Mówiąc w Sejmie o postanowieniach paktu fiskalnego, premier zwrócił uwagę, że Polska wprowadziła już wiele lat temu regulacje również o charakterze konstytucyjnym, które budują stabilność finansową naszego kraju. Szef rządu przypomniał, że przykład Polski był podawany jako wzór do naśladowania wśród innych państw na forum europejskim w czasie debaty nad tzw. „sześciopakiem”.
Pakt fiskalny wymusza większą dyscyplinę w finansach publicznych, zwłaszcza w 17 państwach strefy euro. Ustanawia nowe, bardziej automatyczne sankcje za łamanie dyscypliny, w tym nowej reguły wydatkowej. Polskę będzie obowiązywał dopiero wtedy, gdy przyjmiemy unijną walutę.
Wcześniej premier przedstawił szczegóły negocjacji wieloletnich ram finansowych Unii Europejskiej na lata 2014-2020. - Skończył się wieloletni okres przygotowań, później negocjacji, perswazji, od których skuteczności, jestem przekonany, zależy w pierwszym, najważniejszym stopniu tempo cywilizacyjnego wzrostu do roku 2020 - mówił premier. Dodał również, że kondycja finansowa Europy będzie wpływała przez długie lata na kieszeń każdego Polaka.
Debata na temat wejścia do strefy euro
Premier zaapelował do opozycji by przystąpiła do uczciwej i poważnej debaty o kryteriach wewnętrznych, by zmienić konstytucję i wejść do strefy euro. - Taka debata rozpocznie się lada dzień - powiedział premier. Zwrócił uwagę, że to powinna być dyskusja pozytywna o szansach dla Polski, a nie „kolejne przekleństwo polskiej polityki”. - Niech to będzie ogólnonarodowa debata, gdzie jeden drugiego ostrzega, jeden drugiego prowadzi - podkreślił.