Wzrost cen domów o powierzchni do 200 m kw.
Najbardziej, bo o ponad 10%, wzrosły ceny w Krakowie i Poznaniu, w Warszawie poszły w górę o 5,4%, we Wrocławiu zwiększyły się o 5%. Średnio w największych polskich miastach ceny niedużych domów urosły o 5,7%. W tym samym czasie nastąpiła podwyżka o 3,7% cen ofertowych mieszkań. Należy pamiętać, iż w przypadku domów kilka procent przekłada się na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Siłą, która kryje się za stosunkowo szybkim tempem wzrostu cen domów, jest wartość gruntów przynależnych do tych domów. Zazwyczaj te kilkaset metrów kwadratowych działki w dużej mierze wpływa na końcową cenę nieruchomości. W przypadku dużych działek, które można ewentualnie podzielić i odsprzedać, sama ziemia niekiedy znacznie podnosi cenę nieruchomości.
Procentowa zmiana średniej ceny domów na rynku wtórnym
Źródło: Raport Szybko.pl i Expandera
Wzrost cen domów o powierzchni 200-300 m kw.
Ceny dużych domów wzrosły wszędzie poza Białymstokiem, w porównaniu z IV kwartałem 2009 r. Były to wzrosty od 4,4% w Lublinie, 5% w Katowicach, 5,5% w Krakowie do 11% w Łodzi. Interesującym przypadkiem jest Białystok, gdzie ceny domów nie poszły w górę, a wręcz przeciwnie, spadły o 30 tys. Dla porównania, najwyższe wzrosty odnotowujemy w Łodzi – rzędu 11%, Warszawie – 7,1% i Poznaniu – 6,3%.
Dowiedz się także: Jaka jest zależność między wysokością dochodów a zdolnością kredytową?
Warto po raz kolejny wrócić do kwestii cen ziemi jako składowej części kosztów domu. W minionym roku odnotowywaliśmy spadek kosztów w budownictwie mieszkaniowym. Deweloperzy szacują, że koszty są od 25 do nawet 50% niższe niż w szczytowym roku 2007. W przypadku budowy domu jednorodzinnego, inwestorzy, najczęściej indywidualni, skrupulatnie kalkulują wydatki. Na skutek spadków kosztów budowy dużo bardziej opłacalny może okazać się samodzielny zakup działki i realizacja inwestycji, w porównaniu do zakupu domu, realizowanego przed 2-3 laty. Kluczowy jest tu koszt zakupu ziemi jako części składowej inwestycji. W przypadku takich miast jak Warszawa, Poznań czy Kraków ze względu na bardzo wysokie koszty zakupu działek budowlanych oraz dosyć ograniczoną dostępność gruntów, spadek kosztów budowy może być zbyt słabym bodźcem, aby rozpoczynać samodzielną inwestycję. Natomiast w takim mieście jak Białystok, gdzie działki budowlane nadal można nabyć w atrakcyjnych lokalizacjach i rozsądnych cenach, inwestor jest skłonny zrezygnować z zakupu na rzecz budowy domu. Prowadzi to do ograniczenia popytu na domy z rynku wtórnego i spadek ich cen.
Procentowa zmiana średniej ceny domów o powierzchni od 200 do 300 metrów kwadratowych na rynku wtórnym
Stabilizacja cen domów w roku 2011
Zgodnie z tezą o stosunkowo dużej stabilności cen domów w Polsce, wynikającej zarówno z kosztów zakupu ziemi, jak i uwarunkowań kulturowych – przywiązania do własnego miejsca i ziemi jako wartości, na rok 2011 można prognozować utrzymanie cen na poziomie zbliżonym do obecnego. Szczególnie w największych aglomeracjach, takich jak Warszawa, Wrocław, Poznań czy Kraków, gdzie ceny niemal powróciły do poziomu z 2008 roku, nie należy spodziewać się dalszych wzrostów. W przypadku domów do 200 m kw. możliwa jest kontynuacja trendu wzrostowego w Szczecinie, Katowicach i Łodzi.
W przypadku dużych domów stabilizacja jest jeszcze bardziej prawdopodobna. Jedynie w Białymstoku, gdzie cena wynosi o ponad 100 tys. mniej niż na początku 2008 roku, szansa na wzrost cen jest duża.
Polecamy serwis: Lokaty
Wzrost cen działek budowlanych w 2010 r. i 2011 r.
Właściciele działek budowlanych zapomnieli już o kryzysie, który dotknął rynek nieruchomości. W przypadku Warszawy ceny ofertowe z IV kwartału 2010 są zbliżone do poziomu z 2008 roku, czyli najwyższego, odnotowanego poziomu cen, a w pozostałych miastach znajdują się na poziomie wyższym od kilku do kilkudziesięciu procent (14% Wrocław i 32% Gdańsk). W ciągu ostatnich 12 miesięcy Kraków, Wrocław i Gdańsk odnotowały wzrosty średnich cen ofertowych na poziomie 22-23%, co oznacza 60 do 70 zł. więcej na każdym metrze. W Warszawie cena wzrosła o 13 punktów procentowych, co przekłada się na podwyżkę rzędu 100 zł.
Wzrost cen ofertowych to zarówno efekt wyprzedaży najtańszych ofert, jak i cierpliwości sprzedających oraz ich przekonania do pozytywnego dla nich kierunku zmian cen w przyszłości. Najtańsze działki zniknęły z rynku w I i II kwartale 2010 roku. Obecnie najniższe ceny działek, dostępnych w dużych miastach, są o kilkadziesiąt złotych wyższe niż przed rokiem. Wydłużył się również czas promocji, dotyczących ofert sprzedaży działek budowlanych. Potwierdza to tezę tezę, jakoby wzrost cen następował na skutek zwiększonego optymizmu właścicieli ziemi, a nie z powodu rosnącego popytu na działki budowlane.
Prognozy statystyczne potwierdzają optymizm właścicieli gruntów. W większości miast można spodziewać się dalszego wzrostu, do 10% w skali roku. Jego warunkiem jest utrzymanie sytuacji gospodarczej na co najmniej takim samym poziomie jak w roku 2010. Argumentem przemawiającym za trendem wzrostowym cen działek budowlanych jest fakt, iż w Polsce większość zasobów mieszkaniowych powstaje w ramach indywidualnych inwestycji. Brak planów wsparcia budownictwa mieszkaniowego i już istniejące ograniczenia będą kolejnym bodźcem, a może wręcz koniecznością, do samodzielnej realizacji inwestycji mieszkaniowych przez poszczególne rodziny.