REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rynek wynajmu długoterminowego w Polsce

REKLAMA

REKLAMA

Według opinii ekspertów rynek motoryzacyjny w Polsce powoli zaczyna zbliżać się do standardów panujących w Europie Zachodniej. Duży wpływ ma na to rozwój wynajmu długoterminowego.

Co to jest najem długoterminowy?

REKLAMA

SmartPlan dla małych i średnich firm jest programem wprowadzonym w 2013 roku. Program zadebiutował oficjalnie w sieci Toyoty w czerwcu br. Jest to usługa, która w stosunku do leasingu, kredytu, lub zakupu gotówkowego pozwala klientom nie tylko oszczędzać pieniądze, ale otrzymywać także pełną obsługę pojazdu wliczoną w ratę.

REKLAMA

Oferta została skonstruowana w taki sposób, aby umożliwić małym firmom utrzymanie pojazdu lub pojazdów służbowych bez konieczności angażowania własnego kapitału i ponoszenia ryzyka ich finansowania, a jednocześnie maksymalnie uprościć zarządzanie parkiem maszynowym. Do tej pory Toyota oferowała już usługę car fleet management dla dużych przedsiębiorstw. Pojawienie się SmartPlanu udostępniło tę usługę także dla małych firm.

Dzięki stałemu miesięcznemu kosztowi przez cały okres umowy, firma może łatwiej planować budżet i prowadzić swoją księgowość, nie przejmując się przy tym kosztami serwisu, ubezpieczeń, czy odsprzedażą auta po zakończeniu programu. Kompleksową usługę, wliczoną w ratę najmu, zapewniają Toyota Motor Poland (TMPL) i Toyota Leasing Polska (TLP).

Przykładowa rata za Toyotę Avensis, uwzględniająca powyższe usługi, przy założeniu 3-letniego okresu najmu i 20-procentowej wpłaty własnej, wynosi 1280 zł. Dla kompaktowej Toyoty Auris koszt ten wynosi 1092 zł miesięcznie. Wartości te są niższe niż koszty finansowania porównywalnych modeli innych producentów, z uwzględnieniem przyznawanych rabatów flotowych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podsumowanie programu wynajmu długoterminowego po sześciu miesiącach

Ta forma finansowania pojazdów firmowych od lat dominuje w Europie Zachodniej, oraz wśród dużych firm posiadających liczne floty pojazdów w Polsce. Od momentu wprowadzenia SmartPlanu, stała się dostępna także dla mniejszych klientów.

REKLAMA

Toyota zdecydowała się uruchomić usługę najmu długoterminowego, aby rozwijać nowe formy zakupu samochodów, zarówno przez jednoosobowe działalności gospodarcze, jak i małe i średnie przedsiębiorstwa. Dla wielu grup konsumentów taki sposób finansowania samochodu okazuje się najbardziej korzystny spośród wszystkich narzędzi dostępnych na rynku (np. kredytów, leasingów, czy zakupu za gotówkę).

Po pierwszych sześciu miesiącach działania programu, w sieci Toyoty w Polsce podpisane zostało 154 umowy najmu długoterminowego przez małe i średnie firmy, co producent uznaje za sukces i zapowiada dalszy rozwój tej oferty. Spełnione zostały początkowe założenia SmartPlanu dla małych przedsiębiorstw, by był to program kierowany przede wszystkim do działalności gospodarczych, oraz małych i średnich firm, które do tej pory pozbawione były szansy skorzystania z usług tego typu. Ponad 100 klientów zdecydowało się na najem jednego samochodu, pozostali na dwa pojazdy i więcej.

Sam program wygenerował około 50-procentowy wzrost rynku najmu długoterminowego dla małych przedsiębiorstw w Polsce. Jak wynika z estymacji instytutu Keralla Research, przed wprowadzeniem SmartPlanu rynek ten obejmował ok. 650 nowych umów podpisywanych rocznie. Toyota zakłada podpisanie w pierwszym roku funkcjonowania programu 350 umów, zostając tym samym głównym aktorem tego segmentu rynku.

Do tej pory najbardziej popularnymi modelami Toyoty w programie SmartPlan są kompaktowy Auris, miejski Yaris i większy Avensis. W programie SmartPlan dużą popularnością cieszą się samochody hybrydowe, pozwalające uzyskiwać dalsze oszczędności w eksploatacji (niskie zużycie paliwa, niskie koszty serwisowe, wysoka wartość odsprzedaży). W przypadku modelu Auris odsetek ten wynosił aż 30%, więcej niż średnio dla modelu.


Źródło: Materiały prasowe Toyota Motor Poland

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA