Najbardziej spowolnienie gospodarcze odczuwa przetwórstwo przemysłowe. Niepokoją szczególnie duże spadki w działach przemysłu produkujących na eksport, takich jak maszyny i urządzenia, czy chemia. Wśród sektorów eksportowych nieźle radzi sobie branża spożywcza, ale wzrosty są tu coraz mniejsze.
Jeszcze po pierwszych dwóch miesiącach br. można było mieć nadzieję, że wzrost gospodarczy w I kwartale br. pociągnie eksport netto. Dane dotyczące spadku produkcji w branżach eksportowych w marcu, każą wątpić w siłę wpływu tego czynnika na tempo wzrostu PKB w pierwszych 3. miesiącach br. Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższych miesiącach sytuacja w przemyśle się poprawiła, o czym świadczy również kiepski marcowy wskaźnik PMI. Mówi on jednoznacznie, że spowolnienie w polskim sektorze przemysłowym pogłębia się.
Prawie od roku spada produkcja, kurczą się zamówienia, w tym eksportowe. W efekcie mamy relatywnie niskie wykorzystanie mocy wytwórczych, co wzmacnia niską skłonność firm do inwestycji.
Zobacz: Jakie zmiany niesie czwarta ustawa deregulacyjna?
Prawdziwą zapaść mamy w budownictwie, chociaż w pewnym stopniu można ją usprawiedliwić złą pogodą. Jednak 20 proc. spadek produkcji budowlanej w marcu br., przy uwzględnieniu, że w analogicznym okresie ubiegłego roku budownictwo rosło już w niewielkim stopniu (+3,5 proc. w marcu 2012 r/r), musi niepokoić. O prawie jedną czwartą skurczyło się wznoszenie obiektów inżynierii lądowej i wodnej (przede wszystkim dróg). A jeszcze do niedawna budowa dróg i autostrad była motorem napędowym gospodarki.
Z informacji , które napływają z przedsiębiorstw wynika, że trudno liczyć, aby przemysł, który wypracowuje 25 proc. naszego PKB, przyczynił się w pierwszym kwartale br. do wzrostu gospodarczego.
Zobacz: Nowa ustawa antykryzysowa
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan