REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Volvo V60: Design ceną użyteczności

Kalinowski Marcin

REKLAMA

REKLAMA

Volvo V60 D3 to aspirujące do klasy premium kombi z doskonałym wręcz dieslem pod maską. Komfortowe auto, w którym jednak ładna stylistyka nieco obniża wartość użytkową.

Volvo V60 D3 to aspirujące do klasy premium kombi z doskonałym wręcz dieslem pod maską. Komfortowe auto, w którym jednak ładna stylistyka nieco obniża wartość użytkową.

REKLAMA

To kolejne na moto.wieszjaku podejście do Volvo serii 60. Testowaliśmy już podstawową S60 D3 (ze 163-konnym dieslem), a także 304-konną wersję T6. Oba auta były sedanami, tym razem jednak zajmiemy się wersją kombi, czyli V60. Pod maską widocznego na zdjęciach egzemplarza znajduje się najsłabszy silnik z całej gamy: 2-litrowy diesel o mocy 163 KM w wersji wyposażeniowej Kinetic, czyli drugiej od dołu (najuboższa i najtańsza to wersja Standard).

Zobacz też: Opinie kierowców o Volvo V60

Daje nam to pole do ciekawego eksperymentu: oto mamy samochód z segmentu D, wyposażony dość ubogo i z najsłabszym silnikiem diesla w gamie. Można rzec, prawdziwy golas, to, co zapewne kupi przeciętny Kowalski, którego nie stać na 300-konne T6 z pakietem R-Design. Zatem co V60 w takiej wersji oferuje swojemu użytkownikowi?

Nadwozie

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kombi bez dwóch zdań. A przy tym niezwykle piękne kombi. Klinowate linie są o wiele lepiej wyważone niż w przypadku sedana. Od momentu, w którym Volvo zakończyło przygodę z pudełkowatymi kształtami swoich aut, powróciło do opływowej stylistyki. Patrząc na V60 mam przed oczami klasyczny model P1800 ES, gdzie dwudrzwiowe coupe połączono z kombi, tworząc nadwozie typu Shooting Brake (coraz bardziej dziś zresztą popularne). V60 to bardzo elegancki i dobrze zaprojektowany samochód.

Zobacz też: Test Volvo S40: skandynawski jak meble z Ikei

REKLAMA

Wnętrze niewiele różni się od wersji sedan. Z przodu miejsca jest pod dostatkiem, z tyłu jest niestety trochę gorzej, głównie ze względu na opadającą linię dachu (choć miejsca jest więcej niż w sedanie). To cena za ładne nadwozie. Niestety nie jedyna, gdyż bagażnik w tym aucie jest dość mikry. 430 litrów pojemności za tylnymi fotelami w kombi to raczej mało, tyle mają nawet niektóre kompakty… i to w wersji pięciodrzwiowej. Tylna kanapa jest dzielona na trzy części, a oparcia są składane na płasko. Funkcjonalność bagażnika ogranicza niestety wspomniana już niewielka pojemność. Podłoga jest poprowadzona zbyt wysoko. Na dodatek „otwór gębowy” bagażnika wcale nie jest tak imponujący.

V-ka oferuje na pewno nieco więcej miejsca niż S-ka. Ładny design jednak często ogranicza funkcjonalność, tak jest właśnie w tym przypadku. Na pytanie, co jest ważniejsze: wygląd czy funkcjonalność, każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

Wnętrze i wyposażenie

Kinetic nie jest niestety tak ładnie wykończony jak topowe wersje wyposażenia. Jakość plastików jest dobra, niestety wyglądają o wiele gorzej niż są w rzeczywistości. Z tego powodu efekt, jaki daje ciekawy design wnętrza, trochę ginie w natłoku błyszczącego plastiku. Ergonomia natomiast pozostaje w stosunku do innych wersji bez zmian - jest prawie wzorowa. Wygłuszenie też jest bardzo przyzwoite, niewiele dźwięków z zewnątrz przedostaje się do kabiny, przez co podróżuje się komfortowo.


Kinetic to też brak tzw. „Alfabetu Volvo”, czyli całej masy elektronicznych urządzeń mających na celu poprawę bezpieczeństwa kierowcy, pasażera, jak również otoczenia. W testowanym egzemplarzu oprócz standardowej wyprawki w postaci ABS, EBA (asystent hamowania) i DSTC (stabilizacja toru jazdy), znalazły się właściwie tylko systemy City Safety, Drive Alert Control i CWAB (wykrywanie pieszych).

Zobacz też: Test Volvo S60 D3: kuracja odmładzająca

REKLAMA

City Safety to system, który działa powyżej 30 km/h i za pomocą laserowego pomiaru odległości jest w stanie wykryć możliwość kolizji z poprzedzającym samochodem. W razie braku reakcji kierowcy, sam uruchamia hamulce. Drive Alert Control z kolei, za pomocą kamery monitoruje tor jazdy oraz ruchy kierownicą, potrafi wykryć u kierowcy rosnące znużenie. CWAB natomiast działa przy prędkości 4 km/h i informuje o zbyt małej odległości od pieszego czy poprzedzającego samochodu, w razie potrzeby uruchamiając hamulce. To właśnie CWAB-a widzimy na reklamie Volvo, w której zdziwiony kierowca o mało co nie rozjeżdża zagapionego przechodnia.

Nie ma natomiast całej masy systemów bezpieczeństwa obecnych w droższych wersjach Volvo, i powiem szczerze, że wcale mi ich nie brakowało. Zmusza to kierowcę do polegania w większym stopniu na własnych umiejętnościach. Dlatego też mniejsza ilość elektroniki w Kineticu wcale nie działa na niekorzyść pojazdu. Odpowiadając na pytanie z początku tekstu - podstawowe wersje V60 oferują wystarczająco wiele, aby użytkowanie auta było przyjemne, choć lepsze materiały wykończeniowe w droższych wersjach od razu rzucają się w oczy.

Silnik i zawieszenie

O silniku D3 już pisaliśmy przy okazji testu S60 D3, nie będę więc się przy nim zbyt długo zatrzymywał. To 2-litrowa, pięciocylindrowa jednostka o mocy 163 KM i momencie obrotowym 400 Nm. Przyznam się szczerze, że w tej klasie pojemnościowej jest to dla mnie najlepszy diesel, jaki obecnie istnieje. Pięć cylindrów produkuje naprawdę piękne brzmienie. Dieslowy klekot jest, owszem, obecny, jednak wygłuszenie wnętrza skutecznie izoluje kierowcę od roponośnej kakofonii, przepuszczając tylko rasowy i bardzo przyjemny warkot pięciu cylindrów na wyższych obrotach.

Zobacz też: Test Honda Accord Tourer: Atrakcyjna i funkcjonalna

Auto jeździ jak szatan, na papierze ma 9,3 sekundy do setki, jednak w każdej sytuacji, na każdych obrotach i na każdym biegu, wystarczy wcisnąć pedał gazu, a przyspieszenie zaczyna nam masować plecy. Wisienka na torcie to spalanie: przy ostrej jeździe w mieście lub podczas stania w korku trudno jest przekroczyć zużycie paliwa na poziomie 8 litrów na sto kilometrów. Jeżdżąc nieco spokojniej, silnik D3 zużyje około 7 litrów na sto kilometrów. W trasie nie ma problemu, aby zejść do poziomu około 5-6 litrów, a prędkość maksymalna to 220 km/h. D3 nie potrafi niestety ani gotować, ani zmywać. Zawieszenie oparte o kolumny McPhersona i wielowahacz jest wygodne i komfortowe, a przy tym bardzo stabilne. 

Podsumowanie i ceny

Wersja kombi Volvo serii 60 to bardzo udany, komfortowy i przemyślany samochód, choć wadą jest na pewno mniejsza niż u konkurencji ilość miejsca w bagażniku, co wynika z bardzo ciekawego designu. Volvo od lat aspiruje do grona aut klasy premium, gdzie króluje Mercedes i BMW. Być może jeszcze trochę szwedzkiemu producentowi brakuje, jednak różnice nie są wielkie. W testowanej przez nas wersji D3 z wyposażeniem Kinetic kosztuje 132 000 zł, a więc sporo mniej niż porównywalne BMW, nie wspominając już o Mercedesie klasy C.

Dane techniczne:

Długość: 4 628 mm
Szerokość: 1 865 mm
Wysokość: 1 484 mm
Rozstaw osi: 2 776 mm

Masa: 1 527 kg
Dopuszczalna masa całkowita: 2 090 kg
Pojemność bagażnika: 430 l

Skrzynia biegów: manualna 6-biegowa
Napęd: przedni
Typ silnika: turbodiesel
Liczba cylindrów: 5
Pojemność silnika: 1984 ccm
Moc silnika: 120 kW (163 KM) / 2900 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 400 Nm / 1400-2850
Prędkość maksymalna: 220 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,4 s
Zużycie paliwa: 5,2 l / 100 km
Pojemność zbiornika paliwa: 70 litrów

Kinetic nie jest niestety tak ładnie wykończony jak topowe wersje wyposażenia; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Kinetic nie jest niestety tak ładnie wykończony jak topowe wersje wyposażenia; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Design wnętrza trochę traci w natłoku błyszczącego plastiku. Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Ergonomia auta jest niemal wzorowa; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
City Safety wykrywa możliwość kolizji z poprzedzającym samochodem; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Wnętrze w wersji Kinetic jest nieco zbyt skromne; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Jakość plastików mogłaby być na wyższym poziomie; fot. moto.wieszjak.pl
Kinetic nie jest niestety tak ładnie wykończony jak topowe wersje wyposażenia; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Wnętrze niewiele różni się od wersji sedan; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Z przodu miejsca jest pod dostatkiem; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Z tyłu miejsca nie jest zbyt wiele, to jest cena fajnego designu; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Trzeba pochwalić Volvo za ładną stylistykę; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Ładny design jednak ogranicza funkcjonalność; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Auto jeździ jak szatan; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Wisienką na torcie jest spalanie; Volvo V60; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
V60 to naprawdę niezwykle piękna styliyka; Volvo V60L; fot. moto.wieszjak.pl
Czy.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe kary dla kierowców przyjęte. Masowo polecą prawa jazdy

Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Przepisy przyjęte przez Parament Europejski niosą poważne zmiany. Reforma ma przyczynić się do zmniejszenia liczby zabitych na europejskich drogach. Oto szczegóły…

Majówka może przynieść spadek cen paliw. Za benzynę Pb 95 możemy zapłacić od 6,61 do 6,72 zł za litr, a za Pb98 od 7,28 do 7,39 zł

W nadchodzący majowy weekend, kierowcy mogą spodziewać się korzystniejszych cen paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl prognozują spadek kosztów tankowania, a to z powodu promocji oferowanych przez stacje benzynowe.

Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

Pożar samochodu elektrycznego. Co zrobić? Jak się zachować?

Pożar Luciad Air w Warszawie sprawił, że na tapet powrócił temat pożarów samochodów elektrycznych. Jak w razie pojawienia się ognia powinien zachować się kierujący pojazdem i inni użytkownicy drogi? Jak gasić ogniwa zawarte w baterii?

REKLAMA

Jazda na rolkach i wrotkach a przepisy drogowe. Rolkarz to pieszy czy kierujący? Jakie ma obowiązki?

Sezon na rolki i wrotki startuje wraz z pierwszymi objawami wiosny. A to oznacza, że warto przypomnieć zasady poruszania się tymi "środkami transportu". Bo ich również dotyczą przepisy drogowe. Na jakie konkretnie zasady wskazują?

To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

REKLAMA

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

REKLAMA