Większość prognoz zakłada w Polsce ożywienie gospodarcze. W tym roku wzrost PKB może wynieść nawet powyżej 5 proc. To prawie 3 pkt procentowe więcej niż średnia dla Eurolandu.
Na koniunkturze w 2006 roku najbardziej skorzysta budownictwo – wynika z sondy GP przeprowadzonej wśród ekonomistów i ekspertów. Według szacunków PKPP Lewiatan w I kwartale prace związane z przygotowaniem terenów pod budowę osiągnęły wartość o 50 proc. wyższą niż w tym samym okresie 2005 roku. Takie inwestycje oznaczają, że wkrótce ruszą następne etapy całego procesu budowlanego.
Kolejnym kandydatem do robienia dobrych interesów w 2006 roku jest przemysł maszynowy. Większe inwestycje wiążą się napływem funduszy unijnych, które w dużym stopniu pójdą na poprawę infrastruktury. Z tych samych powodów wzrosną nakłady na telekomunikację, zwiększając portfel zamówień producentów sprzętu i urządzeń dla sektora.
Znacznie lepsza sytuacja gospodarstw domowych przyczyni się do ożywienia popytu konsumpcyjnego. Ręce dalej mogą zacierać producenci sprzęt RTV, AGD, ale także żywności. Z dołka dźwiga się branża motoryzacyjna. Liczba samochodów produkowanych w Polsce przekroczy w tym roku 600 tys.