Ogień sukcesu, który nie jest podsycany, bardzo szybko gaśnie, a po wielkich marzeniach zostają tylko zgliszcza. Może nieco przebarwiona metafora, ale ma w sobie wiele prawdy. Nie raz powtarzaliśmy, i będziemy powtarzać nadal, że nawet idealny pomysł szybko spali na panewce, jeśli nie będziemy go rozwijać.
Zobacz również: Czy serwisy niszowe to dobra recepta na pierwszy e-biznes?
W e-biznesie nie ma osób, które na starcie osiągnęły pełen sukces a potem przez lata czerpały zyski ze swojego pomysłu. Niemal każdy obecnie prosperujący, lukratywny biznes ma za sobą szereg porażek i niepowodzeń. Człowiek uczy się na błędach – to powiedzenie sprawdza się również w biznesie. Jeśli popełnimy błąd i osiągniemy straty, nauczy to nas unikania tych samych pomyłek w przyszłości.
Jeśli nasz biznes szybko osiągnął sukces to wspaniale! Nie dajmy się jednak zwieść chwili i nie popadajmy w samozadowolenie. To uśpi naszą czujność, a na to czekają konkurenci, którzy z chęcią zajmą naszą pozycję i na pewno lepiej o nią zadbają. Sukces należy pielęgnować i cały czas na niego pracować. Jeśli jednak za pierwszym razem ponieśliśmy porażkę, nie poddawajmy się! Rozsądny upór i duża dawka motywacji doprowadzi nas do upragnionego celu i sukcesu w e-biznesie.
Sprawdź też: Usługi on-line – czy taki pomysł na e-biznes może wypalić?