Czy surowce zaczynają odczuwać spowolnienie gospodarcze?

Inwestorzy, którzy duże nadzieje wiążą z głównymi surowcami przemysłowymi, powinni liczyć się z tym, że również ten rynek zaczyna reagować na skutki spowolnienia gospodarczego.
Eksperci już od jakiegoś czasu obserwują spowolnienie światowej gospodarki. Skutki wyhamowania koniunktury gospodarczej są najbardziej odczuwalne na rynkach akcji. Czy to samo można powiedzieć o głównych surowcach przemysłowych – miedzi i ropie naftowej?

Jeśli popatrzeć na rynki akcji z perspektywy ostatnich dwunastu miesięcy i światowej gospodarki, wielkich wzrostów już nie widać. Co prawda S&P500 w tym czasie zyskał 15 proc., ale jeszcze kilkanaście dni temu był na niemal dokładnie tym samym poziomie, co w pierwszej dekadzie sierpnia ubiegłego roku. Trudno sądzić, że amerykańska giełda dyskontowała spowolnienie gospodarcze przed tąpnięciem, które zaczęło się pod koniec lipca.

Na przełomie kwietnia i maja indeksy ustanawiały wręcz rekordy trwającej od marca 2009 roku hossy, a na początku lipca zabierały się jeszcze do ich poprawienia. Choć można wymienić kilka przyczyn następującego po tym gwałtownego spadku cen akcji, to jedną z głównych jest coraz bardziej widoczne spowolnienie gospodarcze na świecie i rosnące zagrożenie recesją.

Nawet jeśli do głębokiej zapaści gospodarczej nie dojdzie, to trudno się spodziewać, że ożywienie nadejdzie lada moment. Opinie przeważającej części ekspertów każą spodziewać się przynajmniej kilkunastomiesięcznego okresu niskiego tempa wzrostu, być może nawet z przejściowym spadkiem PKB.

Jeśli tak, to obserwując sytuację na rynku głównych surowców przemysłowych, czyli ropy naftowej i miedzi, można obawiać się poważniejszych spadków ich notowań. Ropa naftowa jest obecnie o ponad 45 proc. droższa niż przed rokiem, o tej samej porze, a za miedź trzeba płacić ponad 20 proc, więcej. Im krótszy horyzont obserwacji bierzemy pod uwagę, tym gorzej sytuacja wygląda, ale i tak rynki surowcowe radzą sobie zdecydowanie lepiej niż giełdy akcji.

W ciągu ośmiu miesięcy tego roku S&P500 spadł o niecałe 4 proc. (tuż przed ostatnią korektą wzrostową tracił prawie 8 proc.), ropa naftowa poszła w górę o prawie 19 proc., natomiast miedź potaniała o nieco ponad 7 proc. W przypadku miedzi widać już więc wyraźnie, że zaczyna podążać śladem mocno przecenianych ostatnio akcji, a ropa idzie tym samym tropem, choć nieco bardziej opornie. Jeśli te tendencje będą kontynuowane, wkrótce możemy zobaczyć zdecydowanie większe spadki cen ropy naftowej, a przede wszystkim miedzi.

W trakcie załamania sprzed prawie trzech lat, od lipca do końca 2008 roku, notowania miedzi spadły o 68 proc., zaś ropa naftowa staniała o 74 proc. Indeks S&P500 zniżkował wówczas o 57 proc., a załamanie na giełdach przyszło kilka tygodni po rozpoczęciu przeceny na rynku surowców. Sytuacja była wówczas nieco odmienna niż obecnie. Trzeba też pamiętać, że pierwsza faza ówczesnego kryzysu obejmowała przede wszystkim rynki finansowe, a nie realną gospodarkę. Teraz skala zagrożenia gwałtownym załamaniem jest mniejsza, ale sytuacja pozostaje nie mniej poważna. Obecny kryzys zadłużenia państw wyjątkowo harmonijnie współgra ze słabością globalnej gospodarki i oba te zjawiska doskonale się nawzajem. To powoduje, że na powrót bardziej dynamicznego ożywienia w gospodarce trzeba będzie poczekać nieco dłużej. To zaś oczywiście notowaniom surowców nie będzie sprzyjać. Mamy więc kolejne argumenty, przemawiające za tezą, że można spodziewać się dalszego spadku ich cen.

Dowiedz się także: Dlaczego warto wybrać oprocentowanie oparte o WIBOR lub wskaźnik wzrostu cen?

Bardzo interesujących wskazań dostarcza analiza historycznych związków tempa wzrostu amerykańskiej gospodarki z cenami ropy naftowej i miedzi na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.


Źródło: Bureau of Economics Analysis.

Obserwacje z pierwszej połowy lat 80. ubiegłego wieku i niemal całej dekady lat 90. pokazują długie okresy dynamicznego wzrostu gospodarczego, który nie powoduje rośnięcia cen ropy. Druga połowa lat 90. charakteryzowała się nawet znacznym spadkiem cen surowca, w warunkach utrzymywania się dynamiki PKB w przedziale 4-6 proc.

Silny wzrost notowań ropy naftowej, towarzyszący gwałtownie rosnącej gospodarce, to zjawisko, które obserwowano po raz pierwszy w latach 1999-2000 – w końcowym okresie internetowego szaleństwa, które przecież do swego rozkwitu zbyt wiele ropy nie potrzebowało. Drugi tego typu okres datuje się od 2004 roku do krachu jesienią 2008 roku. I oba te etapy silnego wzrostu cen ropy, jak się wydaje, więcej mają wspólnego z polityką pieniężną Fed i zmianami na rynkach finansowych, niż z realną gospodarką.

W przypadku ropy naftowej można również zaobserwować co najmniej kilka wyraźnie widocznych przypadków, gdy skok cen surowca powodował załamanie wzrostu gospodarczego. Tak działo się między innymi na początku lat 90., a później w pierwszych latach naszego stulecia. Bardzo prawdopodobne jest, że również obecnie doświadczymy takiego, negatywnego wpływu cen ropy na globalną gospodarkę.

Polecamy serwis: Kursy walut

Do interesujących wniosków można też dojść, obserwując zależności między tempem wzrostu gospodarczego a notowaniami miedzi.


Źródło: Bureau of Economics Analysis.

Wynika z nich, trochę wbrew powszechnej opinii, głoszącej, iż zmiany na rynku miedzi pozwalają bardzo dobrze prognozować przyszłe zjawiska w gospodarce, że ceny miedzi idą w górę ze znacznym opóźnieniem, w porównaniu do tempa wzrostu PKB Stanów Zjednoczonych.

Można nawet zauważyć charakterystyczne zjawisko, polegające na tym, że notowania metalu zaczynają dynamicznie iść w górę dopiero wówczas, gdy gospodarka już wyraźnie dostaje zadyszki. I bardzo podobnie wygląda obecna sytuacja.

Choć w ostatnich latach opisane prawidłowości są nieco mniej wyraźne, prawdopodobnie z powodu zakłócającego je, rosnącego wpływu popytu na rynki surowcowe, pochodzącego z państw azjatyckich, a głównie z Chin, to wspomnianych sygnałów nie sposób lekceważyć. Tym bardziej, że intensywnie chłodzona chińska gospodarka będzie rosnąć wolniej niż poprzednio; płynące z tego przesłanki każą spodziewać się pogorszenia koniunktury na rynkach surowców.

Roman Przasnyski, Open Finance

Moja firma
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu
26 kwi 2024

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?
26 kwi 2024

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej
26 kwi 2024

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?
25 kwi 2024

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić
25 kwi 2024

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?
24 kwi 2024

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]
23 kwi 2024

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać
23 kwi 2024

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm
23 kwi 2024

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję
22 kwi 2024

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

pokaż więcej
Proszę czekać...