REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie „haczyki” znajdziemy w polisie AC?

Jakie „haczyki” znajdziemy w polisie AC? / Fot. Shutterstock
Jakie „haczyki” znajdziemy w polisie AC? / Fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Na rynku są dostępne różne ubezpieczenia autocasco (AC), dlatego z uwagą przyjrzeć się każdemu z nich. Na nabywców takich polis mogą czekać nieprzyjemne niespodzianki.

Polisy autocasco w odróżnieniu od obowiązkowych ubezpieczeń OC dla kierowców, nie są w dużym stopniu uregulowane przez przepisy. Taka sytuacja skutkuje bardzo dużą rozpiętością składek za ubezpieczenia AC i różnorodnością zakresu ochrony. Posiadacz samochodu bez przeczytania ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU) nie może być pewien, że nowe autocasco zapewni mu podobną ochronę, jak poprzednia taka polisa. Właśnie dlatego zakup dobrego ubezpieczenia AC nie jest łatwą sprawą. Eksperci porównywarki Ubea.pl radzą, na co trzeba zwrócić uwagę przy wyborze autocasco.

REKLAMA

Nie tylko najtańsze polisy mają luki w ochronie

Brak dokładnych ustawowych regulacji zakresu ochrony sprawia, że pod nazwą „autocasco” są sprzedawane bardzo różne polisy. Takim mianem określa się również bardzo okrojone ubezpieczenia (tzw. mini autocasco), które czasem są sprzedawane jako dodatek do OC dla kierowców albo oferowane właścicielom starszych aut. Sama koncepcja ubezpieczenia „mini AC” nie jest zła pod warunkiem, że nabywca zna ograniczenia kupowanej polisy. W ramach okrojonych ubezpieczeń autocasco, możemy mieć do czynienia z następującymi „haczykami”:

  • wypłatą odszkodowania tylko w przypadku zupełnego zniszczenia samochodu albo jego utraty (szkoda całkowita)
  • wyłączeniem kradzieży wyposażenia pojazdu z zakresu ochrony
  • wyjątkowo niską sumą ubezpieczenia (może ona wynosić np. 3000 zł)
  • wysokim udziałem własnym (np. 20% - 25%), czyli stopniem partycypacji właściciela samochodu w każdej szkodzie
  • ograniczeniem ochrony tylko do jednego z wybranych zakresów (np. działania żywiołów lub kradzieży)

Ubezpieczenia mini autocasco (mini AC) mają bardzo niskie składki (czasem nawet mniejsze niż 100 zł rocznie), ale zakres ich ochrony jest bardzo ograniczony. Takie polisy to dobry wybór np. dla właścicieli starszych aut.

Zakup droższego i pełnowartościowego ubezpieczenia AC niestety nie gwarantuje braku uciążliwych ograniczeń ochrony. Przykładem jest zawężenie zakresu działania polisy autocasco do zdarzeń z terenu Polski albo wypadków, które wydarzyły się na terenie określonej grupy krajów (np. państw Europy z wyłączeniem Rosji, Białorusi i Ukrainy).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie każde ubezpieczenie autocasco zapewnia ochronę na terenie całej Europy. Można kupić również polisę, która przestanie działać po przekroczeniu granic Polski.

REKLAMA

Wyczerpywalność sumy ubezpieczenia to kolejny polisowy „haczyk”, na który złapało się już bardzo wielu kierowców. Warto zwrócić uwagę, że ubezpieczyciele czasem umożliwiają zakup tańszej polisy autocasco, której zakres ochrony będzie malał po wypłacie kolejnych świadczeń. Za przykład może posłużyć cytat z OWU wiodącego ubezpieczyciela: „Umowa AC może zostać zawarta z zastosowaniem pomniejszenia sumy ubezpieczenia o każde wypłacone odszkodowanie albo bez stosowania tego pomniejszania”. Zakup ubezpieczenia autocasco z wyczerpywalną sumą oczywiście nie jest złym rozwiązaniem, jeżeli kierowca wie jakie będą konsekwencje kilku większych wypadków.

Za niższą składkę można kupić AC, w przypadku którego suma ubezpieczenia (stanowiąca limit odpowiedzialności ubezpieczyciela), będzie się zmniejszała wraz z wypłatą kolejnych odszkodowań.

Franszyza czasem może być bardzo kosztowna

REKLAMA

Zakup ubezpieczenia autocasco z franszyzą redukcyjną lub integralną to rozwiązanie, które również ogranicza faktyczny zakres ochrony. Warto przypomnieć, że franszyza integralna (wynosząca np. 500 zł) wyznacza limit wartości drobnej szkody, za którą odpowiedzialności nie ponosi ubezpieczyciel. Wspomnianą franszyzę można łatwo wykupić, czyli zmniejszyć jej poziom do zera za cenę wyższej składki AC. Wykup franszyzy integralnej bywa zbawienny, jeżeli później kierowcy przydarzy się kilka niewielkich szkód (np. wycenionych na 300 zł, 450 zł i 400 zł przy standardowej franszyzie wynoszącej 500 zł).

Franszyza redukcyjna, która pozwala na znaczące obniżenie składki za AC, w praktyce również może być bardzo uciążliwa. Poziom wspomnianej franszyzy (wynoszący np. 1000 zł) informuje, jaką część każdej szkody samodzielnie będzie musiał sfinansować właściciel auta. Franszyza redukcyjna z poziomem partycypacji klienta określonym w formie procentowej (np. 15% wartości każdej szkody), czasem bywa nazywana udziałem własnym.

Wybór ubezpieczenia z wysoką franszyzą integralna i redukcyjną to dość ryzykowny sposób na obniżenie składki za autocasco. W przypadku dużych szkód, szczególnie bolesny będzie wymagany udział klienta bez limitu kwotowego (np. 15% całej szkody).   

Żadne AC nie pokryje skutków niedbalstwa

Osoba kupująca polisę autocasco powinna wiedzieć, że istnieją sytuacje, w których żaden ubezpieczyciel nie skompensuje szkody. W ogólnych warunkach każdej polisy AC, znajdziemy kilka standardowych wyłączeń ochrony. Te klauzule uwalniają ubezpieczyciela od odpowiedzialności za szkody będące skutkiem:

  • rażącego niedbalstwa
  • wykorzystania samochodu do przestępstwa lub próby jego popełnienia
  • wojny, rozruchów lub zamieszek
  • prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, narkotyków lub innych środków odurzających
  • normalnej eksploatacji
  • używania auta niezgodnie z przeznaczeniem
  • pozostawienia samochodu narażonego na kradzież (np. z kluczykami w stacyjce)

Z punktu widzenia typowego posiadacza autocasco, szczególnie niebezpieczna jest klauzula dotycząca „rażącego niedbalstwa”. Warto pamiętać, że niektórzy ubezpieczyciele powołując się na właśnie takie sformułowanie, odmawiają odszkodowania kierowcom niestosującym zimowego ogumienia. 

Niektóre wyłączenia ochrony (dotyczące np. rażącego niedbalstwa lub szkody spowodowanej przez nietrzeźwą osobę), znajdziemy w praktycznie każdej polisie autocasco.  

Źródło: Porównywarka OC Ubea.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

Pożar samochodu elektrycznego. Co zrobić? Jak się zachować?

Pożar Luciad Air w Warszawie sprawił, że na tapet powrócił temat pożarów samochodów elektrycznych. Jak w razie pojawienia się ognia powinien zachować się kierujący pojazdem i inni użytkownicy drogi? Jak gasić ogniwa zawarte w baterii?

Jazda na rolkach i wrotkach a przepisy drogowe. Rolkarz to pieszy czy kierujący? Jakie ma obowiązki?

Sezon na rolki i wrotki startuje wraz z pierwszymi objawami wiosny. A to oznacza, że warto przypomnieć zasady poruszania się tymi "środkami transportu". Bo ich również dotyczą przepisy drogowe. Na jakie konkretnie zasady wskazują?

To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

REKLAMA

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

REKLAMA

Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

REKLAMA