Śmiało można stwierdzić, że rok 2022 należał do banków centralnych. Ilość zakupionego przez nie złota sięgnęła poziomu niespotykanego od 55 lat – wynika z najnowszego raportu Światowej Rady Złota. Skup ten był drugim najwyższym w historii. Co ciekawe, pomimo ogólnego przekonania o tym, że złoto to bezpieczna przystań, istnieją kraje, które nie posiadają tego aktywa w swoich skarbcach. Polska z rezerwami złota w wysokości 228.67 ton zajmuje 22. miejsce wśród banków centralnych na świecie. Czy to dobry wynik? Jak wyglądał 2022 rok według Światowej Rady Złota?
Złoto lśniło w 2022 roku
Jak wskazuje najnowszy raport Światowej Rady Złota (WGC) mocna całoroczna suma zakupu złota (4 741 ton) była wspierana przez rekordowy popyt w IV kwartale, który wyniósł 1 337 tony.
Wzrost zanotował również popyt inwestycyjny (z wyłączeniem OTC), który osiągnął w ub.r. 1 107 ton (+10%). Natomiast popyt na sztabki i monety złota wzrósł o 2% do 1 217 ton – wynika z danych Światowej Rady Złota. Warto przy tym wspomnieć, że zasoby ETF-ów na złoto zanotowały mniejszy spadek niż w 2021 roku (-110 ton vs. -189 ton), co dodatkowo przyczyniło się do zwiększenia inwestycji ogółem.
Popyt na złoto ze strony banków centralnych
Najnowsze dane Światowej Rady Złota wskazują przede wszystkim na rekordowy popyt na złoto banków centralnych w 2022 roku. Wyniósł on 1 136 ton, co stanowi najwyższy poziom zakupów od 1967 r.
Jednocześnie nie można tutaj pominąć danych za IV kwartał 2022 roku, które wskazywały, że w naszych skarbcach wówczas znajdowało się 228.67 ton kruszcu. W analizowanym okresie daje nam to 22. miejsce w rankingu banków centralnych na świecie. Miejsce na podium zajmują Stany Zjednoczone (8,133.46 ton), Niemcy (3,355.14), Włochy (2,451.84). Tuż za nimi znajduje się Francja (2,436.75) oraz Rosja (2,298.53).
Polska w ranking złota
Natomiast 228.67 tony dają nam trzecie miejsce w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, za Federacją Rosyjską oraz Turcją, która odnotowała największy zakup w 2022 r. Jej oficjalne rezerwy złota wzrosły o 148 ton do 542 ton.
Ciekawostką może być fakt, że istnieją również kraje, które nie posiadają złotych rezerw. Należą do nich m.in. Kanada, Norwegia, Azerbejdżan, Nikaragua, czy Armenia.
Niepewność geopolityczna i wysoka inflacja zdecydowanie mogły się przyczynić do rekordowych wyników popytu złota. Jest ono aktywem rezerwowym, które dywersyfikuje ryzyko geopolityczne w czasie kryzysów oraz w okresie napięć w sferze politycznej – wskazuje Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex. Daje ono również pewnego rodzaju niezależność, ponieważ nie jest związane z nim ryzyko kredytowe, a także bezpośrednio polityka gospodarcza konkretnego kraju. Dlatego państwo posiadające duże rezerwy złota jest bardziej wiarygodne w oczach inwestorów i pożyczkodawców – dodaje.
Źródło: Tavex