W jaki sposób partie polityczne chcą ulżyć kredytobiorcom?

Bartosz Turek
analityk
rozwiń więcej
Ponad 700 tys. Polaków, zadłużonych we franku, odczuwa negatywne skutki wysokich notowań szwajcarskiej waluty.
W obliczu zbliżających się wyborów partie polityczne wymyślają coraz to nowe sposoby na to, jak pomóc kredytobiorcom, którzy zadłużyli się w obcej walucie. Według szacunków ekspertów w przypadku ok. 110 tys. umów kredytowych saldo kredytu przewyższa wartość nieruchomości. Czy likwidacja części opłat, spreadu bądź zamrożenie kursu pomogą rozwiązać problem?

Zaciągnięcie kredytu walutowego wiąże się z ponoszeniem ryzyka kredytowego. Boleśnie przekonały się o tym osoby, które w trzecim kwartale 2008 roku zaciągnęły kredyt w szwajcarskiej walucie. Po blisko trzech latach jego spłacania mają obecnie salda kredytów o ponad 50% wyższe niż w momencie zadłużania się. Był to bowiem jeden z najgorszych momentów na zaciągnięcie kredytu hipotecznego we franku, co tym bardziej razi w zestawieniu z jego ówczesną – rekordową popularnością. W trzecim kwartale 2008 roku udzielono bowiem w szwajcarskiej walucie ponad 78% z pokaźnej liczby 83 tys. kredytów hipotecznych – wynika z danych ZBP i SARFiN. W sumie problem salda kredytu przewyższającego wartość nieruchomości dotyczy dziś około 110 tys. umów kredytowych – szacują eksperci.

Wzrost spreadu dotyka kredytobiorców

Kością niezgody stał się obecnie spread walutowy. Podczas gdy pod koniec 2007 roku przeciętna różnica między kursem sprzedaży i kupna szwajcarskiej waluty wynosiła ponad 4%, obecnie przekracza ona 6%. Takie dysproporcje potęgują i tak już znaczną podwyżkę miesięcznej raty kredytu, co związane jest ze wzrostem notowań franka. Przykład? Gdyby obecnie zaciągnąć kredyt w CHF na 30 lat i kwotę 300 tys. zł, należałoby liczyć się z ratą na poziomie 1519 zł, gdyby spread wynosił 6% i 1490 zł w przypadku spreadu niższego o 2 pp.

Dowiedz się także: Czy w ciąży jest trudniej o kredyt?

PSL proponuje likwidację spreadu

Gdyby natomiast różnica między kursem sprzedaży i zakupu waluty zniknęła, rata kredytu wyniosłaby 1432 zł. Taki postulat podnosi PSL. Wydaje się jednak, że jest to propozycja trudna do przeforsowania. Banki kupują na rynku walutę, ponosząc koszty spreadu oraz koszt ryzyka walutowego poprzez dokonywanie transakcji w relatywnie małych pakietach. Jednak zgodnie z szacunkami ministerstwa gospodarki, na spreadach instytucje te zarabiają od 1 do 1,5 miliarda rocznie. Gdyby musiały z tego zysku zrezygnować i pozwolić na spłatę kredytu po średnim kursie NBP, mogłyby sięgnąć do kieszeni kredytobiorców w inny sposób. W efekcie likwidacji spreadów nastąpiłoby więc podniesienie opłat, prowizji, a w przypadku nowych umów kredytowych – także marż.

Ludowcy postulują także, aby w ustawodawstwie znalazł się zapis o możliwości spłaty kredytu w faktycznie posiadanej walucie – na przykład kupionej w kantorze, gdzie spread jest dwukrotnie niższy. Takie uprawnienie daje już jednak rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego. Doświadczenie pokazuje, że to rozwiązanie jest bardzo mało popularne, gdyż wymaga od kredytobiorcy faktycznej wymiany waluty i wpłaty w kasie banku. Zysk z takiego rozwiązania jest niewielki – często rzędu kilkunastu złotych miesięcznie, a zachodu dużo. Potencjalny zysk pomniejszają także opłaty za aneks, który trzeba podpisać w banku, aby spłacać kredyt w walucie. Opłaty, związane z formalnościami, mogą być wyrażone kwotowo lub procentowo. W przypadku przeciętnego kredytu ich wysokość zazwyczaj nie przekracza znacznie kwoty tysiąca złotych. Ponadto trzeba zauważyć, że gra toczy się tu zazwyczaj jedynie o połowę spreadu. Banki, wypłacając kredyt, przeliczają bowiem kwotę długu po kursie niższym od średniego.

Polecamy serwis: Budżet domowy

PO jest przeciwne opłatom za aneks

Możliwości spłaty w faktycznie posiadanych walutach oraz likwidacji dodatkowych opłat z tym związanych chce także PO. Zmiany sprowadzałyby się de facto do przelania na ustawowy papier rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego. Rozszerzeniem byłby jednak brak możliwości pobierania opłat za faktycznie wykonaną przez pracowników banków pracę aneksowania umów. Bez wątpienia taki postulat spotka się z dużym oporem instytucji finansowych.

SLD domaga się określenia wysokości spreadów w umowach i ustawie

Z tymi postulatami – choć częściowo – mogłoby zgodzić się SLD. Partia ta zaproponowała ponadto jeszcze jedno rozwiązanie. Zgodnie z nim wyrażony w procentach spread walutowy powinien być zapisany w umowie kredytowej, tak aby banki nie były w stanie dowolnie zmieniać go w czasie. Ustawa ma ponadto regulować maksymalny poziom spreadu walutowego, który – zgodnie z propozycjami SLD – nie mógłby przekroczyć 10%. De facto uderzyłoby to w niewiele instytucji. Gros banków stosuje bowiem spready, nieprzekraczającej tej wartości.

Podczas gdy ustawowe regulowanie maksymalnej różnicy między kursem sprzedaży i kupna waluty w bankach może być uznane za daleko idącą regulację, to już postulat zapisania poziomu spreadu walutowego w umowie jest pomysłem ciekawym, choć obecnie niepraktykowanym. Trzeba bowiem zauważyć, że zarówno marża, jak i spread walutowy stanowią jedną z podstawowych informacji, wyznaczających koszt kredytu walutowego. Dobrze byłoby więc, gdyby kredytobiorca miał świadomość kosztów, ponoszonych przez wiele lat obsługi długu hipotecznego.

Zamrożenie kursu – kosztowny postulat PJN

Drogą propozycję przedstawiła jednak PJN. Zgodnie z postulatem tej partii, spłaty długu, zaciągniętego we franku szwajcarskim, powinno dokonywać się po cenie waluty na poziomie 2,75 złotych. Różnicę między kursem rynkowym i ustalonym miałby ponosić budżet do 2015 roku. Zwrot budżetowej pomocy nastąpiłby po okresie dopłat, a przystąpienie do programu miałoby być dobrowolne. Zgodnie z szacunkami ekspertów, gdyby na to rozwiązanie zdecydowali się wszyscy kredytobiorcy, miesięczny koszt dla budżetu mógłby wynieść ponad 120 mln złotych. Wydaje się, że w obliczu potrzeby walki z długiem i deficytem trudno będzie taki pomysł przeforsować w parlamencie. Trudno też oprzeć się wrażeniu, że pieniądze te mogłyby zostać lepiej spożytkowane. Wystarczy zauważyć, że program „Rodzina na swoim” pochłania z budżetu kwotę o blisko połowę mniejszą. Dziwi też nierówne traktowanie kredytobiorców. W koncepcji tej partii uprzywilejowane byłyby tylko osoby, które wybrały jedną z kilku walut, w jakich udzielane są kredyty hipoteczne.

Moja firma
OECD: Polska gospodarka zaczyna się powoli ożywiać. Inflacja będzie stopniowo zwalniać
02 maja 2024

Najnowsza prognoza makroekonomiczna OECD zawiera ocenę globalnej sytuacji gospodarczej oraz szczegółowy opis sytuacji gospodarczej państw członkowskich OECD, w tym Polski.

System kaucyjny do zmiany. Jest nowy projekt
30 kwi 2024

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Odnosi się on do funkcjonowania systemu kaucyjnego. Zgodnie z nim kaucja będzie pobierana w całym łańcuchu dystrybucji. Co jeszcze ma się zmienić?

Rewizja KPO przyjęta przez rząd. Co z podatkiem od aut spalinowych?
30 kwi 2024

Rewizja Krajowego Planu Odbudowy (KPO) została przyjęta przez Radę Ministrów - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nie tylko majówka. W maju będą jeszcze dwa dni ustawowo wolne od pracy. Kiedy?
30 kwi 2024

Dni wolne w maju. Ci, którym nie udało się zorganizować pięcio- czy nawet dziewięciodniowego długiego weekendu, mogą jeszcze spróbować w innym terminie w tym miesiącu. Kiedy jeszcze wypadają dni ustawowo wolne od pracy w najbliższym czasie? 

Sztuczna inteligencja w branży hotelarskiej. Sprawdza się czy nie?
30 kwi 2024

Jak nowe technologie mogą wpłynąć na branżę hotelarską? Czy w codziennym funkcjonowaniu obiektów hotelowych zastąpią człowieka? Odpowiadają przedstawiciele hoteli z różnych stron Polski, o różnych profilach działalności, należących do Grupy J.W. Construction.

Jak zarządzać budżetem biznesu online, gdy wzrastają koszty?
30 kwi 2024

Biznes e-commerce jest pełen wyzwań, bo wymaga zarządzania na wielu płaszczyznach. Jak zachować ciągłość finansową, gdy operator zmienia warunki współpracy? 

Mikroprzedsiębiorcy poszli po kredyty, ale banki udzieliły ich mniej, niż rok temu
30 kwi 2024

Według informacji przekazanych przez Biuro Informacji Kredytowej, w marcu br. banki udzieliły mikroprzedsiębiorcom o 4,5 proc. mniej kredytów, a ich wartość była niższa o 3,3 proc. w porównaniu do marca 2023 r.

Dane GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle. Poniżej oczekiwań ekspertów
29 kwi 2024

Z danych GUS na temat handlu hurtowego i nowych zamówień w przemyśle w marcu br. wynika m.in., że typowy dla tego okresu wzrost sprzedaży hurtowej w ujęciu miesięcznym osiąga niższą, od notowanej w tym okresie w ubiegłych latach, dynamikę. Statystyki pokazują również kontynuację trwającego już od lutego 2023 roku okresu ujemnej dynamiki sprzedaży hurtowej w ujęciu rocznym. Marcowe dane na temat nowych zamówień w przemyśle, pokazujące znaczny spadek w stosunku do ubiegłego roku, są kolejnym powodem do niepokoju po ogłoszonych wcześniej przez GUS, rozczarowujących wynikach produkcji przemysłowej (spadek o 6,0% r/r w marcu b.r).

Niższy ZUS będzie sprzyjał decyzjom o otwarciu JDG?
29 kwi 2024

W 2023 r. powstało 302 tys. nowych firm jednoosobowych, a 177 tys. odwiesiło swoją działalność. Jednocześnie z rejestrów wykreślono ich aż 196,5 tys. Czy mniejsze koszty prowadzenia działalności gospodarczej spowodują, że będzie ich otwierać się więcej? 

Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

pokaż więcej
Proszę czekać...