Arka BZ WBK FIO i KBC FIO to zwycięzcy aktualnej, piątej już edycji rankingu funduszy parasolowych. Obydwa uzyskały po 12,5 punktu. Parasol KBC był też liderem poprzedniego zestawienia, przygotowanego w lutym br. Z kolei Arka BZ WBK FIO oceniany jest po raz pierwszy, bo choć poszczególne, wchodzące obecnie w jego skład subfundusze mogą pochwalić się wieloletnią historią, to pod jednym parasolem skupione zostały dopiero przed kilkoma miesiącami, wcześniej działając jako odrębne fundusze. To przekształcenie było długo oczekiwane, bo BZ WBK TFI zdecydowało się na to bardzo późno, jako jedne z ostatnich towarzystw, choć pod względem wielkości zarządzanych aktywów (blisko 10 mld zł na koniec czerwca br.) jest jednym z pięciu największych graczy na tym rynku. Dla klientów jest to niewątpliwie zmiana na plus.
Głównymi atutami zwycięzców są dobre wyniki inwestycyjne (nieco lepiej pod tym względem wypadł KBC FIO) oraz bardzo do siebie zbliżone niskie koszty, zarówno te wynikające z opłat związanych z wynagrodzeniem za zarządzanie funduszem, jak i prowizje, naliczane przy zakupie jednostek uczestnictwa. Trzeba podkreślić, że na potrzeby rankingu zastosowano średnią maksymalnych (wynikających z tabeli opłat i prowizji) opłat manipulacyjnych, pobieranych przy zakupie jednostek uczestnictwa, czyli na wejściu, bo zdecydowana większość funduszy nalicza je właśnie w ten sposób. Arka jest tu wyjątkiem, bo każe sobie płacić także przy umarzeniu jednostek, jednak tylko w sytuacji, gdy od ich zakupu upłynęło mniej niż 12 miesięcy. Później tej opłaty nie pobiera.
Przewaga obydwu liderów zestawienia nad resztą konkurentów z czołówki nie była duża. Drugie miejsce, z 12 punktami, zajął Opera SFIO. Na trzecim miejscu, zdobywając 11,5 punktu, uplasowały się ex aequo aż cztery fundusze parasolowe: Amplico Światowy FIO, BPH FIO Parasolowy, ING SFIO i PZU FIO Parasolowy. Z kolei wśród najsłabszych znalazły się Alior SFIO (4 pkt.), PZU Globalne Inwestycje SFIO (6,5 pkt.) i Noble Funds FIO (7 pkt.).
Dowiedz się także: Jaka strategia inwestycyjna sprawdza się w przypadku funduszy?
Jednym z ważniejszych kryteriów, które wzięto pod uwagę przy ocenie funduszy parasolowych, są koszty. Przy czym większy nacisk położono na opłaty, związane z wynagrodzeniem za zarządzanie funduszem, bo pobierana jest ona stale, w przeciwieństwie do prowizji przy zakupie jednostek, płaconej jednorazowo. Skalę wynagrodzenia za zarządzanie przedstawiono jako średnią arytmetyczną wskaźników kosztów całkowitych (TER – total expense ratio) wszystkich subfunduszy, skupionych w ramach danego funduszu parasolowego. Wynik na poziomie poniżej 2,5 proc. należy uznać za bardzo dobry, a z przedziału od 2,5 do 3 proc za dobry.
Równie istotnym kryterium są też wyniki inwestycyjne. Większość funduszy o najwyższych ocenach regularnie notuje wyniki wyższe od median w swoich kategoriach. Obliczona przez ekspertów częstotliwość występowania takiego zjawiska wynosi w ich przypadku zazwyczaj przeszło 60-70 proc. Oceniając wyniki poszczególnych subfunduszy, pod uwagę wzięto stopy zwrotu kilku okresów: 1, 3, 6, 12, 24 i 36 miesięcy.
Polecamy serwis: Kredyty
Spory udział w ostatecznej ocenie ma także liczba subfunduszy, jakim może pochwalić się dany fundusz parasolowy – im jest ich więcej, tym lepiej. Inwestor ma do wyboru szersze spektrum strategii inwestycyjnych, a zyski cały czas są chronione przed fiskusem.
Za ważne uznano też obecność pod parasolem subfunduszu rynku pieniężnego lub choćby ochronę kapitału, co premiowano jednym dodatkowym punktem. Taki subfundusz jest swojego rodzaju bezpieczną przystanią na wypadek niekorzystnej koniunktury, dotykającej pozostałe, bardziej ryzykowne subfundusze. Pozwala zająć bezpieczną pozycję przy zachowaniu odroczenia podatkowego.
Fundusze parasolowe, skupiające tzw. subfundusze, których liczba może być dowolna, a każdy z nich ma prawo charakteryzować się odmienną strategią inwestycyjną i poziomem ryzyka, umożliwiają inwestorom odroczenie podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki). Fundusze te realizowanych są w przypadku konwersji, czyli zamiany środków pomiędzy subfunduszami. Wspomniane odroczenie może trwać dowolnie długo, pod warunkiem, że kapitał cały czas pozostaje w cieniu parasola. Ponieważ wybór funduszu parasolowego może być dokonywany na dłuższy czas, warto dobrze się nad nim zastanowić.