Notariusz potwierdzi w protokole naruszenie praw w internecie

Anna Leszczyńska
Aplikant radcowski
rozwiń więcej
Marek Pasiński
Radca prawny
rozwiń więcej
Notariusz powinien szczegółowo opisać co znajduje się na stronie, oczywiście nie dokonując jakiejkolwiek interpretacji czy dana treść jest np. obraźliwa lub narusza dobra osobiste.
Jeżeli prawa przedsiębiorców zostały naruszone publikacją na stronie internetowej, dochodzenie tych praw trzeba zacząć od zabezpieczenia dowodów potwierdzających fakt tej publikacji. Najlepiej to zrobić u notariusza. Służy do tego notarialny protokół wejścia na stronę internetową.

Historia Internetu trwa już ponad 40 lat. Od prawie 20 lat również Polska jest do niego podłączona. W dobie powszechnego już dzisiaj dostępu do globalnej sieci łatwo można dostrzec również ciemne strony jej zastosowania np. poprzez bezpodstawne naruszanie dobrego imienia osób trzecich lub ich praw autorskich w związku z wyjątkowo łatwym zamieszczaniem publikacji w Internecie.

W ostatnim czasie zdecydowanie wzrosła liczba postępowań sądowych dotyczących powyższych kwestii. Można rozróżnić przynajmniej kilka rodzajów naruszeń dokonywanych w sieci, te najpopularniejsze to z całą pewnością:
- obraźliwe anonimowe (w ogóle niepodpisane bądź podpisane „nickami”) wypowiedzi, zamieszczane na forach internetowych bądź w komentarzach np. pod jakimś artykułem, popularnymi portalami aukcyjnymi,
- publikacje w oficjalnych serwisach wydawców internetowych naruszające prawa autorskie bądź godzące w dobre imię osoby trzeciej.

Naruszenie dóbr osobistych w internecie

Dobra osobiste człowieka takie jak m.in. cześć, godność osobista, pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w przepisach.

Zobacz: Jak poświadczać dokumenty za zgodność z oryginałem?

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2008 r. (sygn. akt II CSK 539/07) należy ponadto uznać, że „dobre imię jest chronione na wielu polach aktywności życiowej człowieka i nie można co do zasady wyłączyć takiej ochrony w przypadku działalności danej osoby w środowisku internetowym. Sąd zwrócił uwagę na fakt, że uwarunkowania społeczne zmieniają się, obrót internetowy zyskuje na znaczeniu i stale zwiększają się możliwości jego wykorzystania. Dzięki Internetowi można nie tylko korzystać z interaktywności mediów, zbierać informacje, korespondować, wymieniać poglądy z wieloma osobami, regulować zobowiązania, ale i uczestniczyć w obrocie handlowym. Niektóre z tych form aktywności internetowej wiążą się z korzystaniem z nazwy użytkownika, która zastępuje wtedy nazwisko lub nazwę danego podmiotu.”

Powszechnie używane, pochodzące z języka angielskiego określenie „nick” nawiązuje wprost do pojęcia „pseudonim” i w tym zakresie również podlega ochronie.

Podmiotem ochrony dóbr osobistych są przede wszystkim osoby fizyczne. Jednak na podstawie przepisu art. 43 kodeksu cywilnego uregulowania dotyczące ochrony dóbr osobistych stosuje się w odpowiedni sposób także do osób prawnych.

Naruszenie dóbr osobistych w środowisku elektronicznym, internetowym z uwagi na jego specyfikę, jak wyżej wskazano najczęściej dotyczy naruszenia czci, godności, dobrego imienia, prawa do wizerunku czy twórczości. Tego rodzaju treść dociera w szybki, nierzadko wręcz przypadkowy sposób do szerokiego grona odbiorców, być może kontrahentów danego przedsiębiorstwa, a ponowne zapracowanie na dobrą opinię bywa niezmiernie trudne.

Wymienione wyżej dobra zostają naruszone w sytuacji, w której dochodzi do poniżenia danej osoby w oczach opinii publicznej. Naruszenie czci może nastąpić w przypadku pomówienia człowieka o niewłaściwe postępowanie w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności, co nierzadko ma miejsce w odniesieniu do przedsiębiorców, którzy są bezradni w obliczu bezpodstawnych, czasem anonimowo wysuwanych pod ich adresem zarzutów.

Istotnym jest, że naruszenie może zostać dokonane zarówno przez np. wydawcę serwisu internetowego jak i użytkownika forum umieszczonego jako link do powyższego serwisu.

Zobacz: Na ile przydatny jest dostęp on-line do ksiąg wieczystych?

Co może zrobić osoba, której prawa narusza publikacja internetowa

Powstaje zatem pytanie, jak przedstawia się odpowiedzialność poszczególnych podmiotów, którzy nie będąc bezpośrednio odpowiedzialni za dany materiał czy wypowiedź, „pomagają” w jej rozpowszechnianiu. Na ile zatem będzie odpowiadał administrator serwisu, twórca blogu, właściciel portalu społecznościowego etc.
W celu dokonania właściwego wskazania podmiotów, przydatnym jest zapoznanie się m.in. z ustawą Prawo prasowe (art. 37 i 38).

Np. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 20 lipca 2004 r. (sygn. akt I Aca 564/04) uznał odpowiedzialność właściciela portalu internetowego za umieszczenie na stronie odesłań - tzw. głębokiego linkowania do strony internetowej, na której umieszczono treści, zdjęcia naruszające dobro osobiste osoby trzeciej.

Osoby obrażone poprzez nieprawdziwe i krzywdzące ich wypowiedzi kierując sprawę do sądu często stykają się z brakiem możliwości udowodnienia dokonanego naruszenia. Dzieje się tak dlatego, że równie szybko jak coś opublikować, (a może nawet jeszcze szybciej) jest usunąć dany wpis czy całą stronę z Internetu i próbować uwolnić się od odpowiedzialności udając, że dana treść nigdy nie została opublikowana.

Należy uznać rację stwierdzenia: „kto ma w ręce dokument, ten czuje się bezpiecznie”, a zatem najlepiej podjąć szybkie kroki w celu zachowania/utrwalenia danej treści do celów dowodowych.

Oczywiście najbardziej racjonalnym wydaje się dokonać natychmiastowego wydruku konkretnej treści z podaniem dnia i godziny. Jednakże taki dowód może się okazać dla sądu niewystarczający, a ponadto prawie na pewno zostanie przez drugą stronę zakwestionowany, zwłaszcza gdy już zdążyła tekst ze strony usunąć.

Przed wszczęciem postępowania pomocnym może być zatem udanie się do notariusza w celu sporządzenia protokołu czynności wejścia na daną stronę internetową. Koszt takiej operacji (niezależnie od liczby odwiedzonych stron, trzeba jednak płacić dodatkowo za każdą stronę samego protokołu) wynosi wraz z podatkiem ok. 250 zł.
Podstawę prawną do tego daje przepis art. 104 § 3 Prawa o notariacie, który stanowi, że notariusz spisuje protokoły w celu stwierdzenia pewnych czynności i zdarzeń wywołujących skutki prawne.

Co może poświadczyć notariusz

Notariusz poświadczy w protokole, że w konkretnym dniu i godzinie wpisał w wyszukiwarkę lub w pole adresu internetowego daną frazę i pojawił się np. artykuł, w którym dokonano naruszenia naszego dobrego imienia.

Notariusz powinien szczegółowo opisać co znajduje się na stronie, oczywiście nie dokonując jakiejkolwiek interpretacji czy dana treść jest np. obraźliwa lub narusza dobra osobiste. Niemniej jednak może ściśle wskazać wypowiedź, tekst artykułu, co samo z siebie nasuwa jednoznaczne wnioski dotyczące wymowy danej publikacji.
Notariusz po opisaniu zawartości strony, zaznaczy, że np. tekst źródłowy pochodzi ze strony konkretnego wydawcy serwisu albo potwierdzi, że na stronie widnieje znaczek ©, który jednoznacznie przypisuje prawa autorskie danemu podmiotowi.

W konfrontacji z inną stroną internetową, na której został powielony dany tekst już bez powyższych oznaczeń będzie można zdecydowanie wskazać naruszenie praw autorskich bądź przypisać odpowiedzialność za publikację godzącą w dobre imię powoda.

Zobacz: Przedsiębiorca w sądzie

Następnie notariusz powinien wydrukować wszystkie wspólnie odwiedzone strony jako załączniki do protokołu. Poświadczy tym samym, że w określonej dacie właśnie z jego komputera dokonano wydruku, a ich treść odzwierciedla to, co on sam miał okazję zobaczyć na swoim własnym monitorze. Jest to o tyle istotne, że łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której powód zrobi tzw. zrzut z ekranu i zamieni w nim np. zdjęcie za pomocą odpowiedniego programu albo dokona szeregu innych manipulacji stosunkowo łatwych do przeprowadzenia, a niekoniecznie oczywistych dla pozostającego w dobrej wierze poświadczającego notariusza.

Na dodatek, w przypadku okazania odmiennego wydruku (choćby z przykładowym innym zdjęciem) przez drugą stronę, sądowi niezmiernie trudno będzie przyznać rację któremuś z przeciwników procesowych. Nie zawsze sędzia będzie posiadał wiedzę, która pozwoli trafnie ocenić taki dowód oraz dostrzec zagrożenie manipulacją. Często może być zatem koniecznym powołanie biegłego z zakresu informatyki. 

Nawiasem mówiąc również do notariusza warto zabrać ze sobą np. znajomego informatyka w celu wskazania poszczególnych kroków, które notariusz powinien podjąć w celu możliwie najpełniejszego udowodnienia, że istotnie - przedmiotowa strona to ta, która rzeczywiście widnieje w Internecie, a nie została spreparowana na potrzeby postępowania.

Dodatkowo można także próbować w opisany wyżej sposób udowodnić wiarygodność sms-ów, wydruków z poczty elektronicznej etc. U notariusza można również dokonać innego zabezpieczenia/utrwalenia konkretnej treści tj. opatrzyć kopię danej strony internetowej bezpiecznym podpisem elektronicznym ze znacznikiem czasu i zachować ją w celach dowodowych. 

Należy zaznaczyć, że niektórzy notariusze właśnie z uwagi na potencjalnie niską wiarygodność ukazywanych stron internetowych, odmawiają protokołowania takiej czynności. Wartym jednak podkreślenia jest, że pomimo wymienionych wyżej wątpliwości, co do mocy dowodowej poświadczonych wydruków i załączonych protokołów ostatecznie to w gestii sądu będzie leżeć ocena ich wartości dowodowej. Zatem nawet w przypadku ich podważenia przez stronę przeciwną, nie oznacza, że tracą one swoją przydatność.

W związku z dynamiczną wykładnią przepisów prawa, również regulacje dotyczące kwestii postępowania dowodowego powinny ulegać rozszerzeniu o nieznane wcześniej środki, by nadążyć za zmianami społecznymi, technicznymi, nowymi potrzebami etc.

Funkcją dokumentu jest przecież utrwalenie jego treści w niezmienionej formie, służącej również powielaniu przynajmniej na czas trwania procesu. Z całą pewnością wydruk z Internetu powinien być aktualnie traktowany na równi z innymi dowodami pisemnymi, co najmniej w zakresie jego potencjalnej mocy i wiarygodności.
Zresztą orzecznictwo odnoszące się do tego rodzaju problematyki faworyzuje dopuszczanie przez sąd wydruków internetowych oraz protokołów notarialnych oraz uwzględnianie przy orzekaniu ich wartości dowodowej.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2004 r. (sygn. akt II CK 527/03): „Początkiem dowodu na piśmie, czyli dokumentem wykazującym, iż czynność została dokonana, może być każdy dokument, którego treść bezpośrednio lub pośrednio wskazuje na fakt dokonania czynności. Nie jest konieczne, aby pismo to pochodziło od strony, przeciwko której taki dowód będzie prowadzony, ani też aby było podpisane przez jedną ze stron. Może to być dokument prywatny albo urzędowy, wystarczy list, dowód wpłaty, wycinek prasowy, wydruk komputerowy, telefaksowy, telegram itp.”

Podobnie w wyroku z dnia 23 czerwca 2005 r. (II SAB/Bk 32/05) WSA w Białymstoku stwierdził: “uwierzytelnione fotokopie dokumentów bądź uwierzytelnione wydruki poczty elektronicznej stanowią odpisy dokumentów zrównane mocą dowodową z oryginałami.”

Moja firma
Rewizja KPO przyjęta przez rząd. Co z podatkiem od aut spalinowych?
30 kwi 2024

Rewizja Krajowego Planu Odbudowy (KPO) została przyjęta przez Radę Ministrów - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nie tylko majówka. W maju będą jeszcze dwa dni ustawowo wolne od pracy. Kiedy?
30 kwi 2024

Dni wolne w maju. Ci, którym nie udało się zorganizować pięcio- czy nawet dziewięciodniowego długiego weekendu, mogą jeszcze spróbować w innym terminie w tym miesiącu. Kiedy jeszcze wypadają dni ustawowo wolne od pracy w najbliższym czasie? 

Sztuczna inteligencja w branży hotelarskiej. Sprawdza się czy nie?
30 kwi 2024

Jak nowe technologie mogą wpłynąć na branżę hotelarską? Czy w codziennym funkcjonowaniu obiektów hotelowych zastąpią człowieka? Odpowiadają przedstawiciele hoteli z różnych stron Polski, o różnych profilach działalności, należących do Grupy J.W. Construction.

Jak zarządzać budżetem biznesu online, gdy wzrastają koszty?
30 kwi 2024

Biznes e-commerce jest pełen wyzwań, bo wymaga zarządzania na wielu płaszczyznach. Jak zachować ciągłość finansową, gdy operator zmienia warunki współpracy? 

Mikroprzedsiębiorcy poszli po kredyty, ale banki udzieliły ich mniej, niż rok temu
30 kwi 2024

Według informacji przekazanych przez Biuro Informacji Kredytowej, w marcu br. banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom o 4,5 proc. mniej kredytów, a ich wartość była niższa o 3,3 proc. w porównaniu do marca 2023 r.

Dane GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle. Poniżej oczekiwań ekspertów
29 kwi 2024

Z danych GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle w marcu br. wynika m.in., że typowy dla tego okresu wzrost sprzedaży hurtowej w ujęciu miesięcznym osiąga niższą, od notowanej w tym okresie w ubiegłych latach, dynamikę. Statystyki pokazują również kontynuację trwającego już od lutego 2023 roku okresu ujemnej dynamiki sprzedaży hurtowej w ujęciu rocznym. Marcowe dane na temat nowych zamówień w przemyśle, pokazujące znaczny spadek w stosunku do ubiegłego roku, są kolejnym powodem do niepokoju po ogłoszonych wcześniej przez GUS, rozczarowujących wynikach produkcji przemysłowej (spadek o 6,0% r/r w marcu b.r).

Niższy ZUS będzie sprzyjał decyzjom o otwarciu JDG?
29 kwi 2024

W 2023 r. powstało 302 tys. nowych firm jednoosobowych, a 177 tys. odwiesiło swoją działalność. Jednocześnie z rejestrów wykreślono ich aż 196,5 tys. Czy mniejsze koszty prowadzenia działalności gospodarczej spowodują, że będzie ich otwierać się więcej? 

Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?
26 kwi 2024

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej
26 kwi 2024

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

pokaż więcej
Proszę czekać...