Zacznijmy od obudowy i ogólnej jakości wykonania nowego modeli spod skrzydła HTC. Nowość pod względem wykonania nie różni się zasadniczo od innych smartfonów HTC z Windows Phone 7. HD7 posiada duży wyświetlacz, pod którym umieszczono dotykowe przyciski funkcyjne. Charakteru nadają mu dwie kratki, znajdujące się pod i nad ekranem. Oczywiście pod górną kratką ukrywa się głośnik, a druga to niestety tylko atrapa. A szkoda, gdyż głośniki stereo bardzo wzbogaciłyby ten model.
Tylna część obudowy warta jest kilku słów. Znajdziemy tam charakterystyczną, rozkładaną podpórkę, która umożliwia postawienie telefonu na stole czy biurku. Producent wkomponował w nią obiektyw aparatu fotograficznego oraz podwójną lampę diodową. Pewnym kontrastem może być blado-pomarańczowy plastik, który nie każdemu może przypaść do gustu. W telefonie tej klasy dodatki rodem z telefonów dla młodzieży to chyba małe faux pas.
Zobacz również: Jakie zagrożenia czyhają na firmy na portalach społecznościowych?
Niestety można się również doczepić do jakości wykonania. Nie da się ukryć, że po telefonie tej klasy wymagamy bardzo dużo. HTC HD7 nie do końca spełnia te wymagania. Tylną część obudowy, wraz z pokrywą baterii, wykonano z bardzo cienkiego plastiku. Całość ma również tendencje do trzeszczenia. Doskonale rozumiemy chęć „odchudzenia” całej konstrukcji oraz pogoń za jak najcieńszą konstrukcją, ale naszym zdaniem nie powinno się to odbywać kosztem jakości urządzenia.
HTC HD 7 został wyposażony w ogromny ekran LCD o przekątnej 4,3 cala i rozdzielczości WVGA (800 x 480 pikseli). Niestety jakość wyświetlanego obrazu pozostawia sporo do życzenia. Dziwi również fakt, że HTC usilnie trzyma się starszych ekranów LCD, podczas gdy konkurencja od dawna stosuje w sowich konstrukcjach rozwiązania Super LCD etc. O ile do jakości można się doczepić, to już do obsługi nie. Reakcja na dotyk w HD7 jest świetna. Wynika to również z obecności systemu Windows Phone 7. Panel dotykowy jest bardzo precyzyjny. Tyczy się to zarówno kliknięć, pisania na ekranowej klawiaturze QWERTY, jak i gestów wykorzystujących multitouch.
Polecamy: Światowe zapasy mikroprocesorów na poziomie najwyższym od lat – jak to wpłynie na ceny?
Mimo sporej ilości wad i niedociągnięć, firma HTC brnie do przodu w dość dobrym stylu. Nie wiemy jednak, czy następca kultowej i uwielbianej HD2 będzie kontynuował passę sukcesów, czy stanie się tylko telefonem przejściowym, o którym zarówno producent jak i klienci będą chcieli szybko zapomnieć.