REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy zaostrzone przepisy drogowe poprawiają bezpieczeństwo?

policja
policja

REKLAMA

REKLAMA

Po zaostrzeniu przepisów drogowych w tym. min. tych dotyczących prędkości, wielu kierowców zdecydowało się jeździć wolniej. Czy jednak wpłynęło to na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach?

Przepisy drogowe a bezpieczeństwo?

REKLAMA

Pojawia się coraz więcej pomysłów na to, jak utrudnić życie kierowcom – ocenia Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Według niego zaostrzanie przepisów wcale nie poprawia bezpieczeństwa ruchu drogowego, a jest jedynie sposobem na zwiększenie wpływów do budżetu. Choć kierowcy płacą coraz więcej, to jakość dróg poprawia się powoli i wciąż nie mogą oni liczyć na przejazd autostradami bez zatrzymywania się na bramkach.

REKLAMA

Wszystkie rządy po kolei robią z kierowców wariatów i szaleńców. Prowadzi się różnego rodzaju kampanie na rzecz szybkości na drogach. Przy czym wiadomo, że nie jest to główna przyczyna wypadków. Główną przyczyną wypadków jest wprawdzie poprawiający się, ale wciąż niedobry stan naszych dróg – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. – Gdyby porównać liczbę wypadków na autostradach czy drogach szybkiego ruchu bezkolizyjnych z liczbą wypadków na zwykłych drogach, to przepaść między tymi dwoma wartościami będzie ogromna.

Polskie drogi należą do najbardziej niebezpiecznych w Europie, i to mimo poprawy statystyk o niemal 20 proc. od 2012 r. W 2014 r. na milion mieszkańców na polskich drogach zginęły 84 osoby. Unijna średnia to 50,5, a gorsze od Polski są jedynie Bułgaria, Litwa, Łotwa i Rumunia. Poprawa polskich statystyk wynika m.in. z coraz lepszej sieci dróg.

Najczęstszą przyczyną wypadków, odpowiadającą za ok. 30 proc. ofiar, jest przekroczenie prędkości. Kaźmierczak ocenia jednak, że rząd nie tylko niepotrzebnie koncentruje się właśnie na szybkości, a nie na jakości dróg, lecz także walczy z tym wykroczeniem w zupełnie nieodpowiedni sposób.

REKLAMA

Kolejne rządy starają się wpływać na prowadzących pojazdy, wlepiając im mandaty, których wysokość cały czas rośnie. W Narodowym Programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego znalazł się też cel, by w latach 2015-2016 policja wystawiła co najmniej 2 mln mandatów, w tym 1,7 mln za przekroczenie prędkości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według Kaźmierczaka podnoszenie wysokości mandatów nie wpłynie jednak na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Może też zmniejszyć ilość pieniędzy wpływających do budżetu. Według prezesa ZPP wysokie kary to bowiem zachęta do korupcji.

Gotów jestem się założyć o każde pieniądze, że gdyby mandaty były niskie, to przychody z tego tytułu byłyby wyższe. Jeżeli mamy do czynienia z mandatem wielotysięcznym, to natychmiast jest pokusa dla obu stron, żeby obniżyć koszty transakcyjne i tak się wielokrotnie dzieje. Gdyby mandaty były niskie, to nikomu by to nawet do głowy nie przyszło i jakiekolwiek łapówkarstwo zostałoby wyplenione. Wręczaniem łapówki w wysokości 20 zł nikt by nie był zainteresowany – przekonuje Kaźmierczak.

Kaźmierczak dodaje, że nie tylko wysokość kar jest świadectwem złego podejścia rządzących do problemów na polskich drogach. Innym przykładem jest to, że środki pozyskane z podatków drogowych zawartych w cenie benzyny nie trafiają w przejrzysty sposób na remonty i budowę nowych dróg, a tak powinno się dziać zgodnie z prawem.

W sposób oczywisty i prosty jest łamane prawo i nikt się w ogóle tym nie przejmuje – twierdzi Kaźmierczak.

Dodaje, że również na autostradach widać zaniedbania rządów i negatywne nastawienie polityków do kierowców. Co prawda szybkie drogi są znacznie bezpieczniejsze (w 2013 r. na autostradach zdarzył się jedynie 1 proc. wszystkich wypadków w Polsce), ale za to utrudnieniem jest wciąż obowiązujący manualny system opłat.

To jest nieudolność i brak wyobraźni. Jeżeli buduje się tego typu system, to powinno się to przewidzieć. Dziś widać, że to jest kompletna partyzantka. Nawet jeżeli się jedzie z Warszawy do Berlina, gdzie jest w miarę komfortowa podróż, to te systemy poboru są różne, a przy większym ruchu tworzą się korki i to jest kłopotliwe – krytykuje Kaźmierczak.

Dodaje, że przez czasem nawet kilkugodzinne postoje drogi krajowe bywają czasem szybsze niż autostrady. Problemem jest nie tylko sam system manualny, lecz także brak wspólnego sposobu poboru opłat na autostradach zarządzanych przez GDDKiA i koncesyjnych. To szczególnie uciążliwe dla kierowców ciężarówek, które na drogach państwowych korzystają z elektronicznego systemu viaTOLL, a na koncesyjnych muszą płacić ręcznie.

Źródło: materiały prasowe Newseria.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
100,50 zł. Tyle musi zapłacić pewna grupa kierowców. Bezterminowe prawo jazdy do wymiany

Przez ponad 10 lat kierowcy w Polsce cieszyli się bezterminowymi prawami jazdy. Jednak nachodzi moment, w którym te dokumenty przestaną obowiązywać. Co to oznacza dla wszystkich posiadaczy tych ważnych dokumentów? 

Zapłacimy mniej za paliwo. O ile mają spaść ceny?

Według analityków Reflex, w najbliższych dniach możemy spodziewać się spadku cen benzyny o średnio 10 groszy za litr, a diesla o 5 groszy. Obecnie średnie ceny paliw są nieco niższe niż tydzień temu: benzyna 95 kosztuje 6,67 zł/l, a olej napędowy 6,68 zł.

350 rowerów za darmo, wystarczy słowo dziękujemy? To kolejna metoda na kradzież tożsamości w Internecie

Najnowsza pułapka zastawiona przez złodziei tożsamości na internautów to fałszywa oferta zamieszczona na Facebooku o rozdaniu za słowo „dziękuję” 350 rzekomo zadrapanych delikatnie w transporcie rowerów.

Nissan Juke po liftingu. Powrót żółtego lakieru to jedno. Zmieni się też technologia

Mniej znaczy więcej? Tak najwyraźniej uznał Nissan. Bo ile byście nie patrzyli na nadwozie nowego Juke, zmian nie dostrzeżecie. No może poza jedną. Do gamy wrócił żółty lakier. Wbrew pozorom taka sytuacja nie wynika jednak z lenistwa japońskich inżynierów. Oni po prostu skupili się na czymś innym.

REKLAMA

Kupno samochodu z drugiej ręki: czym grozi kupno auta bez aktualnego przeglądu technicznego

Prawo nie zabrania sprzedaży auta bez aktualnego badania technicznego i często to się zdarza gdy pojazd stał długo w komisie albo w garażu sprzedającego bez dłuższego okresu użytkowania. Jednak jeśli chce się kupić takie auto – a brak badania może wpływać przecież na obniżkę ceny i czynić całą transakcję okazyjną – trzeba zadbać o kilka kluczowych rzeczy. Oto co radzą eksperci.

Sezonowa wymiana opon to nie wszystko. Błędy w sposobie ich przechowywania są kosztowne i są groźne dla bezpieczeństwa

Sezonowa wymiana opon to doskonały moment, aby zadbać o prawidłowe przechowywanie kompletu, który nie będzie używany przez najbliższe miesiące. Źle przechowywane opony mogą ulec deformacji, stracić swoje właściwości, a nawet stać się niebezpieczne podczas jazdy. 

1 mld zł. Tyle wynosi zadłużenie firm wobec sektora leasingowego

Według najnowszego raportu, firmy mają obecnie zaległości wobec sektora leasingowego przekraczające 1 mld zł, co stanowi wzrost o ponad 80 mln zł w porównaniu z poprzednim rokiem. Średnie zadłużenie jednej firmy wynosi teraz 91,3 tys. zł.

Miał więcej szczęścia, niż rozumu. Pijany uderzył w naczepę tira na A2. Cudem przeżył wypadek

Noc, autostrada A2 i pijany kierowca mazdy, który nie zauważył... jadącego tira. Japoński sedan uderzył w naczepę ciężarówki, a w wyniku uderzenia stracił praktycznie całe nadwozie. Kierowca wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.

REKLAMA

Nawet blisko 9 tys. zł kary dla kierowcy i to już po dwóch tygodniach. Stawki niedługo będą aktualizowane

Za niespełna 2 miesiące w Polsce po raz kolejny wzrosną kary dla kierowców. Mowa oczywiście o karach za brak OC. Od 1 lipca 2024 r. brak ważnej polisy będzie oznaczać nawet 8600 zł opłaty karnej. Tyle że ta kwota to dopiero początek kosztów.

Oto wielkie ułatwienia dla niepełnosprawnych. Nowe przepisy przyjęte

Nadciągają ważne zmiany dla osób korzystających z kart parkingowych. Parlament Europejski uchwalił przepisy o unijnej karcie osoby z niepełnosprawnością oraz europejskiej karcie parkingowej dla osób z niepełnosprawnością. Co to oznacza dla kierowców?

REKLAMA