Największy fundusz złota, notowany na amerykańskiej giełdzie (ang. Exchange Traded Fund, ETF) - SPDR Gold Trust odnotował 17 grudnia skok zasobów złota aż o 15 ton, w porównaniu z dniem poprzednim. Fundusze ETF kupują złoto, które stanowi pokrycie materialne sprzedawanych udziałów, a ich nabywcami są inwestorzy, wierzący we wzrosty cen złota. Obecnie na funduszu SPDR zgromadzono 1.298,94 ton czystego złota, które jest zdeponowane w skarbcu banku HSBC w Londynie. Niewiele brakuje do osiągnięcia szczytu z czerwca, kiedy fundusz ten posiadał 1.320,46 ton złota.
Tak wysoki, jednodniowy wzrost depozytu złota świadczy o spadku wiary w odbudowę amerykańskiej gospodarki oraz wzroście obaw o eskalację problemów Eurolandu, szczególnie Hiszpanii i Portugalii. Inwestorzy postanowili zwiększyć zaangażowanie na rynku złota. Wzrost zakupów złota może nasilić się w okresie świątecznym, szczególnie w postaci materialnej.
Dowiedz się także: Jakie stopy zwrotu przyniosły fundusze hedgingowe w listopadzie 2010?
We wzrosty cen złota wierzą nie tylko specjaliści z instytucji finansowych. Jak wynika z ankiety, przeprowadzonej przez firmę PricewaterhouseCoopers, menedżerowie 44 kopalń złota przewidują, że ceny złota będą kontynuować wzrosty w 2011 roku. Przy tym 40 proc. respondentów spodziewa się, że w przyszłym roku cena dojdzie do 1.500 dolarów za uncję.
Polecamy serwis: Kursy walut
Po tym, jak AngloGold Ashanti oraz Resolute Mining zamknęły swoje książki hedgingowe, w dalszym ciągu mało popularne wśród kopalń złota jest zabezpieczanie się przed spadkami cen kruszcu (ang. hedging). Świadczy to o dużym optymizmie producentów złota, którzy chcą w pełni korzystać z jego przyszłych wzrostów cen.
Dziś cena złota była wyższa średnio o 10 dolarów, w porównaniu z końcem ubiegłego tygodnia.