Dnia 30 grudnia 2025 r. wchodzi w życie rozporządzenie EUDR. Duże i średnie firmy będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Kogo dokładnie dotyczą nowe obowiązki?
- EUDR po korektach: jak daleko może sięgnąć kompromis w sektorze foodservice?
- EUDR od 30 grudnia 2025 r.
- Zmiany w EUDR
- Nowe przepisy i obowiązki - polskie firmy nie są gotowe
- EUDR - perspektywa gastronomii i HoReCa
EUDR po korektach: jak daleko może sięgnąć kompromis w sektorze foodservice?
EUDR od 30 grudnia 2025 r.
Z końcem 2025 roku w życie wejdzie rozporządzenie EUDR (European Union Deforestation Regulation) – jedno z najbardziej ambitnych narzędzi unijnej polityki klimatycznej ostatnich lat. Od 30 grudnia duże i średnie firmy wprowadzające na rynek UE produkty takie jak drewno, kawa, kakao, soja, kauczuk, olej palmowy oraz wyroby pochodzące z hodowli bydła (np. wołowina, skóry) będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Komisja Europejska zapowiedziała właśnie uproszczenia i półroczną karencję w egzekwowaniu przepisów, a dla mikro i małych przedsiębiorstw przesunęła termin stosowania regulacji na grudzień 2026 roku. Eksperci Sodexo podkreślają, że to właśnie transparentne łańcuchy dostaw i presja konsumentów mogą stać się prawdziwym motorem zmian.
Zmiany w EUDR
W ostatnich tygodniach Komisja Europejska skierowała do Parlamentu Europejskiego propozycję zmian w EUDR, które mają uprościć procedury i ograniczyć obowiązki dla większości firm. Oświadczenie o należytej staranności ma być wymagane tylko od pierwszego operatora wprowadzającego produkt na rynek UE. Ułatwienia mają usprawnić działanie systemu informatycznego TRACES NT i obniżyć koszty wdrożenia, jednak – jak zwracają uwagę organizacje środowiskowe i eksperci ESG – mogą też osłabić skuteczność samego rozporządzenia.
Nowe przepisy i obowiązki - polskie firmy nie są gotowe
Według raportu przygotowanego przez ALTO, Fundację Fairtrade Polska i UNEP/GRID-Warszawa, ponad 80 proc. polskich firm wciąż nie rozpoczęło przygotowań do nowych obowiązków. Największym wyzwaniem pozostaje brak dostępu do danych o pochodzeniu surowców i niechęć dostawców do ich udostępniania. Tymczasem to właśnie transparentność i współpraca stanowią fundament dokumentu.
– EUDR wymusza na firmach pełną widoczność łańcucha dostaw, aż do najmniejszych gospodarstw. To nie tylko kwestia zgodności z prawem, ale też impuls do większej współpracy z dostawcami i inwestycji w technologie traceability. W praktyce oznacza to konieczność przemyślenia strategii zakupowej, a także wdrożenia nowych standardów odpowiedzialności – tłumaczy Monika Droździak, Supply Chain & Logistic Director w Sodexo Polska.
Rozporządzenie wymaga, by każda partia surowca była możliwa do zidentyfikowania aż do konkretnej działki produkcyjnej oraz by udowodniono, że nie doszło tam do wycinki po 2020 roku. Oznacza to nowy poziom odpowiedzialności nie tylko dla producentów, ale także dla podmiotów świadczących usługi żywieniowe i zarządzających zakupami w dużych organizacjach. To ambitne zadanie, bo łańcuchy dostaw kawy czy kakao tworzą często tysiące drobnych rolników. Nic dziwnego, że część firm apelowała o wydłużenie okresu przejściowego. Komisja przesunęła termin o rok, do 30 grudnia 2025 r., ale dla wielu firm to wciąż bardzo krótki czas, by przygotować narzędzia i procedury.
To jednak także moment, w którym łatwiej będzie oddzielić prawdziwą transformację od greenwashingu. Sednem nowych przepisów jest przecież obowiązek pełnej identyfikowalności. Dobrowolne certyfikaty czy deklaracje dostawców przestają wystarczać. Liczą się dowody i dane: współrzędne GPS, dokumentacja łańcucha dostaw i przejrzyste procesy.
EUDR - perspektywa gastronomii i HoReCa
Choć EUDR kojarzy się głównie z branżą surowcową, dotknie również gastronomii i sektora HoReCa. Operatorzy usług żywieniowych, tacy jak Sodexo, już dziś analizują, jak zbudować łańcuch dostaw zgodny z wymogami. – W dobie rosnącej troski o klimat i zrównoważony rozwój, konsumenci coraz częściej oczekują, że ich codzienne wybory żywieniowe będą zgodne z wartościami ekologicznymi. EUDR daje nam narzędzia, by te oczekiwania spełnić – nie tylko poprzez eliminację produktów powiązanych z wylesianiem, ale także przez budowanie zaufania opartego na danych i dowodach. Dla Sodexo to szansa, by pokazać, że odpowiedzialność środowiskowa jest integralną częścią naszej oferty. Każdy posiłek może być nie tylko smaczny, ale i etyczny – z pełną informacją o pochodzeniu składników, wspierający lokalnych producentów i zgodny z zasadami traceability. To nowy standard w gastronomii, który może stać się przewagą konkurencyjną i fundamentem relacji z klientem – mówi Tomasz Jaworski, Food Services & Innovation Manager w Sodexo Polska.
Warto też pamiętać o małych producentach, którzy odpowiadają za znaczną część globalnych dostaw, zwłaszcza kawy i kakao. Jak wyjaśnia Monika Droździak, podejście partnerskie jest tu kluczowe: "Mali producenci powinni mieć wsparcie większych firm w dostosowaniu się do nowych wymogów – poprzez szkolenia, dostęp do wiedzy i technologii czy uproszczone procedury raportowania. Stabilne ramy współpracy, takie jak dłuższe kontrakty i przewidywalne warunki handlowe, dają poczucie bezpieczeństwa, a wspólne standardy danych upraszczają raportowanie i minimalizują obciążenia administracyjne. Dzięki temu regulacje mogą stać się impulsem do rozwoju całego łańcucha wartości, a nie ciężarem dla najsłabszych."
To moment, w którym branża HoReCa, producenci i dostawcy mogą wspólnie zbudować nową kulturę odpowiedzialności – łącząc aspekty środowiskowe, zdrowotne i biznesowe. Jeśli wykorzystają ten potencjał, EUDR stanie się nie tylko narzędziem kontroli, ale impulsem do transformacji całego łańcucha żywienia.
Autorzy:
- Monika Droździak, Supply Chain & Logistic Director w Sodexo Polska
- Tomasz Jaworski, Food Services & Innovation Manager w Sodexo Polska