w stanie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,3 s. Inżynierowie pogrzebali co nieco również w zawieszeniu. Na nowo skalibrowane amortyzatory mają za zadanie poprawić stabilność w zakrętach, tylne zawieszenie zostało usztywnione przegubem poprzecznym, a grubsze stabilizatory mają zapewnić lepszą kontrolę przechyłów nadwozia i pewniejsze prowadzenie się samochodu.

Podczas tzw. pierwszej jazdy mogłem się przekonać na własnej skórze, czy zmiany przyniosły pożądany efekt. Do dyspozycji otrzymałem egzemplarz z 5-litrowym V8 pod maską i manualną skrzynią biegów, czyli konfigurację, która obecnie jest na wymarciu. Co ciekawe, Mustang nie od razu zachęca do szaleństw - dzięki pokaźnej liczbie niutonometrów auto może leniwie sunąć na fali momentu obrotowego, zarówno w mieście, jak i na autostradzie. Dopiero głębokie wciśnięcie pedału gazu działa jak smagnięcie biczem, które zmusza Mustanga do żywszej jazdy. Wtedy wszystkie 450 KM chętnie wyrywa się do galopu, bardzo sprawnie rozpędzając amerykańską legendę przy wtórze cudownego dźwięku wolnossącej "ósemki". Ręczna skrzynia biegów pracuje fantastycznie - jest precyzyjna i ma przyjemny "męski" opór, a skok dźwigni zmiany biegów jest bardzo krótki. Nie spodziewałem się, że amerykański wóz może dawać tyle frajdy z ręcznej zmiany przełożeń!

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford

Ford Mustang

Dominik Kalamus

Ford

Ford

REKLAMA

O amerykańskich korzeniach przypomina za to prowadzenie. Układowi kierowniczemu trochę brakuje precyzji, zwłaszcza w centralnym położeniu kierownicy, z kolei zawieszenie nie jest tak zwarte jak u europejskiej konkurencji. Mimo tego za kierownicą Forda Mustanga łatwo można wyobrazić sobie pokonywanie długich, niekończących się autostrad, ponieważ jest to po prostu wygodny wóz z bardzo mocnym silnikiem. Dzięki regulowanemu zawieszeniu MagneRide kierowca sam może zdecydować czy woli komfortowe podróżowanie, czy sportową sztywność pozwalającą na bardziej ekscytujące zabawy na zakrętach, a sam układ działa bardzo wyczuwalnie. Warto dodać, że układ hamulcowy od Brembo jest bardzo skuteczny, ale wymaga chwili przyzwyczajenia.

Po pierwszej jeździe odświeżonym Fordem Mustangiem utwierdziłem się w przekonaniu, że amerykański wóz nie jest typowym sportowcem, który jest nastawiony na urywanie kolejnych sekund na każdym okrążeniu toru. To połączenie gran turismo z fun carem, mające za zadanie dawać radość z jazdy w każdej możliwej chwili. Pod tym względem Mustang sprawuje się świetnie - może być wygodnym leniwcem płynącym na fali momentu obrotowego, a gdy zechcemy nieco poszaleć, wystarczy głębiej wcisnąć pedał gazu, by uśmiech sam pojawił się na twarzy kierowcy. W dobie coraz bardziej zaawansowanych pojazdów z litrowymi silnikami wspomaganymi turbosprężarkami kultowy Ford jest jak ostatni przyczółek tej analogowej prostoty, która w każdym kierowcy budzi dzieciaka i sprawia, że chce się wracać do domu okrężną drogą. I za to można pokochać Forda Mustanga.

Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford

Ford Mustang

Dominik Kalamus

Ford

Ford

Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Ford Mustang / fot. Dominik Kalamus/Ford
Dominik Kalamus
Ford
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pieszy ma pierwszeństwo na pasach. To pierwszeństwo nie jest jednak bezgraniczne

Nietrudno odnieść wrażenie, że piesi uważają się w Polsce za święte krowy. To jednak poważny błąd myślenia. Bo jest pewien przypadek, w którym pierwszeństwa na pasach nie mają. Warto o nim pamiętać.

Czy na zakazie wyprzedzania można wyprzedzić rowerzystę?

Przy drodze ustawiony jest znak B-25 "zakaz wyprzedzania". Przed pojazdem jedzie jednak rowerzysta. Czy za tą tablicą można wyprzedzić cyklistę? Czy kierujący powinien poczekać do miejsca, w którym zakaz przestaje obowiązywać?

Kierowcy zawodowi. Transportują, ale też napędzają polską gospodarkę

W Europie jest ich kilka milionów. Na co dzień wykonywana przez nich praca bywa niezauważana. To jednak poważny błąd. Bo przemierzają nawet kilkaset tysięcy km rocznie i przewożą nawet 14 mld ton towarów.

Elektryk w garażu podziemnym? Oto nowe wytyczne ppoż dla takich obiektów

Pożary samochodów elektrycznych są długie. I niestety może do nich dojść także w garażach podziemnych. Co wtedy? Pojawiły się właśnie nowe wytyczne ppoż. Kluczowe jest to, że nowe rekomendacje zostały przygotowane przez naukowców we współpracy ze Strażą Pożarną.

REKLAMA

Jeśli przejdziemy na samochody elektryczne, będziemy musieli zwiększyć zatrudnienie w straży pożarnej – straż trzeba wezwać do każdej kolizji

Tak jest przynajmniej teraz, przy obecnej technologii stosowanej w bateriach elektrycznych zasilających napęd. Żaden kierowca ani obecnie nawet serwis techniczny nie oceni właściwie zagrożenia pożaru lub innych niepożądanych skutków nawet drobnej kolizji.

100,50 zł. Tyle musi zapłacić pewna grupa kierowców. Bezterminowe prawo jazdy do wymiany

Przez ponad 10 lat kierowcy w Polsce cieszyli się bezterminowymi prawami jazdy. Jednak nachodzi moment, w którym te dokumenty przestaną obowiązywać. Co to oznacza dla wszystkich posiadaczy tych ważnych dokumentów? 

Zapłacimy mniej za paliwo. O ile mają spaść ceny?

Według analityków Reflex, w najbliższych dniach możemy spodziewać się spadku cen benzyny o średnio 10 groszy za litr, a diesla o 5 groszy. Obecnie średnie ceny paliw są nieco niższe niż tydzień temu: benzyna 95 kosztuje 6,67 zł/l, a olej napędowy 6,68 zł.

350 rowerów za darmo, wystarczy słowo dziękujemy? To kolejna metoda na kradzież tożsamości w Internecie

Najnowsza pułapka zastawiona przez złodziei tożsamości na internautów to fałszywa oferta zamieszczona na Facebooku o rozdaniu za słowo „dziękuję” 350 rzekomo zadrapanych delikatnie w transporcie rowerów.

REKLAMA

Nissan Juke po liftingu. Powrót żółtego lakieru to jedno. Zmieni się też technologia

Mniej znaczy więcej? Tak najwyraźniej uznał Nissan. Bo ile byście nie patrzyli na nadwozie nowego Juke, zmian nie dostrzeżecie. No może poza jedną. Do gamy wrócił żółty lakier. Wbrew pozorom taka sytuacja nie wynika jednak z lenistwa japońskich inżynierów. Oni po prostu skupili się na czymś innym.

Kupno samochodu z drugiej ręki: czym grozi kupno auta bez aktualnego przeglądu technicznego

Prawo nie zabrania sprzedaży auta bez aktualnego badania technicznego i często to się zdarza gdy pojazd stał długo w komisie albo w garażu sprzedającego bez dłuższego okresu użytkowania. Jednak jeśli chce się kupić takie auto – a brak badania może wpływać przecież na obniżkę ceny i czynić całą transakcję okazyjną – trzeba zadbać o kilka kluczowych rzeczy. Oto co radzą eksperci.

REKLAMA